Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy znacie przykład tzw kopciuszków, których zycie odmienił facet? To chyba ja..

Polecane posty

Gość gość

Tak, wiem, zaraz zejdą się kobiety sukcesu, które wszystko zawdzieczjaą tylko sobie, oczywiście miały biedne rodziny ale same do wszystkiego doszły od zera i teraz pod chatą stoją 4 porsche...ok, będą mnie nazywać tak siak i owak, ale fakty są takie, że to dzięki mojemu męzowi moje życie się zmieniło... jestem teraz tak jakby dofinansowana, bardziej "zrobiona" bo mam kasę na to (moja wypłata w dużym mieście rozchodzi się w mig, sama byłabym raczej biedniejsza...), wyrwał mnie z małej mieściny bez perspektyw, zapewnił wygodne życie, zabiera na dalekie wycieczki, taki trochę high life. No i pytam, czy znacie takie jeszcze kobiety jak ja. Ja znam też 2 takie jeszcze, my wszystkie jestesmy po studiuachj i mężów poznalysmy w trakcie lub po nich. Jedna koleżanka ma ojca pijaka, bieda w domu aż piszczy, ale jest mądra, uczynna, pracowita, zdolna i ładna - poznała zaradnego, mądrego gościa, tez ma "high life". Trzecia to jak poznała swojego męża, licytowali jej ojcu dom, nie miała kasy na ostatnie 2 lata studiów, dziś jest milionerką bo mąż lekarz zarabiał jak byli w Stanach krocie (mąż jest milionerem a ona też przy nim, bo mają wspolnotę majątkową). Czwarty przypadek, moja ciocia, z wieodzietnej rodziny, ojciec pil, matka ma5 klas szkoly podstawowoej, mąz byl zaradny tez teraz milionerzy. Ona zdolna i ładna ale jakby na niego nie trafila to cienko by sie to skonczylo. A teraz mozecie zaczac straszenie rozwodami, ubliżać nam z zazdrosci od utrzymanek (jakos ja pracuję...choc nie muszę :) ), ale lepiej byloby jakby jakies jeszcze kobierty napisaly czy znają przykłady, jakie ja opisuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę też niestety dodać, że w momencie kiedy zaczęło być po mnie widać lepsze życie, inne ciuchy, wycieczki, nowe mieszkanie, to straciłam dobrą koleżankę ze studiów....nie wiem, chyba zawiść, bo ona zawsze była szczęśliwa że może przy mnie przyszpanować kupieniem ciastka za 30 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, miało być: "Kiedy zaczęło po mnie być widoczne bardziej dostatnie życie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę o zakład, ze wszystkie jesteście atrakcyjniejsze i dużo młodsze od mężów, inaczej by w was nie zainwestowali czasu i kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, znam przypadki kobiet z biednych czy po prostu przeciętnych rodzin które znalazły bogatych mężów. Zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:48 Nieprawda, wszystkie 4 przypadki które przedstawiłam są zaprzeczeniem tego, co piszesz. Tzn, te kobiety wszystkie są ładne, nawet niektóre bardzo. Ich mężowie w ich wieku albo starsi maksimum 5 lat. Też przystojni, niektórzy bardziej niż żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli były/są młode i atrakcyjne. To dla facetów jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×