Popsułem pompcy

Jestem z dziewczyna 9 lat roznie bywalo lepiek gorzej namy 3 letnia corke ....ale nie mamy slubu zareczyny hmn byly jakie byly wsumie jak by nie bylo .. moiwla mi ze zabilem kej marzenia ;( ... ostnio walilo sie jakos naprawiłem teraz juz bylo blisko rozstania sie .. ja kocham ja wiem ze to moja winna onna pptrzebyje czasu .. ja wariuje .. kocham ja nie wiem co robic .. walcze o ten zwiazek ..

Ale że co ? Mamy udać się do niej za Ciebie?

Nikt nie kaze do niej biec nie trzeba tego sarkazmu :/.. poprstu nie wiem mala ppdpowiedziec.. zeby nie bylo ze naciskam xzy wywieram presje a pomalu do przodu .. gdzyz nie wiwm xzy to tylko moja glowa. Ale boje sie ze jak cos zrobie znowu bedzie bie tak .. .. nie wiem ..nie wiem ..

:O to twoja głowa

Uwazasz zatem ze nie powinienem tak myslec poprostu robic ...mimo wszystko .. ??

Tak

Zareczyny .. wciaz powtarzw ze i tak nie przyjnie ...mimi wszystko ...myslac powinienm w odwrotna strone co ? Zrobic cos by poczula motyle znowu . A nie bac sie czy nie wiem hmn ..?

Faczek Kubciu na małżeńską twą drogę:P

Po tylu latach to już nie żarty, nie wystarczy byle tekst. Ona Cię zna, więc masz trudniej. Chyba w podobnej sytuacji nalegalabym na rozmowę i poznanie oczekiwań i wtedy albo próbujesz sprostać albo nie. A obok tego jakiś dowód miłości, czułość ciepło,może miespodzianka jak lubi. Każda kobieta chce się poczuć jak księżniczka, adorowana, kochana, podziwiana.

narzeczone ;-) zwłaszcza te grube i piegowate księżniczki z tzzytzzkami na wierzchu ;-) :-P

??????????? Nie rozumiem

Wiem .. staram sie robie niespodzianki .. adoruje ja .. staram sie czyms zaskoczyc ... ale czasem czuje odzucenie ... czym ja wiecej ona dalej..mose tylko ja tak widze .. mowi ze potrzebuje czasu .. co do zwiaku to tak 50 50 ppwiwdziala mi dzis .. ja mimo wszysko powiedzialem jej ze bede walczyl do konca .. a teraz mam mysli z tymi zareczynami .. i nie wiem czy powiniem cos zrobic by znowu poczula motyle czy poczkeac dac czasu .. nie wiem ...

ale jakie ona ma konkretnie zażalenia,konkrety co jej nie pasuje,a ty nie oświadczaj z góry ze będziesz walczyć jak pies bo jak baba głupia to tylko się rozpanoszy i cie pognębi,czego ona chce,slubu?czy ogolnie znudziłeś sie

co się kryje za słowami zabiłem jej marzenia ???

Co sie kryje... ze nie byko oswiadczyn ze teraz juz nie maja znaczenia .. ze popsulem jej marzenia o slubie .. .. ale kocham ja mamy dziecko nie wiem co robic .. niexhce jej straic .. od jakiegos czasu zyje w tak wielkim stresie ..

jak piszesz provo to nie pij bo ciężko to rozszyfrować

Ona wiciaz powtrza ze nie wie musi pomyslec nad tym wszytskim .. jescze teraz moj kolega ktory z nia pisze caly czas ona mi mowi ze nic zlego nie robi tylko pisza ..ale tele chowa caly czas kasuje uktywa . Jak by cos ukrywala przedemna .. ja nie wiem co tobi czy to moja glowa .. czy co nie wiem mamy corke .. dla corki moge byc genbiony nie wiwm niechce by byla r*******ek rodzienie . Nie wiem sam .. w glowie mam metlik nie spie po nocach w pracy lwdwo fukcjonuje .. stres nerwt zjada mnie ..

Pisze szybko w nerwach przepraszam ze nie mozna rozczytac .. a co do picia nie pije .. od alkoholu stronie ..

Ja jej nigdy nie zdradzilem nie wychodze nie szlajam sie moze ja zaniedbalem ..ok . Rozumiem .. ale walcze o ten zwiazek . Ale czuje jak by sie ona pdgrywala namnie .. to tal boli .. nie wiem co mam poczac .. caly czas mam w sobie taki bol stres ...a najlpesze to ze nawet nie mam z kim pogadac otym .. nie mam z kim szczerze pogadac .. trzymam to w srodku to mnie tak zjada :(((

Z perspektywy kobiety: Chłopie gdzie byłeś do tej pory??!! Nie uważasz, ze powinieneś jej sie oświadczyć dawno temu??!! Ja uważam, ze tak i skoro ja kochałeś to takim "przyspieszaczem" oświadczyn powinna być wiadomość o ciąży- to ważne dla kobiety! To, ze mężczyzna oświadcza sie jej- to znak, ze jest dla niego najważniejsza kobietą i ze ja kocha. Teraz cos mi sie zdaje, ze Twoja kobieta wplątała sie w "cos" ze znajomym i nie wierz w to, ze tylko piszą ze soba- oni zbliżyli się do siebie, bo widać Ty dla niej uwagi nie posiwecasz. ROZMOWA z nią- jedyne wyjście. Teraz to ona tych oświadczyn może już nie chcieć, miałeś mnóstwo czasu na nie.

Wiem :( ... ale co jak mowie jek otym .. to ona mnie wyzywa mowi ze nic sie nie dzieke ze to moja glowa tylko sobie pisza .. ..juz 2 raz tak sie stalo ...kiedyys tez byl taki jeden .. tez pisala i wogle . Chowal .. caly czas pisali .. teraz znowu . Niby moj dobry kolega ale ja mu nie ufam .. nie wiem juz nie wiem co mam zrobix .. moze tlykk moja glowa .. moze ona ma racje ze nic zlego nie robi .. moze moja glowa.. nie wiem .. nie wiem

Powiedziała ze 50 na 50 to wszystko ma szanse . Ja nie wiem nie wiem .. to nie jest tak ze ja teraz si obudzilen i robie aa od jakiegos czasu ...zrezzta nie wiem .. mam r*******a glowe...

miałeś...zjepałeś to teraz spierttalaj :D