Czy mieliście kiedykolwiek taka pracę gdzie pracownicy się nie obgadywali

Pracuje od 10lat. W żadnej pracy się nie odnalazłam z powodu atmosfery. Wszędzie ludzie się obgadywali. Wszędzie byli równi i rowniejsi. Kto był bliżej szefa tym miał lepiej. Bez wazeliny. Nawet ostatnio znalazłam pracę. Myślałam że w końcu trafiłam w miejsce że jest fajna atmosfera a tu się okazuje że jest tak samo jak wszędzie. Plotki awantury o jakieś pierdy i obgadywanie. Czemu tak jest. Czy pracowaliscie gdzieś gdzie nie ma obrabiania tyłka?

w szkole najmniej jest obgadywania bo nauczycielki mają za krótkie przerwy . Dzwonek przerywa ploty

Ech, współczuję i pomyśleć, że takie rzeczy to poziom szkoły podstawowej

Coś Ty..moja matka pracuje w szkole i tam to dopiero jest obrabianie dupska i podkładanie kłód pod nogi :)

nie to jest zupełnie naturalne zjawisko ale do pracy idziesz robic to za co ci płacą i do tych kółek plotkarskich przyłączać sie nie musisz

tak jest wszędzie, u mnie też, musisz się przystosować, chyba nie chcesz napisać, że zwalniałaś się z wcześniejszych miejsc pracy z powodu plotek i obgadywania ? nie plotkuj z plotkarami jak nie umiesz się z nimi dogadać, ignoruj fakt, że jesteś obgadywana i rób swoje

tak, u mnie w pracy się takich rzeczy nie robi, przynajmniej oficjalnie. Każdy może włączyć dyktafon w telefonie i w razie potrzeby odtworzyć plotkarze, więc zwyczajnie nie warto obgadywać ludzi. Kto by chciał ryzykować, że wyleci z pracy przez własną głupotę? Nakablują, że gadasz bzdury, obijasz się i do widzenia

ładnie to ujełaś - przynajmniej oficjalnie :D oficjalnie to sie nigdzie nie plotkuje

Ale ja się nie przyłączam do klubów plotkarskich Ludzie sami do mnie przychodzą z plotkami i nie chce tego sluchac A muszę bo jestem tam nowa nie chce zrobić złego wrażenia