Nie mam pojecia o co jej chodzić

Witam to moj pierwszy post wiec proszę o wyrozumiałość. Spotykalem sie z dziewczyną coś iskrzylo dobrze nam bylo razem lecz po powrocie z urlopy wrocila do pracy fakt została managerem ma duzo na głowie lecz przestala sie odzywać na moje wiadomosci opisywała ba odczepnego kiedy powiedzialem ze odbiore ja z pracy stanowczo odmówiła a zawsze bardzo sie cieszyła kidy pdzyjechalem po nie do pracay , kiedy wreszcie namówiłem ja na rozmowe napisała mi nastepujacy text Tak zabita praca jestem i nie mam glowy na nic innego. Wiec nie wiem co ci mam powiedziec Narazie nie chce z nikim rozmawiac i z nikim sie spotkac. Nie chce zebys robil sobie nadzieje i czekal z jednej strony bo nie wiem jak bede czula za tydzien moze sie cos zmienic a moze za 3miesiace... Nie mam pojecia Narazie nie chce z nikim byc i z nikim sie widywac przepraszam. Jak myślicie ma kogos czy po prostu ma dość i chcę odetchnąć.

Mogla kogos poznac to brzmi jak typowe spławianie moze lepiej poszukaj innej zeby ta cie nie ciagala bo wydaje sie niezdecydowana

Olej ją.

ja tez bym ja olala... najwidoczniej nie byla z toba szczera...