Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewelaxx2

Proszę o poradę..

Polecane posty

Cześć, jestem ze swoim facetem juz 3 lata, nadal się uczymy w technikum, od paru miesięcy mamy problemy. Mój chłopak chodzi sobie na imprezy z kolegami beze mnie, zawsze zaznacza ze nie będzie żadnych koleżanek, a później dowiaduje się ze jednak jakieś były, twierdzi ze nie chce ze mną chodzić ze nie potrafi się ze mną dobrze bawić... podobno ja wiecznie narzekam na wszystko, chociaż moim zdaniem to nie jest prawda. Ostatnio stał się bardzo agresywny, potrafi przy każdej kłótni mnie obrazić, że jestem tępa i ze mam wypierdalać.. tak bardzo go kocham ale meczy mnie to już psychicznie co zrobić? Nie odzywać się do niego po takich słowach? Kiedyś naprawdę było nam razem cudownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie takie proste.. po 3 latach ciężko odejść, gdy wyjechał na cały tydzień w trasę to gdy wrocił był tak bardzo kochany.. ja wiem ze on mnie kocha ale nie mogę znieść juz tego co robi, nie potrafi mnie w ogóle wysłuchać co ja czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie cie wyzywal zdradzal a pozniej lal super zycie:-/ mlodosc ci przeleci przed nosem i tyle nedziesz miec z tego "zwiazku" a jak cie jeszcze w bachora wpakuje to juz calkiem bedziesz miec przej'ebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twierdzi ze się zapomina, że przy kłótni nie panuje nad sobą. On potrafi mi się wypłakac na ramieniu.. nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On cie juz nie kocha, zachowuje sie jak cham przyzwyczajony do latwej dooopy. Zakoncz to, miej szacunek dla samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
jak agresywny to pogadajcie na temat jego zapisania sie na jakas terapie. jak sie nie zapisze, coz, wnioski proste. takie popadanie z jednej skrajnej emocji w druga... no coz, dosyc typowe dla zaburzen psychicznych roznej masci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno ogarnij sie. z twojej wypowiedzi wnioskuję ze te 3 lata i ten facet to całe twoje zycie. ciężko c***ewnie w to uwierzyć ale tak nie jest. oczywiście nie jest to krótko ale to nie jest twoj maz. nie mieszkacie razem. czas randek to czas zabawy, radosci, poznawania siebie a nie pozwalania komus na znieważanie, agresje, placz i rozpacz. rozważ to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×