najgorszy smród jaki czuliście w życiu

ja najgorszy smród jaki poczułam w życiu to z 6 lat temu babka w pracy tak się zes/rała w kiblu że waliło aż gryzło w oczy,jakby ktoś subs chemiczną rozpylił,koleżanka zbladła i słabo jej się zrobiło jak weszła do pomieszczenia smród szamba czy rozkładającego się zwierzęcia lepiej pachnie niż to

Świnie - świńska ferma u wujka mojego męża. Jego rodzina- podstępne huje zabrali nas tam po ślubie- przed to bym zrezygnowała. Wieprze i tyle. A smród- boze, nos mi urwało!

Jeszcze- przepraszam ale musze sobie ulżyć- swiniopasy j****e !!! Takiego smrodu nie ma nigdzie.

pod namiotem waliłem dziewkie , tak jej buchało z piczy jak z komina elektrowni Bełchatów... fuuuj. ale wytrzymałem do wytrysku.

pewnie miała grzybice

jak studiowałem chemie to poznałem zapach kwasu masłowego, podobno jednej z bardziej odrażająco zapachowo substancji, rzeczywiście paskudna sprawa, trudno wytrzymać w takim smrodzie ale jednak najgorzej kojarzy mi się smród z piczki jednej dziewczyny, nigdy tego nie zapomnę:o chociaż to chyba kwestia sytuacji niż uciążliwości zapachu bo kwas masłowy był jednak obiektywnie trudniejszy do wytrzymania

Padlina rozkładające się mięso to najgorszy smród żołądek na lewą strone chce się wywinąć.

najgorszy jest fetor rozkładających się zwłok. Kiedyś byłam u koleżanki i koszmarnie śmierdziało nawet na powietrzu, jak się wyszło na balkon u niej. Jak się okazało, piętro niżej zmarł młody narkoman. Leżał przy otwartych drzwiach balkonowych, smród, roje much, nie wiem jak długo leżał, jego rodzice mieli fajną niespodziankę jak wrócili z wczasów razem z jego młodszym bratem. Miałam 10 lat wtedy, ale do dziś czuję ten smród ☹

serio smród zwłok jest gorszy od smrodu świeżego, parującego goowna ?

mam wrażenie że silniej odczuwamy i pamiętamy zapach jak wiemy co tak śmierdzi:o a goowno, nawet obrzydliwe to jednak sprawa bardziej przyziemna i pospolita niż padlina czy tym bardziej rozkładające się ludzkie zwłoki

Smród życia. xD x Jak tata wytapał smalec. O mało się nie udusiłam i to przy otwartym oknie!

babskie g****o wcale nie śmierdzi zauważyłem

gość dziś pewnie cie oszukał, a tak naprawdę wytapiał stolec:o

Gówienne zapachy to pikuś w porównaniu z padliną. Nawet te najgorsze, jak ktoś ma biegunkę. Jak truchło się rozpuknie i wyleją się płyny ustrojowe, nie da się żadnymi słowami opisać tego smrodu. Ja mam pecha i kiedyś poczułam potworny smród na ogródku. Jakiś zdechły kot tam leżał, wśród iglaków zakamuflowany. Pewnie przylazł skądś i zdechł, albo jacyś dowcipnisie go podrzucili. Ojciec chciał zakopać zdechlaka i jak go wziął na łopatę to ten kot się rozpuknął. Zrzygał się od razu, ale go zakopał, bo co miał zrobić

Zgniła noga :o

kwas masłowy -faktycznie jest mocny:) mialam chemie na studiach i dr dal nam probowke do powachania ,ale ostrzegal ze kto sie zaciągnie to zemdleje:) wiec kazał nam tylko ręką powachlowac nad probowką :D moj tato jest alkoholikiem,pije 40 lat. i on nic nie je tylko pije i pije...i czasami jak namiesza rozne wina to ma straszną sraczke i niedobiegnie do kibla tylko sie zesra w gacie.:) on ma przepita wątrobe i chyba wszsytko zgniłe. I jego sraaaka smierdzi tak strasznie,to nie jest zapach g****a,tylko czegos bardzo zgniłego.:(

Przykro to pisać, ale najgorszy smród jaki czułem był z kobiecej vaginy. Podeszła do mnie kiedyś laska, chyba bezdomna prosząc o jakieś drobne, zaproponowałem jej 50 zł wiadomo za co. Jak zdjęła majtki u mnie w samochodzie to dosłownie myślałem, ze puszczę pawia:O Dałem jej te pieniądze i kazałem wysiąść z auta, w samochodzie śmierdziało jeszcze dwa dni:O

7:52 dobre :-D

- Wizyta w oczyszczalni miejskiej w ramach zajęć biologii w liceum. Ogromne zbiorniki pełne odchodów, z których chyba azot się uwalniał czy coś (nie pamiętam już, nie zwróciłam na to większej uwagi) - Praca w szpitalu: środek lata, bezdomny który nie mył się chyba z 10 lat, miał otwartą ranę w której już żyły robaki. Nigdy nie myslałam że człowiek może tak śmierdzieć, dziewczyna która go rejestrowała zwymiotowała przy biurku, ludzie na poczekalni źle się czyli, dwoje zasłabło, jak tylko na chwile tam stał. Zapach po 10 minutach jego obecności był wyczuwalny przez 4 godziny mimo ostrego wietrzenia - Topielec w stanie rozkładu

a ta jak słodko pisze o swoim tatusiu alkoholiku :) i sie nie przejmuje