dzis bylemw sklepie piwo kupic i takiego SMIEECIA widzialem ze chyba bym mu zajeeebal jakbym wiekszy byl niz jestem xD

2 minuty temu, Miecz napisał:

Jestem zwolennikiem spontanu a nie udawanej sympatii. 

A jak udawana antypatia? Może być? 

Powtarzam po raz kolejny, tym razem całkowicie serio, nie musisz udawać, że mnie ciągle lubisz. 

1 minutę temu, Miecz napisał:

Do chwili zrozumienia?

Każdy z nas ma jakieś tam braki, a forum to świetne miejsce by je uzupełnić erzacem.

Każdy ma jakieś mniejsze lub większe deficyty, ważne by nie kompensować sobie tego kosztem innych.  

8 minut temu, 250GodzinTak napisał:

Tu jest prawdziwy dom wariatów

I to jest jeden z u/roków tego miejsca.  

11 minut temu, taka_pokraka napisał:

Każdy ma jakieś mniejsze lub większe deficyty, ważne by nie kompensować sobie tego kosztem innych.  

Do tego właśnie zmierzam. O tym piszę od początku.

1 minutę temu, Miecz napisał:

Do tego właśnie zmierzam. O tym piszę od początku.

A to uwaga ogólna, czy konkretnie do mnie?   

Tyle czasu tu wszyscy już siedzimy, że mieliśmy czas już każdy o każdym wyrobić opinię.    Pytanie tylko co z nią robimy, ja jestem zdania, że nie ma co chodzić za kimś i mówić mu jak bardzo go nie lubię, ale rozumiem, że inni mogą mieć inną potrzebę. 

20 minut temu, taka_pokraka napisał:

Każdy ma jakieś mniejsze lub większe deficyty, ważne by nie kompensować sobie tego kosztem innych.  

Niestety, ale uczestniczysz w tej "zabawie". Zawsze byłem fanem mądrzejszych

Przed chwilą, Miecz napisał:

Niestety, ale uczestniczysz w tej "zabawie". Zawsze byłem fanem mądrzejszych

Pewnie czasem tak choć staram się nie, jak kiedyś będę chciała kanonizować się to możecie z Pstokrotką wpaść i wytknąć wszystkie moje grzechy. 

1 minutę temu, taka_pokraka napisał:

A to uwaga ogólna, czy konkretnie do mnie?   

Tyle czasu tu wszyscy już siedzimy, że mieliśmy czas już każdy o każdym wyrobić opinię.    Pytanie tylko co z nią robimy, ja jestem zdania, że nie ma co chodzić za kimś i mówić mu jak bardzo go nie lubię, ale rozumiem, że inni mogą mieć inną potrzebę. 

"Chodzić za kimś". Jeżeli uważasz, że ja chodzę, bo reaguję, to masz rację. Mój błąd. Wybacz. Czas wszystko weryfikuje. Co prawda siedzę tutaj dopiero osiem lat, ale faktycznie zdanie sobie już wyrobiłem.

1 minutę temu, taka_pokraka napisał:

Pewnie czasem tak choć staram się nie, jak kiedyś będę chciała kanonizować się to możecie z Pstokrotką wpaść i wytknąć wszystkie moje grzechy. 

Problem leży w Pstrokrotce? Tak też myślałem

1 minutę temu, Miecz napisał:

"Chodzić za kimś". Jeżeli uważasz, że ja chodzę, bo reaguję, to masz rację. Mój błąd. Wybacz. Czas wszystko weryfikuje. Co prawda siedzę tutaj dopiero osiem lat, ale faktycznie zdanie sobie już wyrobiłem.

Miałam akurat na myśli ogólną forumową postawę, musisz przyznać, że są osoby reagujące tylko na ludzi, których nie lubią i prowadzące tylko negatywne rozmowy na forum. Ty akurat często też uprawiałeś zwyczajne pitu pitu, choć ostatnio trochę mniej.  

2 minuty temu, Miecz napisał:

Problem leży w Pstrokrotce? Tak też myślałem

Tak właśnie tak, jak się ciesze, że znalazłeś kolejny raz szczęśliwie wyjaśnienie zdejmujące z Ciebie całą odpowiedzialność. Tak trzymaj   

1 minutę temu, taka_pokraka napisał:

...musisz przyznać, że są osoby reagujące tylko na ludzi, których nie lubią i prowadzące tylko negatywne rozmowy na forum.

Dotarliśmy do sedna problemu. Jesteś w stanie wymienić te osoby, czy nie bardzo? Jeżeli lubisz ich wypowiedzi to tylko dowód na to, że jesteś taka sama.

2 minuty temu, taka_pokraka napisał:

Tak właśnie tak, jak się ciesze, że znalazłeś kolejny raz szczęśliwie wyjaśnienie zdejmujące z Ciebie całą odpowiedzialność. Tak trzymaj   

Jak na to mówią? Przerzucenie problemu na drugą stronę siatki?

3 minuty temu, taka_pokraka napisał:

Tak właśnie tak, jak się ciesze, że znalazłeś kolejny raz szczęśliwie wyjaśnienie zdejmujące z Ciebie całą odpowiedzialność. Tak trzymaj   

Jaką niby odpowiedzialność? Czy ja wymieniłem nick Pstrokrotki, czy Ty? Jaką masz na myśli odpowiedzialność?

2 minuty temu, Miecz napisał:

Dotarliśmy do sedna problemu. Jesteś w stanie wymienić te osoby, czy nie bardzo? Jeżeli lubisz ich wypowiedzi to tylko dowód na to, że jesteś taka sama.

Dobrze, jestem sama. 

Przed chwilą, taka_pokraka napisał:

Dobrze, jestem sama. 

Nie stać Cię na szczerość? Nie dziwię się.

2 minuty temu, Miecz napisał:

Jak na to mówią? Przerzucenie problemu na drugą stronę siatki?

Tak , to ja dzisiaj zaczepiałam Ciebie od raz z podchu/jówkami  pod kłótnie. 

1 minutę temu, Miecz napisał:

Jaką niby odpowiedzialność? Czy ja wymieniłem nick Pstrokrotki, czy Ty? Jaką masz na myśli odpowiedzialność?

Nie wiem, co tu napisać, ale jakaś wina moja w tym jest. 

1 minutę temu, taka_pokraka napisał:

Dobrze, jestem sama. 

Spoko! Na tym forum ważne jest tylko zaplecze. Nic tak nie podbudowuje ego jak stwierdzenie: Pokrako, jesteś normalna z normalnym życiem. To Cię nsprawdę rajcuje? 

1 minutę temu, Miecz napisał:

Nie stać Cię na szczerość? Nie dziwię się.

Nie będę Ci tego udowadniać, bo to bez sensu mulisz swoje i cokolwiek nie napisze i tak będzie źle.  Jeśli i tam am być źle to wolę sobie darować. 

2 minuty temu, taka_pokraka napisał:

Tak , to ja dzisiaj zaczepiałam Ciebie od raz z podchu/jówkami  pod kłótnie. 

W takim razie wybacz! Masz rację, to ja zacząłem i chyba w końcu skończyłem

1 minutę temu, Miecz napisał:

Spoko! Na tym forum ważne jest tylko zaplecze. Nic tak nie podbudowuje ego jak stwierdzenie: Pokrako, jesteś normalna z normalnym życiem. To Cię nsprawdę rajcuje? 

Jezu wiesz, że jestem dyslektyczką i robię błędy, błędy autokorekta poprawia na to co się jej wydaje 

Miało być jestem taka sama.  

1 minutę temu, taka_pokraka napisał:

Nie będę Ci tego udowadniać, bo to bez sensu mulisz swoje i cokolwiek nie napisze i tak będzie źle.  Jeśli i tam am być źle to wolę sobie darować. 

Bez sensu to jest wierzyć ludziom, którzy wykorzystują Twoją naiwność.

1 minutę temu, Miecz napisał:

W takim razie wybacz! Masz rację, to ja zacząłem i chyba w końcu skończyłem

Nie wal! Widze, że bardzo chcesz! No dawaj jak jestem najgorsza, okropna i fałszywa.  Nie ma co się ograniczać. 

Problemy w raju? 

2 minuty temu, taka_pokraka napisał:

Jezu wiesz, że jestem dyslektyczką i robię błędy, błędy autokorekta poprawia na to co się jej wydaje 

Miało być jestem taka sama.  

Dla mnie jesteś ok, ale z zawężonym spektrum odbioru rzeczywistości.

1 minutę temu, taka_pokraka napisał:

Nie wal! Widze, że bardzo chcesz! No dawaj jak jestem najgorsza, okropna i fałszywa.  Nie ma co się ograniczać. 

 

W tym momencie zaczynasz rozczulać się nad sobą. Niepotrzebnie.

2 minuty temu, Qwerty88 napisał:

Problemy w raju? 

Nie. To tylko wyjaśnienie nieporozumień. 

1 minutę temu, Miecz napisał:

Bez sensu to jest wierzyć ludziom, którzy wykorzystują Twoją naiwność.

Tak, jestem biedna naiwną ofiarą, po prawdzie wiem dlaczego tak sądzisz, nie wiem w prawdzie kto i jak mnie wykorzystuje ale ok podejżewam, że ciągle chodzi o Ewe. Otóż Ewa nigdy nie oczekiwała ode mnie określonego zachowania i nie uzależniała swojego kontaktu ze mną od tego . to dużo bo nie o wszystkich tu można to powiedzieć. 

3 minuty temu, Miecz napisał:

Dla mnie jesteś ok, ale z zawężonym spektrum odbioru rzeczywistości.

Możesz tak sądzić, to ze nie mówię o wszystkim co widzę i myślę to nie znaczy, że jestem ślepa. 

2 minuty temu, Miecz napisał:

W tym momencie zaczynasz rozczulać się nad sobą. Niepotrzebnie.

Nie rozczulam się, tylko męczę. Naprawdę nie jesteś mi wrogiem ale będzie jak chcesz, możemy przyjąć Twoją narrację. Naprawdę nie będę z nią walczyć. 

Przed chwilą, taka_pokraka napisał:

Tak, jestem biedna naiwną ofiarą, po prawdzie wiem dlaczego tak sądzisz, nie wiem w prawdzie kto i jak mnie wykorzystuje ale ok podejżewam, że ciągle chodzi o Ewe. Otóż Ewa nigdy nie oczekiwała ode mnie określonego zachowania i nie uzależniała swojego kontaktu ze mną od tego . to dużo bo nie o wszystkich tu można to powiedzieć. 

Czyli co? Dokładnie wiesz o co chodzi i nagle zaczniesz rżąć głupa? To czego ona oczekuje od Ciebie szybko się przekonasz. Póki co, słodzi Ci, ale jednocześnie daje Ci do zrozumienia, że nie jesteś aż tak bardzo warta zachodu. To jej stare gierki.