Miałam okres miesiąc a po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych go nie ma.

Witam. Zaczne od tego że bralam tabletki antykoncepcyjne przez około 4 lata może dłużej, wszystko było okej, badania prawidłowe, nagle na początku sierpnia dostałam planowo okres który trwał jak zawsze 4 dni. Gdy okres mi się skończył nie minęło nawet 6 dni jak dostałam kolejny.. Krwawienie było bardzo obfite, na tyle obfite że po 1h po zmianie tampona już był przepełniony i nawet sznureczek był we krwi, to trwało równy miesiąc, zmiana tabletek na inne- nie pomogla, pani Ginekolog przepisala mi jakieś zakrzepowe i żelazo na recepte bo mam widoczna anemia. Planowy okres miał być po 3 tygodniach odkąd niekrwawie. Mija kolejne 16 dni i nadal go nie ma.. Może wiecie czemu tak jest? Miała któraś z was taki przypadek? Ps. Tabletki antykoncepcyjne zaczęłam brać by zniwelować krwawienie które trwało 3 miesiące (dzień w dzień) a że nie mam bolesnej miesiączki to zwlekalam z tym do lekarza. Ale potem kolejne lata były okej. Więc co się teraz zadziało..

Tabletki antykoncepcyjne hamują owulację-a od owulacji zależy, czy i kiedy wystąpi okres.U większości kobiet owulacja występuje prawie natychmiast pod odstawieniu pigułki-niektóre jednak muszą poczekać na powrót płodności nieco dłużej.Gdyby jednak miesiączka nie pojawiła się przez 3 miesiące, koniecznie idź do lekarza.