Facet odtrącił mnie w lutym a ja wciąż cierpię

:-( on 50,ja 26. Wiem,wiem jak to brzmi. Ale zakochałam sie. Na zabój. Dojrzały,odpowiedzialny..Nie znałam takiego,z mojego roku to sami *****cze..tylko imprezy im w głowie,zdrady..A on.. Taki czuly,opiekuńczy,prawdziwy facet! I mnie nie chce.. Chciał,ale potem stwierdził,ze nie da rady ciągnąć tego dłuzej,bo nie może mi marnować zycia.. Prosiłam by zył chwilą,ale on nie chciał.. Odszedł na zawsze.. A ja nie moge wytrzymac,cierpię

Żonaty? To czego się spodziewałaś?

Przestań dziewczyno! Idź do klubu, zobacz ile wkoło jest facetów w Twoim wieku, niektórzy bardzo porządni, żadni roochacze. Ta różnica wieku była zdecydowanie za duża. Im szybciej się to skończyło, tym lepiej dla Ciebie. Szybko się po tym otrząśniesz. Tylko jak najszybciej wyjdź do ludzi a szybko zapomnisz o tym, co było :)

mnie ponad 3 lata temu odtrąciła kobieta a ja nadal czasami o niej myślę i jakoś się przyblokowałem do kobiet

przyblokowuje sie czytajac te hektolitry babskich pomowien, mylnych wyobrazen, wymagan ktorych same nigdy by nie spelnily, obludy i kompletnego zaklamania, ktore tylko moze potwierdzac prawdziwosc najgorszych stereotypow na temat bab, na jakie sie mozna na swiecie natknac. jak widac w kazdym takim jest nie tyle ziarno, ile calkiem ladnie wyrosniete zboze prawdy.