Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anna536

Jak się przełamać?

Polecane posty

Powiedzcie proszę jak według was można przełamać lęk przed wyśmianiem, nawet nie tyle odrzuceniem co wyśmianiem? Może to wam się wydawać śmieszne, ale raz się ktoś pobawił moimi uczuciami i ponabijał i teraz ilekroć mi się ktoś spodoba odczuwam lęk i nie tyle chodzi w tym o samo odrzucenie co bardziej o wyśmianie, do tego jeszcze może z towarzystwem. Dlatego tu piszę bo po pierwsze to jest męczące a po drugie może mi coś poradzicie. Jestem w trzeciej klasie licealnej, więc już jestem dorosła, ale tak już mam i nic na to nie poradzę. Mam dość duże poczucie własnej wartości bo wiem jaka jestem, ale mam problemy z pewnością siebie co sprawia, że w szczególności po tym co przeżyłam nigdy nie podejdę do żadnego chłopaka, który choć trochę mi się podoba i do niego nie zagadam a już tym bardziej nie powiem mu, że mi się podoba. Macie może jakąś radę jak się oswoić z tym lękiem i żeby nie bać się ewentualnego wyśmiania? Bo oczywiście można powiedzieć, że piwinnam się nie przejmować, ale ja tak nie potrafię. Co robicie w takiej sytyacji kiedy chłopak, który się wam podoba was wyśmieje, ponabija się z was albo pobawi się waszymi uczuciami i was zostawi? Co zrobić żeby nie wyjść na przejmującą się takim idiotą (bo inaczej chyba tego nie można nazwać) histeryczkę i nie być załamaną? Ja mam problemy z pewnością siebie, więc nie zrozumcie mnie źle. Bo oczywiście w takiej sytuacji mogę też stać nad nim, udawać, że mam na jego żarty wyj****e, nawet tak jakby go podrywać, ale wtedy nie byłabym sobą. Ja tak nie potrafię, jestem bardziej skromną i prostą dziewczyną. Jak więc poradzić sobie w takiej sytuacji? Czy mieliście podobnie, że też się z was nabijali i chodzili z wami dla żartów i co wtedy robiliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty znowu zaczynasz?! Pogadaj z mamą albo psychologiem. A poza tym weź się wreszcie za naukę, już ci to ludzie pisali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×