Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ona jest toksyczna, ze tak sie zachowuje?

Polecane posty

Gość gość

Chciałabym żebyscie ocenili sytuacje obiektywnie bo ja sama nie umiem skoro mnie to samej dotyczy. Mam 26 lat, wiec jestem juz dorosła, jakis czas po studiach mieszkałam w innym miescie niz moi rodzice i bylo wtedy ok. NIestety teraz tak sie zlozylo, ze znow wrocilam do rodzinnego miasta i mieszkam z mamą. Problem w tym, ze ona niestety mam wrazenie probuje mnie kontrolować. Np. wyjazd w gory z nią prawie na mnie wymusiła, ale pomyslałam, ze może będzie fajnie, wiec z nią pojadę. Niestety miała do mnie pretensje jak nie chciałam tam z nią wszędzie chodzić itd. Ciagle mnie traktowała jak dziecko mówiąc np. żebym nie zapomniała teo czy tamtego, przy obcych ludziach ktorzy to slyszeli robilo mi sie glupio z tego powodu. Jednoczesnie chciala mnie we wszystkim wyreczać np. przy noszeniu bagaży itd. No i ok jakos wytrzymałam te wakacje z nią, teraz wrocilysmy i np. byla taka sytuacja, ze wrocilam z pracy, zaniosłam torebke na gore do swojego pokoju z zakupami, na co ona mi zaczęła robic pretensje, ze chowam jedzenie w pokoju- a ja nie chowalam, po prostu zanioslam torebke z zakupami tam. Pozniej obrazila sie o to, ze nie chce jesc tego co ugotowała tylko sama sobie cos przygotować. jak przychodzą do niej kolezanki to oczekuje ode mnie zebym siedziala z nimi, jesli nie chce , to sie obraza. jak jej powiedzialam, ze musi sie oswajac z mysla, ze sie planuje wyprowadzic to powiedziala, ze " prosze bardzo ja o tym tylko marzę"- ale mysle, ze to powiedziala zlosliwie na przekor. Powiedzcie mi czy takie zachowania są normalne? i jak mam sie jej przeciwstawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ten temat juz zakladas i juz ci odpisalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszy raz zakladam ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze Ci jeszcze powie: Psi Psi Psi sikaj siurka ;) w galerii handlowej??? ;) Tak gada moj tesc do swoich doroslych dzieci ;) ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:19- no wiesz, dla mnie to akurat nie jest smieszne :O Na pewno sie wyprowadze, ale czuje, ze ona sie wtedy na mnie obrazi na smierc, strace z nia dobre relacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×