Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po smierci meza mieszkam w domu z jego mama i tata czy mam się wyprowadzić

Polecane posty

Gość gość

Tesciowa daje mi do zrozumienia ze powinnam zwrocic im to cale pietro ktore zostało przepisane na nas po slubie, i abym sie wyprowadzila. Ja z kolei nie mam oszczednosci duzych, bo wlozylismy wszystko w generalny remont rego pietra i jeszcze odmalowalismy im ich czesc, postawilismy garaz normalny - byl blaszany i odmalowalismy ogrodzenie. Co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zażądała bym zwrotu poniesionych kosztów i bym się wyprowadziła. Oczywiście po tym jak bym oddali pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak tylko że jak zwróca koszty to nadal pozostaje kwestia przeciez całego piętra które zostąło przepisane na mnie i meza. Oni sa już starszymi ludzmi, liczylam ze moze ja sie wyprowadze na jakis czas a po ich odejsciu powinnam to odziedziczyć wszystko wiec nie chce tego na razie sprzedawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jestes dla nich nikim. Synowa to nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy maż ma jakieś rodzeństwo, bo jezeli ma a dom nawet ze jest przepisany to pewnie i tak nie dadzą ci spokoju, mimo ze to starsi ludzie to nie czekaj na ich śmierć bo możesz sie nie doczekac a po drodze mogą wydarzyc się rożne rzeczy jak na przykład cofnięcie przepisu, porozmawiaj na spokojnie jak ma rodzeństwo to zaproponuj by któreś z nich cię spłaciło a jak nie to powiedz to tesciom może chca te górę dla wnuków, -------duzo zalezy czy maż ma rodzeństwo, bo jak sobie wyobrazasz że teraz sie wyprowadzisz a ktoś musi pozniej sie nimi zająć w razie chproby i pózniej po ich śmierci wrócisz ot tak sobie, nikt z rodzeńtwa ci tego domu nie odda, -rządaj teraz spłaty kosztów i zrzeczenia sie tej góry bo pózniej zostaniesz z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzieci mieliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam syna z poprzedniego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie chcialabym zeby synowa mieszkala w moim domu po smietci mojego syna. A tym bardziej ze jeszcze czycha az zejde i ona bedzie Panią. Splaciłabym ja i zeby przepisala pietro na nas i nie chcialabym miec z nia nic wspolnego pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synowa to nie rodzina... niestety cos o tym wiem. :( jeśli masz apisane to teściowie mogą cie w du.pe pocalowac bo tj prawnie Twoje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że nie powinnaś roscic prawa do domu. Powinni spłacić Tobie za remonty i to wszystko. Tak wydaje mi się że etycznie jest. Ale za dom nic nie powinnaś wymagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa to nie rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tesciowa po kim ma dom stawiala ten dom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem zebyscie mieli wspolne dzieci to mozna zostac. A tak stalas sie dla nich obca osoba. Pewnie z nowym partnerem jeszcze zechcesz tam zamieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darowiznę można cofnąć. Więc mogą to zrobić. Najlepiej poradzić się prawnika, co w takim wypadku ci się należy. Zwrot kosztów myślę najpewno możesz walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.18 A co za różnica po kim teściowa ma dom. Nawet jak nie stawiała, mieszka tam dłużej niż synowa. I to jej dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty wiesz darowizne nie mozna cofnac po uplywie dwoch lat a no wlasnie ma znaczenie czy stawiala czy odziedzyczyla po mezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam tesciowa wredna ale powiem ci, ze powinnas sie wyprowadzic po tym jak oddaliby c****eniadze za remont.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty wiesz darowizne nie mozna cofnac po uplywie dwoch lat a no wlasnie ma znaczenie czy stawiala czy odziedzyczyla po mezu -----jakie????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 08:38 ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś się wyprowadzić, a teściowie powinni zwrócić ci poniesione nakłady. Jeżeli oni nie myślą o spłacie, to również wyprowadziłabym się wynajmując piętro obcym ludziom np. Ukraińcom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego ma sie wyprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.31 Glupia jesteś. Po pierwsze – nie istnieje termin, liczony od daty sporządzenia umowy darowizny. Jeśli już pojawia się jakiś termin – dotyczy on powstania pewnego zdarzenia. W przypadku darowizny można ją odwołać jeśli obdarowany dopuścił się wobec darczyńcy rażącej niewdzięczności. Termin wynosi 1 rok, od dnia w którym darczyńca dowiedział się o akcie niewdzięczności. Oznacza to, że jeżeli obdarowany dopuścić się aktu rażącej niewdzięczności np. 20 lat po udzieleniu darowizny – darczyńca (o ile żyje, a w niektórych przypadkach także jego spadkobiercy – porównaj) – może odwołać darowiznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlascie chcialabym tam wprowadzic mojego nowego partnera i chcemy tam razem zamieszczkac. Mijaja od darowizny jakies 8 lat ale musze to sprawdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszne jej dom bo dluzej mieszkala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babo weź 100 zł w lapę, weź wszystkie papiery i idź do radcy prawnego a nie pytasz się młodzieży na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosć 0 A co mysliszze zycie jej umilą? Poza tym po co mieszkać u obcych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty coś tam odziedziczyłas po mężu, jaką jest w chwili obecnej sytuacja prawna?Sprawa spadkową była? Moim zdaniem skoro jesteś współwłaścicielem nieruchomości to w pierwszej kolejności trzeba te rzeczy uporządkować. Nic im nie oddawać. Najlepsza byłaby sprzedaż i podział zgodnie z udziałem, a jak nie to muszą Cie spłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto zastanow sie. Do domu po mezu , gdzie jeszcze mieszkaja jego rodzice chcesz sprowadzić sobie nowego faceta. Rozumu troche. Jeszcze do swojego rozumiem, ale po mezu. Za grosz szacunku nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nie miała z mężem dzieci wspólnych, to po śmierci męża majątek po nim dziedziczysz wspólnie z jego rodzicami i rodzeństwem, także tak czy inaczej to piętro i tak nie jest Twoje w całosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po smierci meza cos tam odziedziczylas o ile tescie nie wydzieczyli cie w testamencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×