Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość błąd w systemie

małe ukrzyżowanko

Polecane posty

Gość błąd w systemie

Domyślam się wszystkiego. Wszystko sobie wyobrażam. Znowu ukrzyżowany spokój. Reaguję jak dureń. Jednak. Resztki miłości własnej zmartwychwstały białe jak chmury Idę je pokolorować. Raz za razem Ikar jeszcze nie spadł a spadał. Deszcz - płacz i frajerstwo Potem śmiech na to - słoneczny. Chcę normalną normalnie normalność A co to jest? - pytanie od wieczności. Jestem i już Nie będzie mnie i już - to jest normalne. Wy tutaj i w życiu porno anal zdrady bicie Orki na barykady Gniew na słabość Gniew na siłę Gniew na piękno Gniew na gniew Przewrócone znaki Ukrzyżowana miłość Pole gruzu i po walce Sępy wróżbitki zjadają złamane serducha. Moje złamanie nie do zrośnięcia. Sęp nie ruszy. Została mi tylko ulica czerwonych latarni. Przystępna. Tam gdzie cycki cyrki suto podane do stołu szepczę swoje samotności W tym schorowanym niewidzialnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Dziga, czy ty kiedyś "się samego" zweryfikujesz (zamiast kogoś ustawicznie, cyklicznie i inne "icznie")? Jak uczy życie i życie uczy (co nakazałby odśpiewać "własnej" bohaterce-reporterce Umbero E.), jest to pytanie z rodzaju retorycznych. Apokalipsa nadciąga, ludzie umierają leżąc a ty ciągle taki sam. Sobie tożsamy. Błąd to systemu operacyjnego jest czyżby? Czyżyk. Nie dobrze to Dziga, arcy nie dobrze. Liczy noże niechby nie...Słońce świeci, znaczy się jest nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadzieja to moja ulubiona mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozczulaj się nad sobą, że nie możesz latać, najpierw opuść kokon, na zewnątrz mogą cię pożreć, zabić, możesz umrzeć, ale zanim to nastąpi poczujesz radość wolności, polecisz dokąd chcesz i nasycisz przestrzenią, światłem i kolorami świata. Zdecyduj co lepsze, kokon strachu czy wolność od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już Ci wybaczyłam. Zajęło mi to duuuuuuuuuuuuuuużo czasu. Musiałam wiedzieć co Ci wybaczam oraz jaka jest tego skala. Jak się okazało, skalę można mierzyć piramidą nomen omen. I tak oto, historia życia napisana zastała i pisana jest nadal. Wolność niejedno ma imię. Niejedno imię wolność ma. Ty znasz (chyba) wyłącznie skróconą wersję imienia: Wolności. Jak mnie uczyli mądrzy ludzie: "zawsze liczy się kontekst". A kontekst był i pozostaje złożony. Jestem rozczarowana co do człowieczeństwa wielu. Niestety, tak jestem! Nikt mnie nie zmusi, żebym je uszanowała, bo uszanować (w licznych przypadkach) nie ma czego. Zabawy w kisielu z braku celu i potencjału ku niezależnemu szczęściu, przy jednoczesnym szerokim spektrum posiadanych środków, to nie moja bajka. Mogłam móc w kontekście biografii własnej - jak pomyślisz i połączysz kropki, to zrozumiesz. Ale nie chciałam i to byłam moja Wolność, którą mi brutalnie odebrano. Niestety, jak to w życiu przewrotnie bywa, uciekając przed "Tym", właśnie w "To" wpadłam a właściwe (skoro Prawda jest na warsztacie), zostałam w "To" wpadnięta. Jak to "rozkosznie" było, dla wielu tych i wielu tym, pokazywać małej gąsce świat. Ale (heh) gąska świat znała. I...? I! A to jest zaledwie telegraficznych wydarzeń skrót. Weź Ty chłopcze, raz a dobrze wydmuchaj nos, bo gdybyś miał na barkach, moją biografię, to dawno byś przeminął z wiatrem zamiast: "pomyśleć o tym jutro". Także nie o to, nie o to, w sumie chyba? Czy błąd w ocenie "gąski", czy nazbyt łatwe etykietowanie, czy cała ta o-błędna nierealność zostanie kiedyś zrewidowana, nie wiem? I można by tak długo i prawdziwe tylko, czy świat jest gotowy na Prawdziwków? Ahoj - jak to kiedyś tam bywało Dzigo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrowienie marynarzy* - napisałam uparta, zimna, bezbłędna i bezduszna, maszyno obliczeniowa. Ps. Czy ta cała historia nie jest piękna (?), człowiek zatriumfował nad robotyzacją i technokracją. Chociaż "letko" nie jest. Pozdrowienie marynarzy 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×