I dlatego właśnie nienawidzę wszystkich mężczyzn. Czy ktoś ma podobnie?

Jestem już dorosła osobą a czuje wstręt do mężczyzn. Jak jakiś jest sympatyczny, próbuje zagadać to od razu go zbywam a w głowie mam tylko jedno - nienawiść. To przez złe wybory mojej mamy, a raczej jej pecha do mężczyzn. Mój ojciec - alkoholik. Częściej widziałam go pijanego niż trzeźwego, znęcał się jak nami psychicznie. Obecny mąż mamy - niezrównoważony psychicznie, zboczony. W jednej chwili jest wszystko Ok, nie wyjdzie mu sos to już rzuca k*****i i innymi przekleństwami i się wyzywa na innych. Ciagle się z Nas wyśmiewa, dołuje. Obraza się na mamę z powodu braku seksu, tzn jak mu odmówi i wtedy atmosfera cudowna to wielki Pan i władca obrażony na cały świat. W telewizorze oczywiście porno zapisane na głównym ekranie... aż wstyd przy kimś internet w tv włączyć. Jeszcze mnóstwo innych jego zachowań, których już nie ma sensu wymieniać. Jednego jestem pewna, tak nienawidzę mężczyzn, ze nie jestem żadnego w stanie polubić a co dopiero z jakimś być... nienawidzę ich wszystkich , wiem ze nie powinnam ale mam tak silny uraz od dziecka. Będę do końca sama albo z kobieta, nigdy z żadnym samcem...

Autorko , nie wszyscy są źli...trafiają się też wspaniali faceci ale żebys takiego poznała musisz najpierw uporać się z tą nienawiścią która w tobie siedzi. Może , piszę serio , może powinnaś skorzystać z pomocy psychologa. Samej ciężko ci będzie wyzwolić się z tej nienawiści względem facetów. Wiem co czujesz bo ja z dzieciństwa też mam uraz do pijaków (ojciec alkoholik) i mimo że mieszkalismy z nim krótko bo w wieku 8 lat mama wzięła rozwód to do dziś nie toleruje pijaków. Do tego stopnia że wsiadam do autobusu i widzę pijaka to wolę poczekać na kolejny niż z nim jechać .

to moze jakis w koncu Ciebie przekona.. tak samo jak sa ci zli sa i dobrzy..

Wy jesteście popieprzeni... dlatego nienawidzę mężczyzn. Obrzydliwe zboki ...

A jaki jest rwój stosunek do kobiet? Cz potrafiła byś zaakceptować związek z drugą kobietą?

To jest "życie uczuciowe" a nie poradnia psychiatryczna. NFZ w tamtą stronę chociaż pewnie nie ma już limitów na ten rok ;)

Mam początku jak byłam młodsza, marzyłam o miłości z telenoweli. Wierzyłam, ze wpotkam takiego mężczyznę. Ale życie codzienne zabiło we mnie ten cały optymizm, który zamienił się w nienawiść i obrzydzenie - nawet to przystojnych mężczyzn. Potrafię sobie wyobrazić związek z kobieta, kojarzy mi się to z poczuciem bezpieczeństwa, ciepłem, bezwarunkowa miłością.

Mam bardzo podobnie... W dzieciństwie ojciec alkoholik, później po drodze w trakcie dorastania kilka bardzo przykrych doświadczeń ze strony mężczyzn, aż na końcu małżeństwo z kimś kto nie ma pojęcia czym jest miłość i szacunek. Tak sama jak Ty kiedyś wierzyłam w szczęśliwe związki, teraz już nie wierzę.

12.25 to dlaczego w tym tkwisz ? Jakbyś chciała popisać poza forum to chętnie wysłucham.

Bo są różne zobowiązania, których nie jestem w stanie przeskoczyć...

Też mam niechęć do mężczyzn, mimo że żadnych złych doświadczeń z dzieciństwa nie miałam. Ale im jestem starsza im więcej różnych mężczyzn w swoim życiu poznałam (chodzi o partnerów, kolegów, znajomych etc) tym większą niechęć i obrzydzenie do nich mam. I nie twierdzę że fajnych facetów nie ma, bo z pewnością też są. Jednak wydaje się że większość myśli tylko k*****m, w ogóle męska seksualność mnie odrzuca. Jak gapia się tym wzrokiem :O

To nie wina mezczyzn ze kobiety.jak twoja.matka.to skonczone kretynki. Same sobie.wybieracie.mezczyzn. Swoja nienawiscia utwierdzasz tylko przekonanie, ze kobiety.leca na dupkow a.porzadnych mezczyzn nienawidza.

13.35 masz jakiś kontakt do siebie? Nieużywany mail lub gg?

za dużo się masturbujesz.

14.04 otóż to... dlatego nawet przystojni mężczyźni mnie brzydzą.

Tepe szmaty leca na.dupkow.a.potem sieja nienawiscia.do wszystkiego co normalne - feministki

takim babom jak Ty brakuje klasy i kobiecości możesz iść poszorować gary lub poprzerzucać worki z ziemniakami, a gdy już kiedyś minie Ci nienawiść i zatęsknisz za tym , co Ci uciekło - będzie za późno

Co jej uciekło??? Spełnianie obowiązku małżeńskiego :D i jeszcze gotowanie, pranie jego śmierdzący gaci to szczyt marzeń :D

Jesteście popieprzone i to porządnie, a dzieci czasem nie nienawidzisz? Przecież twoja matka ma rąbnieta córkę!!! Lecz się.

14:52 A Tobie brakuje mozgu ja w sumie mysle podobnie, moj ojciec tez byl alkoholikiem, zbokiem, wyhodowal brata na swoja kopie, a mi sie odechciewa miec cokolwiek do czynienia z mezczyznami moze i niektorzy sa w porzadku, ale mi sie wydaje, ze mnie mezczyzna nigdy nie zrozumie. Inne emocje, inna wrazliwosc. Czesto uposledzone uczucia. To nie dla mnie. Nie jestem masochistka. Nie jestem meblem, rzecza, do zaspokoajania potrzeb ktora sie nudzi. Dla mnie zwiazek z mezczyzna jest bez sensu a w milosc nie wierze.

15:38 ty tez jestes niezle popieprzony, wymyslasz cos o dzieciach i wsadzasz innym w usta slowa, ktore nie powiedzili.

do tego mezczyzni maja w d***e nas takie, jakie naprawde jestesmy. Maja idealy w glowach, obrazki z telewizji, z filmow porno, duzo oczekiwan, duzo wyobrazen.

baby są chore psychiczne bo oglądają za dużo TV i uważają że to prawdziwe życie tam pokazują, hahahaha, co za idiotki

A faceci co? Oglądają porno które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i to ich podnieca, fuuuj ohyda. Jak można oglądać coś tak paskudnego, ordynarnego bleeeee.

Dlatego postanowiłam , ze od nowego roku Przyznam się jakiej jestem orientacji i zacznę szukac szczęścia.

gość wczoraj a kto daje się nagrywać przy produkcji porno? wy koorfy, wasze sąsiadki, kumpele, matki, siostry, i inne baby, chciwe na "łatwą" kase, ich winić a nie facetów że oglądają, dlatego islam zaleje europe bo u nich to by taką koorfe zatłukł jej własny ojciec ze wstydu przed społeczeństwem, a w "nowoczesnych" krajach takie gòwno jest uważane za nowoczesność i babską wolność, je/bane koorfy

Uważaj, bo jak trafisz na toksyczne kobiety (Uuu a takich nie brakuje... uważasz, że wszystkie kobiety są dobre? To nie od płci zależy) to już będziesz przebywała sama ze sobą, bo nawet z "samicami" już nie.

mam to samo. nie tylko Ty jedna. Gdy poznaje faceta odrazu gdzies podswidomie rosnie we mnie gniew, nienawisc. wiem ze oni zawodza. moj ojciec tez pil gdy bylam dzieckiem ale byl spokojny a ogolnie to nigdy sie mna nie zajmowal i zylismy raczej jak wspollokatorzy ktorzy zadko sie widuja. pracowalam tez jako hostessa i wiem jakie to sa zboki, maja zony, dzieci dalej szukaja tylko zabawy, nie maja szacunku do wlasnych zon, zdradzaja, wszystko tylko zeby sie sposcic. kilka razy probowalam uwierzyc ze "milosc" istnieje o bardzo ale to bardzo sie przejechalam, nie bylo warto bawic sie w mrzonki . chociaz i tak wiedzialam ze tak to sie skonczy . My kobiety mamy wiecej empatii i jestesmy bardziej rozwiniete duchowo. nie ludzcie sie ze znajdziecje oparcie w samcu. trzeba byc silna i niezalezna. walic tych narcyzow, zbokow a jeszcze lepiej to ich wykorzystac i zostawic a na koniec zasmiac sie w twarz tak jak oni to robia nam.

Za co?! To niesprawiedliwe. Ja nikogo nie skrzywdziłem!

6.37 dokładnie... wykorzystać i zostawić. Odliczam czas kiedy będzie mnie stać na własne mieszkanie bo patrzenie na męża mamy mnie już dobija. Typowy obleśny samiec... naiwnie wierzyłam w miłość... w szczęśliwy dom, którego nigdy nie miałam. Teraz oczyma wyobraźni jestem w stanie zobaczyć siebie z jakaś kobieta :) Żadnych mężczyzn, żadnych .