studia

Witam. Rzuciłam jedne studia, bo mi się nie podobały i wgl nie mogłam odnaleźć się w towarzystwie, a po liceum straciłam wszystkie kontakty. To było niedaleko miasta rodzinnego i wgl więc doszłam do wniosku okej raz można zmienić. Teraz jestem w mieście oddalonym 700 km od mojego domu i nie wiem co robić, bo niby jestem na studiach, o których marzyłam i wgl, ale wszystko mnie przytłacza, nie mam żadnych znajomych, nie mam z kim pogadać i jestem przerażona, a to znowu studia dzienne. Żałuję, że nie zostałam na zaocznych blisko mojego domu, a boję się drugi raz zrezygnować, bo teraz czuję się że coś straciłam, że jestem za stary i kolejny rok marnować... może ktoś był w podobnej sytuacji, bo ja sama nie wiem co robić. Mineły dwa dni studiów, a ja najchętniej bym już to rzuciła i wróciła do domu..

autorko a myślałaś o tej uczelni ? http://www.uni.opole.pl/o-uczelni

autorko idź na zupełnie nowe kierunki studiów których nie ma w innych miastach poza Opolem http://www.uni.opole.pl/page/1597/nowa-oferta-edukacyjna-na-uniwersytecie-opolskim

Hej autorko a gdzie dokładnie studiujesz? I jaki to kierunek?

Up

A może zamiast studiów zrobisz jakiś przydatny kurs? na http://www.szkolenia.avenhansen.pl/szkolenia-otwarte/ksiegowosc mają rewelacyjne kursy z księgowości, czy ogólnie administracji. Myślę, że jeżeli tylko Cię to interesuje - warto.

Skąd ja to znam ... Z tym ,ze ja nigdy nie byłam tak daleko od domu ... ale były studia , które okazało sie totalną porażką . wybrałam się na politechnikę śląską na wydział chemiczny . I niestety zrezygnowałam . Wybrałam się na kierunek humanistyczny . I jestem z tego wyboru bardzo zadowolona . Poza tym do tego wszystkiego jeszcze korzystam ze szkoleń we własnym zakresie oczywiście. jest firma , którą mogę polecić to Soyer , która ma bardz bogata oferte szkoleń . Korzystałam z dwóch i dzieki temu podniosłam swoje kwalifikacje