Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Syn niszczy wszystko w domu

Polecane posty

Gość gość

i do tego budzi ciagle swojego 9 miesięcznego brata. To jest tak, że on budzi go krzycząc, tupiąc nogami, rzucając zabawkami. Ja go wtedy zamykam na klucz w pokoju a on w tym czasie wszystko niszczy, tłucze, drze się, że chce wyjść. Ja nie wiem co mam robić bo nie stać mnie, żeby ciągle kupować nowe rzeczy, które on zniszczył np szklanki, wagę łazienkową, czyli mam mu pozwalać, żeby to budził? Jestem bezradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby go budził*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakim jest wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat. Nie wydaje mi się, żeby to była zazdrość o brata, bo jak wróciłam z nim że szpitala i pierwszy raz go zobaczył to cieszył się, pyta kiedy bedzie drugi brat, bawi się z nim. Tylko tyle, że go budzi a jak mu zwrócę uwagę to się zaczyna koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystosuj chińskie ostrzeżenie: Jeszcze raz obudzisz brata specjalnie, zostaniesz ukarany. Następny wybryk kończy się laniem. Miałam podobną sytuację. 6 latka cofnęła się w rozwoju, po urodzeniu młodszego brata. Zaczęła sikać do łóżka, nie chciała chodzić, przestała mówić i zaczęła niszczyć rzeczy. Najpierw tylko rzeczy malucha, potem wszystko inne. Za obudzenie dziecka dostawała w twarz. Za rozbijanie i rozwalanie rzeczy - po d***e. Po dwóch tygodniach problem przestał istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz cos głową. W szafie zacznij go zamykać albo w piwnicy. Mniej rzeczy ci zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to moze przenies malego do waszej sypialni, tak, zeby pieciolatek mogl sie swobodnie bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on jest u nas w sypialni tylko, że jak wie, że go usypiam to robi wszystko, żeby go obudzić a jak zamknę sypialnię na klucz to wali w drzwi, hałasuje i niszczy wszystko w domu. Dlatego go zamykam u niego w pokoju, żeby nie miał zbyt wiele rzeczy do zniszczenia, bo swoich zabawek nie zepsuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest zazdrość o brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to umow sie z nim, ze jak mlody zasnie, bedziecie mieli czas tylko dla was i robcie cos, na co ten starszy ma ochote... oczywiscie im szybciej mlody zasnie, tym wiecej czasu bedziec miala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 m-cy i nie potrafi sam zasnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze co za wstretny bachor wspolczuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już się obudził , na szczęście sam. Starszemu znalazłam zajęcie i był grzeczny, nawet mnie uciekał, żebym nie hałasowała. Teraz się bawią razem. Ja myślę, że to nie chodzi o zazdrość, tylko on nie chce, żeby młodszy spał, bo mu się nudzi, szczególnie, że ja wtedy wykorzystuje czas na sprzątanie. Teraz dodatkowo nie chodzi do przedszkola, bo jest chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciszał* zamiast uciekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo ale u nas jest 2 lata i 3 lata i ten starszy jest okropny a ten mlodszy zlote dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 14.37 jak mozna bic 6 letnie dziecko po twarzy. Patologia poprostu. Jak olalas straszne dziecko bo przyszlo nowe i nie dzieliłas milosci i zainteresowania dziecmi po rowno to sie nie dziw ze sie z dzieckiem taka krzywda podziala. Tak naprawde to jak beda sie zachowywaly starsze dzieci po pojawieniu młodszego zalezy tylko od nAs. Moj syn mial niecale 5 lat i tak poświęciliśmy czas z mezem obydwu chlopakom ze starszy nigdy nie mial zadnych problemow związanych z rodzeństwem. Jedyne jego zazdrosne akcje polegaly na mówieniu " a wy to chyba bardziej kochacie Kacperka ". Bo wiedzial dobrze co mu odpowiem wiec bardziej sie draznil niz naprawde tak myslal. Ale bicie po twarzy za obudzenie młodszego rodzeństwa? Chore. W zyciu bym nawet o czyms takim nie pisala. Jestes nienormalna. A co do autorki to moze poprostu brat chcialby caly czas bawic sie z maluchem i nie rozumie do konca czemu mlodszy spi skoro on nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś Nie dzieliłam miłości, bo mam mocno obojętny stosunek do dzieci. Ja jestem od zasad, kar i gonienia do roboty, mąż jest od kochania. Wiedziała, jakie będą konsekwencje jej zachowania. 6 lat, to nie noworodek, żeby sobie dziecko nie zdawało sprawy z konsekwencji. Wiedziała, że jak zasika łóżko, to będzie spała w mokrym, bo ja jej pościeli nie zmienię. Za pyskowanie do dzisiaj wie, że zarobi w twarz. I powiem Ci, że nie mam żadnych problemów z dziećmi. Żadnych. Uczą się dobrze, zajmują same sobą, są ogarnięte, bez dyskusji wypełniają obowiązki domowe. Także da się. U mnie w domu dzieci się chowało twardą ręką i ja robię tak samo. Przynajmniej się nie muszę wstydzić za niewychowanie swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 16.37. Powiem Ci jedno....Patologia i żenada. Jestes potworem a nie kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zgłaszam Twój wpis na policje . Bicie dziecka w Polsce jest zabronione i karalne . Ty znęcasz sie nad dziećmi i mam nadzieje ze ktoś to sprawdzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak ja teraz będę żyć, po tym jak mi nagadałaś. Naprawdę. Idę popłakać do piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosny jest. Spedzaj z min chociaz godz dziennie sam na sam , np na spacerze zeby mlodszego nie bylo. To naprawde czyni cuda - tez mam dwoje zaxdrosnikow. Zainwestuj w jakies ksiazeczki z zadaniami fajne, plasteline, trampoline, chmika - cokolwiek co mu pozeoli kreatywnie lub aktywnie spedzac czas jak jestes zajeta. Krzykiem i zamykaniem tylko jeszcze pogarszasz sytuacje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - zgłaszaj. Tymczasem ja się idę poznęcać nad dziećmi, bo wróciły z zajęć dodatkowych. Starsza startuje w tym roku w 4 olimpiadach przedmiotowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego ze startuje w 4 olimpiadach - bedzie zimna i nieszczesliwa w doroslym zyciu, emocjonalna kaleka. Jak jej matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego ze startuje w olimpiadzie ? To nie wszystko. Widac ze jestes babskiem z chorymi ambicjami i spatrzonym mysleniem. Twoje dzieci będą emocjonalnymi zerami i z dużym prawdopodobieństwem tez beda znacac sie nad swoimi dziecmi. Bo tylko taki model rodziny i wychowania maja wpojony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwal mu konia to się uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież dostajesz 500+ i nie pieprz, że nie masz za co kupić to co syn zniszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś mi się nie mieści w głowie zamykanie dziecka na klucz "bo hałasuje i budzi młodsze"- sorry, też bym krzyczała i waliła w drzwi jakby ktoś mnie zamykał... Mój w tym wieku, kocha siostrzyczkę ale bawi się bardzo hałaśliwie, i nie mogę go non stop ograniczać- dbam o to żeby też miał spacer, możliwość wyładowania się, mała najwyżej na spacerze w chuście pośpi, rano synek w przedszkolu więc też ma drzemkę na spokojnie. Nie mogę oczekiwać że pięciolatek będzie chodził na palcach dwie godziny i mówił szeptem, bo mała śpi jak zając i wszystko ją budzi. Jak się zdarzy że naprawdę potrzebuje spokoju, a nie wyjdziemy bo np. leje albo muszę być w domu z jakiegoś powodu, albo weekend, to rozmawiam z nim krótko, na zasadzie: jak teraz będziesz chwilę ciuchutko i dasz jej zasnąć, to będę miała czas dla ciebie, poczytamy, upieczemy coś itd. Przeważnie rozumie i się stara, wie że z mamą uwiązaną przy niemowlęciu nie będzie ani rozmowy, ani zabawy. Albo daję mu zajęcie w innej części mieszkania, bajki czy malowanie. Jedynie po kąpieli jest "cisza nocna", czytanie, ciche rysowanie, cicha zabawa z lego, oglądanie gazetek w łóżku- ale to wprowadziliśmy jeszcze zanim byłam w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze i, rób kolejne jakieś głupia i urodziłaś drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×