Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćNati

Komuś kawki,herbatki?

Polecane posty

Gość gość46
"...widzę to" Pięknie :) też kiedyś COŚ zobaczyłam.... :) Robiłam terapię,nie dawałam rady z wybaczeniem ojcu;terapeutka nie naciskała(bo nawet się nie da... :D) ale co jakiś czas wracała do tego;miałam wtedy na kaffe wspaniałego "przewodnika"-takiego kogoś,kto był w swojej drodze ,już znacznie dalej niż ja-on też mnie "podprowadzał" w tym temacie.Znałam wszystkie "sposoby",próbowałam tak i siak ale wciąż czułam ,że to jeszcze nie jest ten moment,że jeszcze nie jestem gotowa,nie potrafię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...tego gościa z kaffe, widziałam tylko na jednym zdjęciu,kawałek tułowia i głowa.Miał na sobie kurkę w określonych kolorach itd... Od początku mojej pracy nad tym wybaczeniem ,było jakieś 1,5 roku....Przed Wielkanocą,poszłam na rekolekcje.Prowadził je jakiś przyjezdny ksiądz.Pierwszą naukę miał o przebaczeniu,Słuchałam.Było zwyczajnie.A po tym ,padły zdania:Czasem nie można przebaczyć...wydaje się ,że wina jest tak duża,że się nie da....Wybaczenie to łaska,trzeba o nią prosić,trzeba się modlić o tę łaskę,żeby się umiało przebaczyć... Wtedy poczułam coś dziwnego..jakby wokół mnie otworzyła się jakaś przestrzeń,jakby cały kościół odpłynął na odległość(tak jak to robią w filmach ;) a następnie (uwaga,może być śmiesznie...) zewsząd w stronę tego księdza zaczęły mi "spływać" puzzle,tak jakby układanka sama się układała,a za jego prawym ramieniem "zobaczyłam" tamtego mojego "przewodnika" tylko kurtkę miał inną niż na zdjęciu.Dodam jeszcze,że on jest ateistą :)ten gość z kaffe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
Tam wyżej to byłam ja,oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
Nieźle :P wszyscy usnęli przy mojej historii... :O :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEK
No raczej nie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie.. i to jest wlasnie to.. zdalam sobie sprawe, ze mialam mnostwo takich historii.. niektore znaki ignorowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
Mogę jeszcze dodać:Pomyślałam,że to jest ta droga,to jest ten ostatni element którego mi brakowało,że będę się modlić.....ale zanim przyszedł wieczór,wiedziałam już ,że wszystko dopełniło się samo,że już niczego nie potrzebuję,że już jestem gotowa :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEK
Nigdy tak nie interpretowałam zdarzeń z własnego życia. Nie nadawałam im ,,mocy,, To bardzo subiektywne i zależne od wrażliwości, może określonych cech charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEK
Ale opisałaś to ciekawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
Ignorowanie znaków,wynika najczęściej z barku zrozumienia.Uważam ,że cywilizacja zabija w nas naturalną łączność z naszą naturą.ALE JAKBY CO,TO NIE JESTEM AMISZEM ANI NIC W TYM TYPIE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wspaniale. Przynajmniej pozbylas sie balastu.. Jesli chodzi o wybaczanie.. To hmm, rowniez sie tego nauczylam.. Lepiej tego nie nosic w sobie.. Po co truc sobie zycie i perspektywy.. Uznalam, ze wszystkim nam przytrafiaja sie zle rzeczy i my tez czasem jestesmy dla kogos niedobrzy, choc sobie nie do konca zdajemy z tego sprawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEK
Jestem tolerancyjna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
gośćEK dziś Też kiedyś odbierałam wszystko inaczej.Terapia nauczyła mnie "kontaktować się z samą sobą". Dziękuje za miłe słowo 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
" Lepiej tego nie nosic w sobie.." Tak :) przebacza się przede wszystkim dla siebie,ale czasem ta świadomość to za mało.Tak jak powiedział ten ksiądz:"czasem wina jest zbyt wielka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Czasem zbyt wielka... Ale i tak warto sie z nia uporac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
Warto :) Po stokroć,warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEK
Nie ma za co :) Ja idę sama z sobą - tak już mam. Jak sobie sama nie poradzę to nikt tego nie zrobi :) Ok, na mnie już pora. Dzięki za rozmowę i do popisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
Również dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To milego. Do popisania. Ja chyba mimo poznej pory musze cos pochrupac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poroochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
Gryzę marchewkę :) ale herbata może jeszcze być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez zaraz zrobie herbatke.. rumianek. jedzonko wciagniete po drodze. jednak powinna byc marchewka. teraz az mi wstyd, ze o tej porze cos ciezszego wciagnelam.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość46
blendnygosc :) przypominasz mi kogoś,też robił herbatki itp ;) Z tą marchewką to przypadek;w Kaufie było 5kg w promocji,córka kazała sobie kupić bo jakiś lekarz powiedział koleżance,że jak się je dużo marchewki,to można sobie miesiączkę przesunąć,a jej się właśnie miesiączka szykowała na czas wycieczki....5kg marchewki....!!!Ogarniacie?!I teraz ona je :classic_cool: a ja przy niej podgryzam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super :D Ja lubie marchew zetrzec na tarce. Czasem robie to z jablkiem. I wiesz co? Nie mam miesiaczki :D Cos w tym jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sk
Po co Ci apap?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to gloopia Masz corke niedlugo pewnie babcia zostaniesz ....po wycieczce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×