Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy znacie kogos kto naduzywa alkoholu?czy tylko na wsi sa alkoholicy?

Polecane posty

Gość gość

Czy znacie kogoś kto jest alkoholikiem a nie jest z biedy i ze wsi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam, pełno ludzi naokoło, zobacz ile kupuja piwska, Faceci a co gorsza duzo kobiet:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mój ojciec, mieszkamy w drugim co do wielkości w województwie mieście, ojciec ma normalną pracę, na życie i jakieś tam przyjemności wystarcza. Jak wraca z pracy to wali sete w piwnicy a potem w domu chleje piwsko. W weekendy i inne dni wolne idzie się "przejść" a wraca nawalony. On uważa że jak sie nie tarza pod śmietnikem jak żul to nie ma z tym problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko na wsi chyba istnieją tacy prawdziwi patologiczni pijący,którzy nawet Leza na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważa sie,że ok. 80 % polskiego społeczeństwa ma problem z alkoholem;nie wydaje mi się żeby 80% społeczeństwa to byli tylko ludzie ze wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama kupuje, bo jak mi pisowce dają na 6 dzieci tyle pieniędzy za darmo to muszę na coś przyjemnego dla siebie wydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem uzależniona od 18rz pochodze z normalnej nauczycielskiej rodziny gdzie alko i fajek nie bylo ale prawdopodobnie sklonnosc mam po dziadku ze strony ojca ktory sie zapil zanim sie urodzilam moj ojciec tez popijal i mama go wygonila zeby przy dzieciach nie pil ale niestety genow sie nie oszuka znalazlam sobie towarzystwo i poszlo. Teraz juz jestem po terapii uczeszczam na aa i jakos sie zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po wuj go produkują, pisowce nie mogą zakazać produkcji tak jak maku, marihuany itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łoj to by byla rewolta narodowa jakby zakazali :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wśród swoich znajomych (przedział wiekowy 22-27) widzę, że jest przesada z piciem. CI ludzie pracują, część studiuje inni pokończyli. Co weekend impreza i na niej ostre chlanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od tego jest weekend :) jak sie jest mlodym trzeba korzystac , pozniej przyjda obowiazki kredyty dzieci .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też piję, zaraz idę po piwko, a dlaczego niby mam nie pić, to może też nie uprawiać seks, bo po nim dostaje się debilizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też, mam z 500+ i idę po wino

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak znam. Wiele jest osób uzależnionych i nie po każdym to widać z daleka jak po panu Mieciu spod dworca. Są tzw. alkoholicy wysokofunkcjonujący, którzy potrafią świetnie zachować pozory w pracy i wśród znajomych, a częśto i przed własną rodziną kryją się latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholikiem czy zulem? bo widze, że pojec nie rozrozniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żul to jest pojęcie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj brat 38l alkoholik choc twierdzi ze nie musi poc ale pojenbo chce, nie pije jeden dzien to rece mu sie trzesa tak ze ma problem z zalozeniem skarpetek.....tez niestety po ojcu ktory kiedys pil i wszystkich bil w domu dlatego mama go wyrzucila i sie rozwiodla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro stwierdzić ale moi rodzice. Tata lat 47 normalna praca a mama 45 również pracuje o co? Tylko czekają na weekend żeby sie nawalić wódki. Jak mama ma pierwsza zmianę i nazajutrz drugą to tez pije bo rano nie trzeba wstawać to jest okazja. A pozoru normalni pracujący ludzie. Ale bez alkoholu nie wytrzymają niestety głównie wódka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro stwierdzić ale moi rodzice. Tata lat 47 normalna praca a mama 45 również pracuje o co? Tylko czekają na weekend żeby sie nawalić wódki. Jak mama ma pierwsza zmianę i nazajutrz drugą to tez pije bo rano nie trzeba wstawać to jest okazja. A pozoru normalni pracujący ludzie. Ale bez alkoholu nie wytrzymają niestety głównie wódka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam, facet 35 lat po studiach, dobra praca, rodzice i rodzeństwo adwokaci, w dalszej rodzinie ludzie z doktoratami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety genow sie nie oszuka znalazlam sobie towarzystwo i poszlo. Teraz juz jestem po terapii uczeszczam na aa i jakos sie zyje serio? mój dziadek był alkoholikiem, 2 braci mojego ojca sie zapiło, jeden popija, a mój ojciec nigdy nie miał pociągu do alkoholu, może jedno piwo na 2-3 tygodnie wypije, mnie tez nigdy nie ciagneło do picia. chciałaś pić to piłaś, nie zwalaj na geny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D Korposzczury z WWA -weekendy picie na umór do urtaty przytomności . Prosże bardzo nie wieś a szkalne wieżowce fikusne bródki drogie auta pycha buta ,a po robocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie zostało mi jeszcze z 500+ i piję piwko po obiedzie, później przyjdą znajomi i będzie wódeczka, zaznaczam, że mamy 5 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 dokładnie. Mój ojciec i dziadek to alkoholicy straszni. Brat się zapil, siostra od 18rz nie ma weekendu żeby się nie na...Nawet w roku szkolnym w ciągu tygodnia potrafiła przyjść naje... A następny dzień szkoła. A ja jakoś nie chlam. Nienawidzę alkoholików. Chlaja bo chcą i zwalaja winę za picie na wszystkich tylko nie na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez pije wiem ze to tylko moja wina.Probuje z tym walczyc ale slabo mi idzie.Problemy mnie wykanczaja a pijac choc na chwile moge je zagluszyc.Bledne kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pijac ich nie zagluszasz tylko łatwiej ci przychodzi ich ignorowanie. co oczywiscie za chwile sie zemsci, ale tobie bedzie wszystko jedno bo w stanie niewazkosci ma sie wy***ne na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie masz racje ale nie potrafie sobie z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na terapie znam kilka osob ktorym pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa takie szesc***ygodniowe terapie zamkniete, sa tez dochodzace. mnostwo pracy z psychologami, ale jak chcesz przestac pic to przestaniesz z ich pomoca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×