Nauczcie mnie oszczędzania

Acha, jeszcze zapomniałam rzeczywiście lekarze dochodzą i do niedawna rehabilitacja, oczywiście prywatnie.

1200 zł na przedszkole to chyba jakieś super wypasione przedszkole prywatne

To nie to ja płacę za przedszkole 170 zł miesięcznie, bo moje chodzi do państwowego

Kredytów też żadnych nie posiadamy, tzn. kiedyś mieliśmy we frankach szwajcarskich i to był koszmar. Po tej akcji już nigdy więcej nie chce słyszeć o kredytach żadnych

Jprdl Masz 200tys. oszczędności. Ohoh! Prawie tyyyle kasy ile miał Steve Jobs! Jestes królową zycia razem ze swoim Januszem! Pływasz na jachcie, masz własną wyspę na Pacyfiku, dwa lambo w garażu swojego apartamentowca w Dubaju oraz helikopter. Ciułaj i oglądaj kazdy grosik do trumny. Wiele Ci z zycia zostaje. Tamta przynajmniej przepuszczając (w Twoim mniemaniu) forsę ma cos czego nie masz Ty-radość z zycia chwilą oraz wspomnienia. Wychodzisz z domu i giniesz pod kołami samochodu-co Ci po Twoim skąpym trybie zycia? Oszczędzasz chociaż na jakis cel? Czy tak tylko z choroby?

1tys.co miesiąc na ubrania? Jakas masakra Wydaje ok. 3tys.z opłatami i jedzeniem. zarabiamy sporo, ale nie wydaje ponad stan tylko dlatego, że mam więcej. Zdrowo się odżywiamy, nie kupuje gotowych jogurtów i innych bzdetów, zapychaczy. Nie mam kredytów. Potrafilismy bez problemu odłożyć 60tys i kupić kawelerke do remontu. W tej chwili jest wyremontowana i wynajmowana i co miesiąc mamy dodatkowy 1tys z wynajmu. Nie wiem ludzie jak wam może nie starczac np. 8tys?! Sekret tkwi w tym, żeby nie wydawać więcej niż pozwala wam na to wypłata, czyli zarabiałas 4tys i dawałas radę, a teraz masz 8tys i nagle ci nie starcza. Założcie sobie mniejszy pułap wydawania pieniądzy i tego się trzymajcie, a nie zachlystujecie się większą wypłata i bez opamiętania płacicie kartą za 150niepotrzebnych szmat i rzeczy, które nie są niezbędne.

Co wy sie tak czepiacie tego mojego tysiąca na ubrania i wyjścia . Serio nigdzie nie wychodzicie z domu ? Nie chodzicie na siłownie , basen , saunę , kręgle , do zoo . kina ? Przecież jedno wyjście na basen to jest u mnie ok 100 zł (na 3 osoby ) Wyjście na saunę to 30 zł a chodzę kilka razy w miesiącu bo lubię . Wyjście z dzieckiem na sale zabaw to 25 zł . Kupno kurtki na zimę dla córki to 120 zł . Jak wpadnie dentysta to juz jest 200 zł . Przecież życie to nie tylko jedzenie i oplaty .

gość dziś Wychodzimy, ale nie za tysiąc miesięcznie. Wydajesz tysiąc na basen, saunę etc. I się pytasz jak masz zaoszczędzić? Nie wiem co mam ci napisać.... Nie chodzę na saunę, do kina rzadko, raz w miesiącu średnio wyjeżdżam w góry na weekend to koszt ok. 250xl. Jedzenia nie liczę bo tyle samo bym wydała siedząc w domu. Ale to i tak 1/4 twoich wydatków. Nie wiem jak masz zaoszczędzić... Sama siebie zapytaj czy chcesz z czegoś zrezygnować i czy jesteś w stanie.

"gość dziś gość dziś Wychodzimy, ale nie za tysiąc miesięcznie. Wydajesz tysiąc na basen, saunę etc. I się pytasz jak masz zaoszczędzić? Nie wiem co mam ci napisać...." Nie jestem autorka tematu . To nie ja prosiłam o rady dot oszczędzania . Z każdej swojej pensji odkładam 1000 zł .

Spisuje sobie ile mam na dany miesiac odejmuje wszystkie wydatki (rata kredytu, oplaty, czesc chemii, to co chce odlozyc) reszte dziele na ilosc tyg w miesiacu i na poczatku kazdego tyg wyplacalam te kwote i z karty juz nie korzystalam Przeszukiwalam w gazetkach promocyjnych tego co potrzebowalqm porownywalam ceny i kupowalam tam gdzie taniej, bywalo ze jezdzilam po paru roznych sklepach Nie kupowalam slodyczy bo to takoe przekazki na raz a kasa idzie W domi oszczedzalam prad wode (mycie zebow przy zakreconym kranie itp)

Nie kupuj półproduktow i gotówców oraz serów żółtych paczkowanych i wędlin paczkowanych, są droższe od tych na wagę. Nie rób zapasów chemii. Kupuj tylko taka ilość rzeczy aby zjeść i nie wyrzucać. Wykorzystuj rzeczy jakie ci zostały z obiadu np. Ziemniaki, na drugi dzień możesz zrobić pierogi, pyzy, kluski śląskie, kotlety ziemniaczane. Warzywa z rosolu masz na sałatkę jarzynowa lub pastę warzywna zapiekană. Ja re warzywa misyjne, jak zostaje mięso z rosolu to też dodaje, wrzucam torebkę suchego ryżu, doprawiam pieprzem i solą i daje do formy keksówki i pieke ok. 1h w 180-200st.Mam potem pastę do jedzenia lub na kanapkę.

* Ja te warzywa MIKSUJE miało byc

18:48 jestes chora z nienawisci hehe. wiadomo ze lepiej miec na koncie, pewnie jestes jednym z tych co zyja od 1 do 1 i wszystko przepuszczaja na nic niepotrzebne lachy, ktore za chwile sie znosza i do kosza. mozdzek ptasi i zero na koncie

Czytaj ze zrozumieniem. Przedszkole plus żłobek 1200zl, czyli za dwie rzeczy płacę, kumasz? Przedszkole 450zl i żłobek 750, to już z wyżywieniem. Tak prywatne i ceny normalne moim zdaniem.

20:07 Lepiej cos przeżyć w zyciu niz obsesyjnie liczyć pieniądze i odmawiać sobie przyjemnosci. Zycie to nie tylko harówka i ciułanie. Starałam się pokazać Ci w dosyć jasny sposob ze tak naprawdę wielkie gó... masz. Co to jest 200 tys w tych czasach? Odpowiem Ci-nic. Co to jest obracanie pieniądzem tak zeby ciagle był w obiegu i pracowal-umiejętnośc. Myślisz ze gdyby kazdy mroził forsę w skarpecie to by cokolwiek miał? Co Ty po inflacji bedziesz miała z tych swoich uciułanych funduszy? Myślisz ze to duze zabezpieczenie te pieniądze? Pozornie. Pozornie. Spójrz troche na swiat i pojmij ze zamykanie sie w puszce to nie zycie a wegetacja. Ale ciesz sie, możesz codziennie wchodzić na konto i widzieć pieniądze a po wypłacie pozwolić sobie na batonika w sklepie bo przeciez nie na kosmetyczkę czy nowy ciuch albo fryzjera!

19:58 Wygotowane warzywa z rosolu i mieso mordujesz jeszcze w piekarniku przez godzine w 180st. C? Masz Ty pojęcie ze to sie nie nadaje nawet do jedzenia bo wszystko co miało oddało do rosolu? Reszta na śmietnik bo to nie ma wartosci odżywczych a jest zwykłym zapychaczem.

gość dziś Oddało do rosołu hehe Przecież te warzywa są przesiąkniete rosołem i nawet po upieczeniu są wciąż mokre.