Gość marian12345 Napisano Wrzesień 30, 2017 Poznałem bardzo fajną dziewczynę. Ma 27 lat, skończone studia, ale nigdy nie pracowała. Nie jest głupia, ale nie chce iść do pracy. Ciągle się wymiguje, kiedy pytam ją czy była w urzędzie pracy, czy wysłała jakieś CV... Zawsze ma jakąś wymówkę. Całymi dniami nic nie robi i jeszcze twierdzi, że jej życie jest ciężkie. Nie ma dzieci. Mieszka u rodziców na garnuszku, którzy ją utrzymują. Próbuję zmobilizować ją do podjęcia pracy - wysłałem jej ogłoszenia, portale na których może szukać pracy, a ona od kilku dni się nie odzywa, bo się prawdopodobnie obraziła. Co mam zrobić z dziewczyną, która jest leniem śmierdzącym? Brnąć w to dalej, czy odpuścić sobie? Wiem, że jej na mnie zależy, ale mi przestaje zależeć, bo związek to nie tylko patrzenie sobie w oczy, przytulanie się i mówienie czułych słówek, ale również odpowiedzialność i wzajemne wsparcie. Może ona liczy, że będę ją utrzymywać? Z każdym dniem kiedy widzę, jakim jest obibokiem, tracę nią zainteresowanie, bo co ja będę robić z kobietą, która nie ma zainteresowań, jest leniwa i nie chce iść do pracy. Jedyne co jej wychodzi to wrzucanie dużej ilości zdjęć na facebooka i wstawanie pseudofilozoficznych tekstów o życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Princessinthesky Napisano Wrzesień 30, 2017 Olej ją. To nie jest kobieta do życia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Uciekaj od takiej jak najdalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Ale jak nie pracuje? Jak ??? To da sie tak? Uważaj bo ci zaciąży i klamka zapadła bedzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Bo myśli, że TY będziesz na nią pracował i ją sponsorował :O Idealna kandydatka do 500+ :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 To nie ma zainteresowań czy jest leniem? Bo praca a zainteresowania to co innego.Ja mam 32 lata.Pracowałam na początku potem doszliśmy do wniosku ze nie będę pracować, by w domu było wszystko na itp top,by były zakupy zrobione,obiad itd.Mój mąż mi to proponował. Jeżeli się kogoś kocha to nie ma problemu facet z utrzymaniem swojej kobiety.A ty musisz być chorym dusigroszem.Pewnie na randkach ma sama za siebie płacić ,rachunki byś przeliczal gdyby z tobą mieszkała ,gadalbys to moje bo ja to kupiłem,a ty siedź na sofie która sama sobie kupisz.Współczuję wszystkim kobietom takich zdziernych gości. To prostackie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marian12345 Napisano Wrzesień 30, 2017 Do gość G*wno o mnie wiesz, ale już wydałaś osąd. Jak na razie to ja za wszystko płacę i nawet nie proponuję by było inaczej. Mam dość dobrze poukładane życie, umiem zrobić zakupy, ugotować, zarabiam bardzo dobrze. Dziewczyna do sieciówi nie chce iść zlozyc cv, bo ona nie będzie łachów sprzedawać. Do callcenter też nie, bo to praca dla debili... Do sprzątania w biurowcu nie, bo wstyd... A to mi jest wstyd i brak mi słów. Ona nie ma szacunku dla ludzi ciężko pracujących i sama najchętniej przyjęłaby pracę w biurze, żeby nic nie robić. Zgadza się, nie ma zainteresowań, ewentualnie facebook. PS Nie interesują mnie relacje, jakie masz ze swoim mężem, ale ja będąc osobą zorganizowaną i dobrze zarabiającą, nie chciałbym trzymać w domu takiego pasożyta, tylko dlatego, że to dla ciebie wygodne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćromantyczka Napisano Wrzesień 30, 2017 to nie zawsze lenistwo ,często blokada i brak wiary w siebie i lęki,znam osobę która unikała życia, pracy przez 3 lata,a potem odpaliła jak torpeda i ma swoją wymarzoną pracę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 zapytaj ją jak sobie wyobraża swoją przyszłość. Teraz utrzymują ją rodzice, a potem pewnie chce wskoczyć na utrzymanie męża. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Masz 2 racjonalne opcje: 1. zostawić ją. 2. wezwać egzorcystę żeby wypędził z niej Duszka-Leniuszka, tylko wtedy może się zmienić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marian12345 Napisano Wrzesień 30, 2017 pytanie o przyszłość kończą się "jakoś to będzie", "pożyjemy, zobaczymy" Brak we własny siły? Nie wiem, to osoba bardzo przebojowa :) i myślę, że odnalazłaby się w pracy z klientem, no ale ona debila z siebie robić nie będzie. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćromantyczka Napisano Wrzesień 30, 2017 no jeśli debila robić z siebie nie będzie i przebojowa ,to chyba masz cwaniarę :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 i tak wiekszosc dziewczyn ma wygodnie bo wszystko chlop zrobi podwozki samochodem dom postawi a dziewczyna ma to w dopie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Marian...z każdym rokiem będzie gorzej naleźć jej pracę...chcesz mieć partnera a nie być dojną krową...rozumiem Cię...ja pracowałam już na studiach..dla chcącego nic trudnego...jeśli już teraz masz wątpliwości to tak jakbyś już znał odpowiedź...to nie ma nsu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 i tak dziewczynie jescze trzeba stawiac kino podwozki samochodem mc donalda kfc i inne atrakcje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marian12345 Napisano Wrzesień 30, 2017 Zależy mi, żeby poszła do pracy, poznała ludzi, odchamiła się, nauczyła się czegoś nowego. Dla mnie może zarabiać nawet najniższą krajową, ale niech da coś od siebie. Chcę żeby mi opowiedziała czasem co robiła w pracy, a nie kto zmienił status związku na facebooku. :( Jeżeli mamy planować poważny związek, to nie wyobrażam sobie, że zwalam wszystkie obowiązki na nią. Ja potrafię zrobić zakupy, ugotować, uprać, odkurzyć, więc kobieta nie jest mi potrzebna, żeby robić za moją służącą... To tyle w temacie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Ja to musze dziewczynie stawiac wszystko a ona co chuuja to juz wyjdzie mnie taniej za ruuchanie na dz1wki pojscie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Może ona ma fobię społeczną... zaproponuj jej terapię, ona się może z tym męczyć, a boi się twojej reakcji... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 To provo. Nie wierzę, że są jeszcze jakieś darmozjady na utrzymaniu faceta. To już nie te czasy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa4676 Napisano Wrzesień 30, 2017 dlaczego powiedziles ,ze "poznales bardzo fajna dziewczyne"...w czym jest fajna? w fejsbukowaniu,leniuchowanie czy wolaniu od rodziców na jedzenie?Po co jej byly studia-zapytaj sie jej. I co na to jej rodzice??? 99% normlanych rodzicow posyla dzieci na studia zeby mialy lepsze zycie.A tu nie ma zycia... Jak kiedys bedzie zmuszona pojsc do pracy co powie pracodawcy? dlaczego ma lukę w CV? :) Ps.jaki kierunek skonczyla?moze niech inny zacznie.lepsze to nic bycie nierobem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marian12345 Napisano Wrzesień 30, 2017 Proponowałem rozmowę z psychologiem, ale ona twierdzi, że nie ma takiej potrzeby. Daje mi do zrozumienia, że za małe pieniądze nie będzie marnować czasu, który może przeznaczyć na spotkanie z koleżankami. Omówiłem z nią wszystko, co zostało tu przeze mnie opisane. Nie przyszedłem się wyżalić, ale szukam porady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 To w takim razie pozostaje ci tylko albo odejść albo zaakceptować, proste... Czy jej zalety (w końcu chyba jakieś jej zalety cię do niej przekonały) są dla ciebie ważniejsze czy jednak ta wada jest dla ciebie nie do przejścia? Odpowiedz na te pytania sobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Trafiłeś na babę - pasożyta. Z taką nie można zakładać związku, bo będziesz musiał całe życie płacić za jej lenistwo. Ja bym zakończył taką znajomość. Może ona nadaje się na ru/chanko ale na pewno nie na partnerkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marian12345 Napisano Wrzesień 30, 2017 onaaa4676 -> Jest fajna, ponieważ jak na swój młody wiek ma ciekawe poglądy, miło się rozmawia i ma sobie to coś. Mamy podobne spojrzenie na świat w wielu kwestiach, podobnej muzyki słuchamy. Wiele czynników wpłynęło na to, że uznałem ją za fajną. :) Studia? Socjologia, ale to nie ma znaczenia, bo i to tym znajdzie pracę. Rodzice nic z tym nie robią, uważają, że to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Ona liczy, że będziesz jej bankomatem i wołem roboczym. Nie kocha cię, tylko udaje. Kopnij ją w cztery litery. Ten tekst z koleżankami to bezczelność. Nie będzie księżniczka kalać sobie rąk pracą, tak? Pewnie ty robisz po 8 h, a ją dymają jakieś mięśniaki po zawodówce w tatuażach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 niech zgadne mieszka u ciebie ?. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 I zapewne stawiales jej ty wszystko na randkach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 30, 2017 Jak nie chce z siebie robić debila i jest inteligentną kobitką to niech otworzy własną działalność. Też jestem socjolożką, mam firmę. Myślę, że powinieneś postawić sprawę jasno. Powiedz jej, że żyjemy w trudnych czasach i dwie wypłaty to nie jedna, że też chciałbyś czuć się przy niej pewnie. Jeśli nie zamierza zarabiać, to niestety, ale Wasze drogi muszą się rozejść... brutalne, ale uczciwe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marian12345 Napisano Wrzesień 30, 2017 Nie mieszka u mnie. Mieszka z rodzicami, bo jej tak wygodnie. Nie dokłada się do rachunków, bo jak twierdzi, ona tam tylko je i śpi, a całe dnie jej nie ma. To jest naprawdę smutne, jak o tym pomyślę. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onaaa4676 Napisano Wrzesień 30, 2017 napewno nie ma fobi spoelcznej,bo skonczyla studia.:) mysle ze jest klascyznym pasozytem..i .to nie jest normalne. Powina sie wstydzic tego ze nie ma pracy i w tak starym wieku utrzymują ja rodzice. Mam kolezanki w roznym wieku 19-30 studiujące tez i panie magister i kazda łapie pana Boga za nogi zeby cokolwiek zarobic-dorobic.:) Wykladaja towar w marketach,sa na kasach i pracują wbiedronkach...nawet po studiach.A i jedna z nich ma wille ale jej sprawa honoru miec jakakolwiek robote.:) takie mamy czasy.Widocznie jej rodzice sa bardzo bogaci i maja ja za oczko w glowie. Moja siostra po socjologii miala juz 5 stazy i robote w sklepie,oraz nawet opiekowała sie starcami w DPS. Olej ją,rzuc,poszukaj normalnej,takiej wartosciowej,ktora wie po co robila studia,ktora chce sie roziwjac,egzytoowac w spoelcznstwie,roziwjac się i ktora chce byc kims dla ciebie a nie pasozytem.Serio,olej ją.Bardziej w tym momencie jest dla mnie warta sprzątaczka.Mozna sobie po magisterce odpoczac pol roku czy rok...ale nie 3 lata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach