Czy to satysfakcja dla kobiety mieć faceta którego żadna inna nie chciała?

Brzydkiego, z różnymi wadami, c******m charakterem i tak dalej?

Raczej nie... chyba, że jesteś jeszcze młoda, to będą się dziwić. A jak starsza, to podsumują, że oboje jesteście zdesperowani.

Niektóre zdesperowane których nikt nie chciał takich biorą i potem sobie wmawiają że inne na nich lecą, też jakaś metoda :D

A może on jej jednak z różnych względów odpowiada. nie pomyślałaś /es o tym ?

Pytanie brzmiało: czy to satysfakcja dla kobiety. Jakby nie miała wątpliwości, nie byłoby pytania.

Satysfakcja? Raczej strzał w stopę. Uroda kwestią gustu, ale męczyć się z wrednym facetem... To, czy inne go chciały czy nie to rzecz drugorzędna. Ale jeżeli chodzi o kobiece wybory i decyzje to już dawno przestałem się czemukolwiek dziwić.

A co mnie może obchodzić,że ktoś go chciał albo nie chciał?Dla mnie jest kochany a innym nic do tego.

gość dziś Autorka? Zatem po co ten post i to pytanie?

Satysfakcję? Ale o co kaman? Jest z kimś takim,to wybór,co ma tu do rzeczy satysfakcja?

Tu autor, nie jestem kobietą, pytam z ciekawości

Jesteś tą drugą stroną?

wczoraj odrzucila mnie ładna dziewczyna:) może dlatego, że mężatka?

buźka miała być :( :(

Mojego faceta żadna za bardzo nie chciała. Jest niski, gruby, ma wadę wzroku. Ale ma z******ty charakter, jest bardzo mądry, gotuje...

gość dziś Jesteś tą drugą stroną? x Nie, pytam z ciekawości po prostu bo interesuje mnie ludzka natura

gość dziś A Twoim zdaniem jak jest?

jak ci sie podoba to go bierz.

Ale co to za pytanie?Zaobserwowałeś coś takiego wśród swojego otoczenia? W kwestiach miłości, zauroczeń nie ma miejsca na racjonalność i rozsądek. Bywa, że kobiety są z mężczyznami którzy źle je traktują, to indywidualna kwestia dlaczego tak tkwią, może bardzo kochają, mają nadzieję na zmianę partnera, może są też te dobre chwile i szkoda im jest to tracić, może się boją zmian nie wiedzą, czy sobie poradzą bez drugiej osoby, męża, partnera. boja się, że zostaną same. Kwestia urody to kwestia gustu, a ten wiadomo, że każdy ma inny. Ja na przykład dziwię się, swojej znajomej która tkwi w związku z facetem mającym zonę, to trwa już kilka lat, on nawet nie jest przystojny, ma nadwagę itd a ona? Świata po za nim nie widzi i jest święcie przekonana o jego atrakcyjności. I o co chodzi? Po co tak się męczyć?

pytania do autora: 1. jesteś facetem czy kobietą? 2. dlaczego pytasz?

na początku może i tak - ulga, że wreszcie kogoś masz, nie jesteś sama i się koleżanki nie śmieją, że stara panna i w ogóle błe... poznajesz go lepiej i stwierdzasz, że lepiej ci bez niego, więc s*********z jak najdalej od takiego typa sprawdzone und potwierdzone

Ja mam takiego. Może nie to że żadna,ale średnie miał powodzenie . A jest cudownym facetem. Nie jest najpiękniejszy, nie ma kasy, ale jest najwspanialszym facetem na świecie . Jest czuły,opiekuńczy,w życiu mnie nie zwiódł. Ma genialne poczucie humoru, lubimy masę tych samych rzeczy. Dogadujemy się w locie.