Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowa!

Polecane posty

Gość gość

Witam. Ogolnie to chcialam sie troche poradzic i podzielic moja terazniejsza sytuacja . :) A wiec... Chodzi to nie tylko o tesciowa ale tez o rodzinke mojego faceta ze mna i moja rodzina. Na samym poczatku bylo bardzo dobrze .... A wrecz nie moglo byc lepiej .... Mieszkalismy z corka w domu mojego partnera z jego matka, bratem i babcia . Po dwuch latach mojej tesciowej zaczelo cos za przeproszeniem odpi**. Ogolnie jest skryta alkoholiczka... Chowa sie u siebie w pokoju i pije .... Pozniej robi awantury . Teraz jestem drugi raz w ciazy ... Partner postanowil ze wyjedzie do pracy z granice ... I tak sie wszystko zaczelo... Gdy mojego partnera nie bylo ona przychodzila do mnie pijana, czy ktoa byl u mnie w odwiedzinach czy nie ta przychodzila i robila jakies dziwne awantury az doszlo do tego ze zwyzywala moja cala rodzine i to jeszcze wszystko przy moim dziecku. Postanowilam sie jak najszybciej wyprowadzic... Ale dokad? Wlasnie... Moi rodzice sa po rozwodzie... Mama wynajmuje pokoik a ojciec ma nowa rodzinke . Moj partner nie jest za bardo za wynajeciem mieszkania bo uwaza ze ma swoj wlasny duzy dom ... Ale czy ma to sens mieszkac tam gdy tacy ludzie "toksyczni" ludzie mieszkaja w tym domu ? Brat jeszcze jest ok malo co jest w domu no ale cala reszta to jest jakas masakra . zyc mi sie odechciewa bo nie wiem jak mam wplynac na partnera ... Jeszcze za trzy miesiace rodze... I tak sie tulam bo rodzinie a to u siostry a to tu a to tam ... Juz mam dosyc i nie wiem co mam robic . mial ktos z was moze podobna historie ? Co robic w takiej sytuacji ? Jak sobie z nia poradzic ? Jak wplynac na partnera ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Przychodzi zięć do domu a teściowa wychodzi z rowerem. Mówi do zięcia: Idę na cmentarz. A zięć na to: A kto rower przyprowadzi? 2. Przychodzi zięć do domu a teściowa z miotłą. Zięć się pyta: Mamusia sprząta czy odlatuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co zachodziłaś w druga ciążę? trzeba było myśleć wcześniej teraz nie jęcz bo nigdzie się nie wyprowadzicie i będziesz musiała znosić alkoholizm teściowej i niańczyć drugie dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny ladaco
zycze czy blizniąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie masz wpływu na swojego partnera, to szczytem głupoty było ładowanie się w 2 dziecko. Ten gość nawet ślubu z tobą nie wziął - nie masz żadnych praw. Już wcześniej było słabo, to jeszcze bardziej się wkopałaś. Nigdy nie decydowałabym się na dzieci gdybym miała mieszkać kątem u kogoś. "Partner ma duży dom" - a ile pięter zajmujecie z matką, bratem i babcią? powiedziałabym gościowi jasno - albo idziemy na swoje, albo zostaje sam, bo nie zamierzam wychowywać dzieci wśród patologii. Ale... czy ty przypadkiem nie jesteś zdana na jego łaskę, bo jesteś całkowicie zależna od jego zarobków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie mieszkalas wcześniej? Jeżeli nie masz możliwości tam się wyprowadzić to pozostaje wynajem lub zakup swojego. Może za granicą partner zarobi na wklad wlasny o mieszkanie jakieś zdobedziecie. Nie wyobrażam siebie mieszkać pod jednym dachem z pijaczka, szwagrem, babcią... zero spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,ta rzekomo szalona kobieta jest matką twojego konkubenta,ciebie określć można konkubiną.Masz dziecko z pierwszego związku? zachodzisz w ciążę z konkubentem nie mając pojęcia gdzie będziesz mieszkać.Wciskasz się co domu obcej ci kobiety ani to tesciowa ani żaden pociotek i narzekasz:) śmieszne do bółu.A zanim poznałaś owego faceta to mieszkałaś na CENTRALNYM? Nie pomyślałaś że też swoją obecnością stawiasz w trudnej sytuacji ludzi którzy są właścicielami tego domu,nie wstydz ci???bo ja bym się ze wstydu pod ziemię zapadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×