I tak masz się

lepiej ode mnie.. więc nie bądź na mnie zły. A co najważniejsze teraz, że wiele stanów zdrowia da się leczyć. I nie piszę już więcej nic bo nie chcesz o tym rozmawiać. Zresztą rozumiem Cię świetnie.

Masz rację, mam się lepiej niż ty, jestem silna, pewna siebie i swojej wartości, to to daje Bóg, twój szatan sprawił, że jesteś strachliwy, mściwy, pełen uzależnień, nienawiści i lęków, zdemoralizowania, zdeprawowania, zakłamany i zepsuty.Ponoć w takim wypadku na początek egzorcyzmy, potem walka z uzależnieniami, łatwo nie będzie, bo to i seksoholizm, alkoholizm, narkomania, ale przy pełnym zaangażowaniu, spowiedzi, skrusze prawdziwej masz szanse wygrać życie.

I to będzie teraz śmieszne, ale ja juz nie mam siły walczyć.. całe życie walczę :)