Kobiety po co wam ci nieszczesni mezowie jak i tak

ich zdradzacie? maja robic za bankomaty? jestescie bezwzgledne

mówisz z własnej perspektywy? mnie jest niezbędny bo mamy te same wzorce i łatwiej iść razem przez życie dwóm osobom, które maja do siebie zaufanie, szacunek i odwzajemnioną miłość. nie każdy ma to szczęście, dlatego rozumiem twoje zgorzknienie.

dla pieniedzy

najlepsze nie zdradzają nigdy, to rozumieją , ze dla chwili , które jest w życiu przeżyły , nie warto stać się szmatą i zerem

Po co mi mąż? By go kochać i dbać i niego. Jest mi wierny a ja jemu.

Mi żaden mąż nie jest potrzebny, bo facetom tylko na seksie zależy. To faceci częściej zdradzają, bo nie potrafią kochać i myślą k*****m :O

Nie wiem jeszcze czy mąż jest mi potrzebny, ale partner jest mi potrzebny, aby razem iść przez życie i dzielić się swoimi pasjami. Między innymi pasją do ciała tego konkretnego człowieka. Ale chyba tylko ja jestem taką głupią romantyczką w tym związku. Lubię patrzeć jak rano śpi, lubię dotykać jego dłoni i całego ciała, wyłapuję każdy uśmiech gdy mruży oczy...i pewnie jestem głupia przez to. Nie potrafię być zołzą, którą podobno tak kochają faceci ;/ Ten świat jest chory. A aspekty finansowe mnie nie interesują, jedynie ma mieć zajęcie w życiu i zarabiać cokolwiek, żebym sama nie musiała tyrać na wszystko - idealnie gdybyśmy zarabiali tyle samo. Chociaż ostatnio myślałam tak sobie, że ku.a łatwiej byłoby być taką tempą dzidą co leci na dzianych facetów. Chociaż coś realnie z tych związków mają.

Mądrzy mężczyźni potrafią kochać, glupole rzeczywiście myślą penisem.

a glupie macica...