Zgodzić się na tymczasowe zamieszkanie ?

to takie myslenie w stylu mojego ojca, jak za dawnych czasow gdy wracałam domu przed północą to było ok, ale jak już po polnocy to na pewno będzie ciąża, autorko to czy razem zamieszkają nie zmieni to faktu że będą uprawiać seks jeśli już zaczęli, rownie dobrze mogą to robić wieczorami a potem wracać do swoich domow

Ale nie mam pewności czy zaczęli to robić, może zrobia to wlasnie kiedy będą mieli wolne mieszkanie

życia nie znasz??? jeśli zaczęli to na pewno to robią gdy jesteście w domu, włazisz bez pukania? nie sądzę. Gdyby młodzi mieli czekać na wolną chatę to diametralnie zmalała by liczba niechcianych ciąż.

Drzwi najczęściej są uchylone oczywiście pukam.

Nie wiadomo czy zaczęli.

no to w ogole nigdzie nie wyjeżdzaj bo przecież ludzie uprawiają seks nie tylko gdy razem nocują

No jasne, w koncu chłopaki mają w zwyczaju trzymac prezerwatywy miesiącami. I prawiczek od razu kupuje takie wzmagajace doznania z żelem - bo zna doskonale swój organizm :D Odpowiedzi autorki są kretyńskie. Sama uprawiałaś seks, i co, wmówisz nam, ze tyko jak rodzice wyjeżdzali i za ich pozwoleniem by kilka dni pomieszkać razem? czy może jednak gziłaś się bez mieszkania kilku dni razem?

Wytumaczylam sobie to tak, że jakby miało to czegos dojść to jest zabezpieczony. Pewnie naczytał sie jakiś głupot w Internecie. A jakby uprawiali seks regularnie to jego dziewczyna brała by tabletki. Z mężem uprawialismy seks właśnie kiedy nie było nikogo w domu.

Ale uprawiałaś seks tylko i wyłącznie jak rodziców nie było kilka dni? czy może wtedy jak wiedzieliście, ze wrócą po 18 a Wy macie na luzie 2h? To może warujcie z przyjaciółką non stop w domu skoro to taki super sposób antykoncepcyjny. lepiej, zacznij spać z synem - wtedy nawet stawać mu przestanie.

Jak wychodzili.

:O

Moja przyjaciółka ma inne podejście, a przecież to jej córka najwięcej straci w razie ciąży. Nie wyobrażam sobie tego wszystkiego. Chce uchronić ich przed błędem, chociaż nie chce nazwać tak dziecka.

Słaby trolling Oni od dawna się bzykają, a teraz starsza ma stres, bo niejako dowiedziała się o tym oficjalnie.

Nie wiem od kiedy i czy wogole uprawiają seks. Prezerwatywy mógł kupić w razie w.

Oczywiście że uprawiają, nie bądź idiotką.

Prezerwaty były otwarte, ale nie zaglądałam do środka, więc nie koniecznie musiało coś i być, a Żel był zamknięty. Nie mam podstaw by twierdzić, że uprawiają.

To musi być prowo, nie ma takich głupich ludzi.

Na bank brzyku brzyku jest.

Autorko, jak widzisz oboje wiedza skąd sie biorą dzieci i sie zabezpieczają. Moze wiecej zaufania?

Nie jestem autorką ale dzieci zachowują się jak gowniarze, którzy chcą być dorośli. Autorka napisała, ze utrzymują syna. Może i zabezpieczają się, ale nie wiesz co siedzi w ich głowach, wpadki zdarzają się nawet w małżeństwach, a gumka to słaby sposób zabezpieczający. Nie sądzisz ?

To nie sa dzieci tylko dorośli ludzie .

Niech sie bawią dzieci.

dziś zgadzam się

A może już mają dziecko w drodze.

Niech się bawią trochę młodzi są

Zgodzić; on zrobi i tak swoje.