Co mi jest proszę pomòżcie

Po pierwsze błahostka wyprowadza mnie z ròwnowagi. Potrafię o głupotę zdenerwowac sie na swoje dziecko... pozniej płacze w nocy, co ze mnie za podły człowiek:-( Broń Boże nigdy ręki na swe dziecko nie podniosłam! Po drugie włosy wypadają jak nie wiem co...Mycie głowy to dla mnie horror, bo już naprawdę prawie nie mam co myć... Po trzecie zawsze byłam mega szczupła, ale teraz to przechodzi ludzkie pojęcie, wyglądam jak anorektyczka, choć jem jak zwykle... Co jest ze mną? Co to może być? Boje się:-( przede wszystkim martwię, że dziecko przeze mnie cierpi:-( Pisze to płacząc...

Nerwica? A może coś z tarczyca? Na pewno potrzebujesz pomocy, warto też zrobić badania, bo chudniecie może być efektem choroby, wyglądające wlosy też. Idź do lekarza, poproś o skierowanie na badania i do specjalisty.

Psychiatra

Przebadaj tarczycę. A masz może jakieś problemy se spaniem/pracą/jedzeniem?

Kiedy rodziłas? Karmisz piersią?

Sprawdź czy nie masz celiaki. Może gluten ci szkodzi, zwłaszcza, że jesteś po porodzie. Mojej koleżance ta choroba po porodzie zaostrzyla się bardzo i wtedy wyszło, że choruje.

Tarczyca, kandydoza. Podejrzewam kandydozę. Sprawdź objawy jakie daje i porównaj że sobą, czy ci jeszcze coś nie pasuje. Sprawdź wszystkie hormony jakie tylko są w organizmie.

Zdjęcia chorób http://www.bolimnie.com/galeria-chorob

Pewnie tarczyca. Polecam wizytę u lekarza, on cię wysłucha. A poza tym więcej snu i spacerów.