Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy kobieta jest zadbana? Dał mi do myślenia program Rolnik szuka żony.

Polecane posty

Gość gość
Pytam bo panie najpierw wypełniają twarze, stosują botoks a następnie zachwalają kremy i całą pielęgnacje poranno- poobiadowo- wieczorną :-D Na zadbane nadal nie wyglądają, tyle tylko że same ze sobą czują sie troche lepiej, do tego machną makijaż kupią kiece z logo i prosze oto tak zwana kobieta zadbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś może znasz to z autopsji? w życiu nie byłam nawet u kosmetyczki, a co dopiero botoks. Uzywam dobrego kremu, ale też mam piekną cerę, chyba genetycznie tak mam. 10 lat mniej mi dają, ale mój tato też wygląda na 50 kilka lat a ma 67l. Zmarszczek ma niewiele i cere w świetnym stanie jak na ten wiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś podobnie z jutuberkami czy na insta- komentarze oh ah wyglądasz na 10 lat mniej, patrzysz na to samo i zastanawiasz się: z której strony ? :-D bo spokojnie dałabyś 10 więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mi nikt takich kometarzy nie daje pod zdjęciem, tylko to są rozmowy twarzą w twarz z obcymi ludźmi, z którymi codziennie mam do czynienia w pracy, a z racji tego, że często mam czyjś dowód osobisty w rekach, to uwierz, że sama nieraz jestem w szoku, jak dziewczyny młodsze ode mnie o np. 2-3 lata, wyglądają na min.10 lat starsze ode mnie! Najpierw zanim dostane ich dowód osobisty do ręki, mam w głowie, że babeczka ma ok. 47 lat, a nagle okazuje się, że ona ma tylko 36 lat! Często tak mam, że ktoś wygląda starzej niż dowód wskazuje, ale te osoby są faktycznie zaniedbane i z twarzy i z wyglądu ogółem. Widzę siebie i ślepa nie jestem, i naprawdę mam to szczęscie, że genetycznie odziedziczyłam urodę i cere po tacie, i u nich wszysycy wyglądają dobrze i młodziej niż wskazuje wiek. Ale moja mama np. wygląda starzej od taty, a jest 6l. od niego młodsza i ma mase zmarszczek, z tymże ja o siebie dbam od wielu lat, a moja mama zapomina głupiego kremu nałozyć na twarz. Piszę ci szczerze, jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, rzadko komu wystarcza tylko to mycie. Piękną skórę ma mało kto z natury. Znam takie, ale to są wyjątki, kolejne 20 % ma taką w miarę ok, a reszta.. I z wiekiem jest gorzej. Zęby- nie wystarczy mieć zdrowe. Ja np mam dużo plomb, ale estetycznie są piękne bo mam idealnie równe, ładny kształt i wybielam co pół roku. A ktoś może mieć idealnie zdrowe, ale brzydkie, żółtą kość. To są przecież normalne zdrowe zęby, ale nikt się nigdy nie będzie zachwycał tym. Tak samo cerą, która jest w miarę, ale trochę na niej zaczerwienień, wielkich porów, pająków.. Czy włosy zdrowe, ale cienkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie znam kobiety, która w dobrze zrobionym makijażu wygląda gorzej niż bez niego..." O mój Boże wszystko zależy co sie komu podoba, do czego jest przyzwyczajony oraz jaką ma tę twarz. Są ludzie którzy wolą twarz subtelniejszą a takowa jest właśnie twarz bez makijażu. Makijaż zawsze czyni twarz nieco lub po prostu ostrzejszą. Nie zawsze ktoś ma ochotę być ostrzejszy. Twarz w makijażu jest zawsze sztucznie wykreowaną twarzą czy to się komuś podoba czy nie. Jest tworem syntetycznym. Czasami można tym być zmęczonym chyba i mieć czasem prawo mieć dosyć gęby wymazanej maziajkami nieważne profesjonalnie czy nieprofesjonalnie. Na twarzy zawsze czuć tę powłokę, czuć ten brak swobodnego oddychania skóry. Nie jestem przeciwniczką malowania ale nie podoba mi się ta presja na malowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki makijażowi brzydkie kobiety czują się ładniejsze. I ma się co oszukiwać jak ktoś naturalnie nie jest urodziwy to i w makijażu nie będzie. Większość to brzydkie, zapuszczone babki z tapetą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:19 dołączę się do dyskusji. Czasami czytam portale plotkarskie i często stykam się z taką sytuacją że piszą o jakiejś celebrytce przykładowo 25 letniej i widać dobrze że dana dziewczyna ma te 25 lat ale powiedzmy że troche przesadza z makijażem, wtedy widzę często że czytelniczki złośliwie dodają jej lat komentarzami, piszą że wygląda na 35 lat, mimo że ja dobrze widze że ona w zasadzie wygląda na te 25 lat. Jest takie zjawisko jak babska złośliwość, zakodowana rywalizacja. I ty wcale nie musisz być lepsza od tych dziewczyn, które krytykujesz, choć możesz. Ale równie dobrze możesz też być banalnym przypadkiem zawistnej dziewuchy która sobie przydaje zalet lub je wyolbrzymia a wady swoje umniejsza. To bardzo częste zjawisko i nawet brzydule się do takich taktyk uciekają dlatego każdy będzie czytał twój komentarz z ograniczonym zaufaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.32 każdy ma inne poczucie estetyki i każdy widzi i chwali to co jemu najbliższe, moim zdaniem wszystkie młode i starsze kobiety dodają sobie makijażem 10 lat, w moich oczach wymalowana 20 może wyglądać na 40, bo w moim otoczeniu tak wyglądają 40 :-) Myśle że nie ma złośliwości w komentarzach tylko każdy widzi co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem po co te co stawiają na naturalność tak dogryzają tym co lubią się "zrobić". Bo tych docinek jest w tym temacie zdecydowanie więcej niż na odwrót. Nie lubisz się malować, kremowac, chodzic do kosmetyczki ok, nikt ci nie każe. Ale nie wmawiaj światu że nieumalowana to taka piękności egipska. Ok zdarzają się takie ale nie jest to częste zjawisko, tym bardziej po 30, 40. A tutaj każda niemalujaca się to normalnie bogini i określane przez nie mianem "szpachli" się chowają. Gdybyście naprawdę tak dobrze się że sobą czuły to miałbyście gdzieś kto po co i jak się maluje czy co tam jeszcze. I zdecydowanie mniej złośliwości by z was wylazilo. Niektóre pogardliwe komentarze świadczą raczej o tym że macie jakiś problem ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej śmieszy jak ktoś pisze że wygląda na mniej lat bo zawsze pamięta by nakładać krem na twarz, a jak ktoś starzej wygląda to dlatego że zapomni kremu nałożyć. Boże co za głupoty. Przecież używanie kremu jest chyba na ostatnim miejscu jak chodzi o walkę o młodszy wygląd. Na pierwszym miejscu jest unikanie cukrów prostych oraz żywności wysokoprzetworzonej, na drugim uprawianie sportów, na trzecim czy człowiek ma dużo na głowie obowiązków i stresów. A głupi kremik to może na możne nawet na jeszcze dalszej punktacji ważności niż czwarte miejsce o ile w ogóle jest to cosik wart ten kremik, w sensie nie miał chemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niemalujaca się to normalnie bogini i określane przez nie mianem "szpachli" się chowają Taka prawda. Zaszpachlowane nie mogą się równać z naturalnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaszpachlowana to normalnie bogini. Pokłony składajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego sport jest taki ważny bo powoduje dotlenienie skóry a dotleniona skóra ładniej się starzeje i żaden krem temu nie sprosta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero teraz spojrzałam na dział i wszystko jasne dlaczego tu tyle jadu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twarz w makijażu "ostrzejsza". Nie powiedziałabym. Chyba, że masz na myśli wieczorowy makijaż. Ja dobijam 40stki I jak się umiejętnie pomaluje, to wyglądam o wiele młodziej i dziewczęco. Bez tego już gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niemalujaca się to normalnie bogini i określane przez nie mianem "szpachli" się chowają Taka prawda. Zaszpachlowane nie mogą się równać z naturalnymi. X Niestety to nie jest prawda. Zwykła ładna naturalna nigdy nie zrobi takiej furory jak przeciętna zrobiona z dobrą figurą. No chyba że jest zjawiskowo piękna a takich to jest na oko 5%.Nie jestem żadną szpachlą, jestem normalną kobietą. Ale w dzisiejszych czasach sztucznosc równa się atrakcyjność, taka prawda. Większość facetów zwraca uwagę na zrobione kobiety, choćby tak naprawdę nawet przeciętnej urody były. Widziałam na własne oczy wiele razy. A te ładne normalne są jakby niewidzialne. Najlepszy przykład Wiktoria z Warsaw Shore, laska z twarzy mocno przeciętna ale dobra figura i na maksa zrobiona więc wszyscy za nią sikaja. A na ładniejsza od niej ale mniej sztuczną Kamile nikt specjalnie uwagi nie zwrócił. Wiem że to tylko głupi program ale w żyćiu też wiele razy byłam świadkiem, dotyczy to nawet facetów których bym w życiu nie podejrzewala o taki gust. Takie smutne czasy nastały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czy faceci na kogoś "lecą" zależy też od osobowości, zauważ że są też kobiety, które ani nie są ładne ani zrobione, a i tak mają branie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś lepiej byś się czuła jakbym ci napisała, że wyglądam staro? bo chyba o to ci chodzi, ale tak nie napiszę. Sama próbujesz mi wbic szpilkę, bo ja nic nie napisałam źle o kobietach, tylko o spostrzeżeniach. Jak ktoś wygląda starzej niż wiek wskazuje, to czasem sama nie dowierzam, jak widzę kobietę np. 36l. z ubytkami w uzębieniu i twarzą bardzo zniszczoną. Nie pisze nic o urodzie, ale o zadbaniu albo zaniedbaniu. Pisałam o mojej mamie, i nie chodzi tylko o krem, ale ogólnie o nie dbanie o siebie, o złą dietę, o ubiór, włosy, paznokcie etc. To wszystko ma wpływ jak wygląda dana kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym właśnie pisałam, tutaj nie wolno napisać że używasz kremu, malujesz się i wyglądasz ładnie i młodo. Zaraz się posypia złośliwości że pewnie tylko tobie się wydaje. Tak samo ja mogę napisać że wam się tylko wydaje że wyglądacie super bez makijażu i nie używając kremów. Bo kto to zweryfikuje tak naprawdę? Trzeba by było zobaczyć te osoby na żywo. Ale prawda jest taka że mało się widuje kobiet zjawiskowych i zupełnie naturalnych. Zazwyczaj jak któraś przyciągnie uwagę to jest w jakimś stopniu zrobiona, choćby to był tylko delikatny makijaż. Także istnieje wieksze prawdopodobienstwo że ta malujaca się faktycznie wygląda jak opisuje niż ta bez makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dokładnie! nie masz prawa napisać, że wyglądasz dobrze, że o siebie dbasz, bo zapewne ściemniasz i wszyscy cię okłamują :D tylko one są boginiami bez makijażu, rozpościerające swój naturalny blask że oślepiają nim otoczenie, czyli nas, przez co nie widzimy jak wyglądamy, no jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.07 dlatwgo uważam że dzisiejsza moda na tapete to pole do popisu dla przeciętnych i nieurodziwych kobiet, szkoda tylko, że tak zgodnie obdarzają zaufaniem te wszystkie piękne opakowania wcierając sobie w skóre coś,tak naprawde nie mając pojęcia co :-) i jakie skutki uboczne będzie to miało w przyszłości. Woda i zwykłe mydło w kostce - tylko tego potrzebuje skóra od zewnątrz, przed resztą musi się bronić, ale komsumentkom wystarczy reklama, tak piękna jak wypasiony słoiczek z kremem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tak, tak, tak a do srania wystarczy gazeta, a do jazdy zwykły wóz drabiniasty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle mydło wysusza jak diabli. Mam koleżankę w pracy 37 lat a ma więcej zmarszczek niż moja mama bo właśnie ma suchą skórę. Więc nie wmawiaj że kremy postarzaja bo to akurat nie jest prawda. A co do wytapetowanych cóż nie zapominaj że istnieją też ładne wytapetowane, nie wszystkie są brzydkie albo przeciętne. Wiele razy byłam świadkiem zawiści tzw naturalnych kobiet w stosunku do tych zrobionych bo zauwazyly że te drugie bardziej skupiają uwagę na sobie. I żeby nie było sama się wcale do zrobionych nie zaliczam, do całkiem naturalnych też nie ale nie mam potrzeby być złośliwa ani wobec jednych ani drugich bo czuje się dobrze w swojej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryje cienie pod oczami i co? Przecież to nie jest efekt końcowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przysięgam że wole cienie pod oczami niż taką szpachle, podobno na począte, bo do końca daleko - będą jeszcze kolejne warstwy :-D Przecież to nic innego jak nakładanie tynku, babki powariowały :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np nakładam rozświetlacz pod oczy w ten sposób, że na opuszki palców, a później tylko "stempelek" pod oczami. To jest wtedy rzeczywistoście dość "homeopatyczny" efekt. Ja tak lubię, ale znam kobiety, dziewczyny, które używają dużo produktów, miliona pędzli i efekt jest świetny, wcale nie mają efektu tapety. W ogóle to pasję do makijażu mają zazwyczaj dziewczyny przynajmniej ładne, więc te teorie o ukrywaniu brzydoty można sobie schować. Kojarzę jedną dość nieladną blogerkę urodową I ona w makijażu nadał jest nieładna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej ładne ? Wonec tego nie mam szczęścia bo trafiam na same brzydkie, bez wyjątku. Pewnie mamy inne poczucie estetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...."używają dużo produktów, miliona pędzli i efekt jest świetny, wcale nie mają efektu tapety. " Jednym słowem są mega wytapetowane , chociaż nie mają efektu tapety :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×