Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja dziewczyna puszczała sie za kase

Polecane posty

Gość gość

Piekna , słodka , serdeczna inteligentna Pracuje , pytałem czemu to robiła Twierdzi ze matka ja przesladowala i lazila za nia po calym miescie a w domu znecala sie nad nia Spala z siedmioma... Jednak siedzi mi to w glowie ja tez to boli Twierdzi ze powiedziala prawde bo chciala dac mi prawo wyboru Zakochalem sie , ale to siedzi mi w glowie , jednak nie chcialbym zyc bez niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy/p*****l ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie ciesz się. Maż dotartą i dojezdżoną partnerkę. Ja miałem za żonę dziewicę to traktowała mnie jak swoją własność, czyli jak psa lub kota. A taka już w******** będzie dobrą żoną i przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, Twoja dziewczyna dała Ci prawo wyboru, a moja mnie bezczelnie oszukała. Na początku sielanka, potem poważniejsze rozmowy. Zapytałem się, czy spała z kimś przede mną (miała wtedy 22 albo 23 lata). Powiedziała, że miała 3 facetów. Rozbiło mnie to trochę, bo ja byłem prawiczkiem i wierzyłem wtedy w to, że najlepiej oddać się tej jedynej. Mimo wszystko postanowiłem dać jej szansę. Po kilku miesiącach wyszły inne przykre sprawy. Miała romans z kolegą z pracy, drugi kolega z pracy oglądał ją nago i robił jej dobrze, zdradzała swojego byłego z innym byłym, jeszcze inny były po rozstaniu ze swoją partnerką zaspokajał się moją kobietą, inny koleś miał imprezowy nastrój i poszedł do mojej do mieszkania i zaliczył ją. Była traktowana jak totalna szmata do zaspokajania potrzeb. Widziałem jej rozmowy na fb z przyjaciółkami, jak była świadoma tego, że każdy z facetów robi ją w ch#$a, a i tak się później im oddawała. Ostatniego kochanka miała jakieś 3 miesiące przed tym jak zaczęła być ze mną. Aż mi teraz przykro, gdy się to pisze. Boli mnie to, że nie wyznała wszystkiego od razu, wtedy bym z nią nie był i sprawa by się sama rozwiązała. Niestety wszystkie fakty wyszły po jakimś czasie, jest teraz moją narzeczoną, a ja ciągle chodzę zmieszany i struty. Już nie potrafię być szczęśliwy. Tylko kwestia jest tego typu, że się przywiązałem i jestem za dobry, bo nie chcę jej skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
raz majac dostep do latwo "zarabianych" pieniedzy, jak sie przydarzy okazja to sobie na boku dorobi. albo i dorabia. autorze, lepiej miej tego swiadomosc, zeby potem nie bylo afer. takim sie nie ufa, dokladnie tak samo jak alkoholikom czy hazardzistom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×