Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mam prawo nienawidziec mojej matki? powiedzcie obiektywnie

Polecane posty

Gość gość

Pozornie, tak na zawnątrz kazdy myslal, ze jest idealna matka. Bo zamożna, zaradna, mialam zawsze nowe zabawki i wszystko co chcialam. Przy ludziech tez byla przemila i w ogole. Ale to byly tylko pozory bo wiele razy w dziecinstwie slyszalam,ze jestem najgorsza, ze oddałaby mnie chetnie do domu dziecka, ale to wsty i tylko dlatego mnie nie odda, wyzywała mnie od np. dziwek itd. A co najgorsze mnie bila i to nie byly niestety zwykle klapsy, ale np. po glowie, tak ze mogla mi zrobic krzywdę i to poważną. Przez to wpadlam w nerwice skolna i mialam powazne problemy w szkole. Teraz jestem dorosla i tez jest dla mnie toskyczna, stara sie sterowac moim zyciem. Zawsze starala sie mnie przykupywać dajac pieniadze, myslac,ze one wszystko zalatwia Przez nią jestem teraz kobieta niepewna poczucia swojej wartosci, pomimo moich 29 lat, nie uklada mi sie w zwiazkach, jestem pogubiona, szukalam milosci w przygodnym seksie, jakiegos uczucia, przytulenia, czuje sie ciagle nie dosc dobra, nie dosc fajna pomimo niezlej pracy i dobrego wyksztalcenia. Z moim facetem tez bywa roznie, boje sie mu okazywac ciepla,boje sie odrzucenia i dlatego jest miedzy nami roznie. Co najgorsze sama siebie okaleczam i ciezko mi to zwalczyc. Staram sie kochac sama siebie ale to jest czasem trudne. Mam do niej wielki zal do tego stopnia, ze na kazdym koku mnie irytuje, a niestety mieszkamy niedaleko i mamy czasty kontakt. nie chcialam z nia zrywac kontaktu bo to jednak moja matka, ale co wy byscie zrobili? Czasem jej nienawidze tak szczerze. Musialam sie wygadac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka lekkich obyczajów
Z tego, co piszesz, wynika że matka bardzo Cię skrzywdziła, więc zrozumiałe są Twoje uczucia nienawiści do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam już u dwóch i słabo mi pomogli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze mnie bardzo skrzywdzila i niby jestem juz dorosła, ale nadal nie moge sobie z tym dac rady. Mam gdzies te jej pieniądze. Wiem,z e bieda tez jet okropna, ale szczerze wolalabym miec mniej zabawek w dziecinstwie czy ubran, a byc wychowana w milosci :O Teraz jestem pogubioną kobieta, ktora stara sie nad soba pracowac, ale jest mi ciezko. Staram sie pracowac nad swoim poczuciem wartosci, ale to jest trudne. Ona uwaza, ze jest ok bo dawala mi pieniądze, ale za niczyla mnie psychicznie, a to jest o wiele gorsze. Teraz mam duze problemy chociazby w nawiazywaniu jakieś wiezi z innymi ludzmi. Niby jestem lubiana, ale rzadko sie potrafie otworzyc tak zeby sie z kims zaprzyjaznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panienka lekkich obyczajów
To pracuj dalej. Poprawa jest kwestią czasu i nie przyjdzie od razu, bo jesteś trudnym przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No staram sie pracować, ale chwilami to jest ciezko... Staram sie byc bardziej otwarta do ludzi, ale np. sie boje okazywac facetom uczucia i ogolnie sie boje zranienia :O Staram sie byc twarda, ale to jest trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij/bardzo osłabiona kontakt. Po co ci toksyczna osoba? Co z tego ze matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×