Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jojokha

Czy mąż może porwać mi dziecko?

Polecane posty

Gość Jojokha

Witam, mój mąż pochodzi z Tunezji, mamy 4 letniego syna. Kilka dni temu się rozstaliśmy, oboje ustaliliśmy, że nie ma sensu tego ciągnąć. Jednak zaczęłam się obawiać, że on może za jakiś czas porwać dziecko do Tunezji. W sumie teraz nic go tutaj nie trzyma i nie wiem jakie pomysły mogą mu przyjść do głowy. Syn nie ma wyrobionego paszportu, ale w dzisiejszych czasach można to przecież ominąć. Czy mogę temu jakoś zapobiec? Nie chcę ograniczać ich wspólnych kontaktów, ale też nie chcę codziennie obawiać się, że po powrocie z pracy nie znajdę syna w przedszkolu (a do policji, straży granicznej itd nie mam zaufania). Co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żryj gó\wno szmato parszywa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powinnaś myśleć wcześniej zanim zdecydowałas sie na zaciazenie z muslimem? Wiesz doskonale jacy oni sa i jak sie maskuja ,ale dupa swedziala i egzotyki sie chcialo. No to masz. Dzieciaka szkoda,że mu fundujesz takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu powiedz żeby syna wydawali tylko tobie nikomu innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzeda ja na Targu dla niewolników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
Nie swędziała mnie żadna dupa, był moim pierwszym w życiu facetem, ja jego pierwszą też byłam. Bardzo się kochaliśmy, ale bycie razem po prostu nam nie wyszło. Zadałam proste pytanie, bo nie jestem prawnikiem, jeśli ktoś może mi doradzić do poproszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu odpowiadają za bezpieczeństwo dzieci i nie mają prawa wydać synka innej osobie, mogła byś ich oskarżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
Byłam w przedszkolu i panie powiedziały mi, że obojgu rodzicom mogą wydawać. Ewentualnie mogą do mnie zadzwonić, że mąż przyszedł, ale wydać dziecko mają obowiązek. Takie prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn powinien być z ojcem. Poza tym w Tunezji są lepsze warunki ekonomiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic podobnego panie w przedszkolu nie mają racji, powiedz im że jesteś w trakcie rozwodu i istnieje uzasadniona obawa że ojciec dziecka porwie synka i wywieźcie do Tunezji a one wówczas bedą za to odpowiedzalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jojokha dziś Nie swędziała mnie żadna d**a, był moim pierwszym w życiu facetem, ja jego pierwszą też byłam :D:D:D:D:D tak, pierwszą w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego, ze powie o rozwodzie? Ojciec nie ma ograniczonych ani odebranych praw rodzicielskich, więc jak najbardziej może odbierać dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma takie same prawo do dziecka jak ty. Więc dalczego ty je możesz mieć w Polsce, a on go nie może mieć w Tunezji? To bardzo egoistyczne i rasistowskie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
To znaczy powiedziały mi, że żeby nie wydać dziecka musiałabym dać im dokument o ograniczeniu lub braku praw rodzicielskich dla męża. Jeśli oboje mamy pełne prawa rodzicielskie to muszą wydać. Mówiłam im o swoich obawach i obiecały dzwonić, ale nie ufam im zbytnio. Jakiś czas temu dwóch chłopców uciekło z tego przedszkola i szukali ich po całym mieście. Do tego przedszkolanki często się zmieniają, jest tam kilka zaufanych, ale czasem są jakieś młode których nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jojoka to zamontuj dzieciakowi gps'a pod skórą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
16:03 Może dlatego, że w Polsce mamy równe prawa i nigdy nie zamierzam mu ograniczać kontaktów z dzieckiem, a w Tunezji opiekunem prawnym jest tylko ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos kręcisz autorka i coś to wygląda na prowo, siostra się rozwodziła i wiem że jak mama nie zgodzi się na to by ojciec odbierał dziecko to w przedszkolu go mu nie wydadzą, ale to jest głupie prowo więc niepotrzebnie się produkuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie urodził się syn i jakie ma obywatelstwo? jeśli tunezyjskie to ojciec pewnie bez problemu wyrobi mu paszport tego kraju, bo tam nikt kobiet o zdanie nie pyta. Jak najszybciej idź do prawnika i to dobrego, żeby podjął kroki prawne, tzn zlożył wniosek do sądu o tymczasowe ustalenie opieki nad małoletnim. Niech ojciec wyrazi pisemną zgodę na pozostanie syna przy tobie w Polsce, bo jeśli urodził się w Tunezji, może z czasem zmienić zdanie i domagać się jego powrotu tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z wami?! czemu łamiecie prawa ojca? przecież on dziecku krzywdy nie robił, a moze to matka będzie sie pastwić,a wy już ograniczyć prawa ojca bezwzględnie dac dziecko matce. On ma takie same prawa do dziecka jak ona. Kasiore to potem będzie z niego ciągnąć, ale dzieciaka mu chce zabrać bo nagle jej sie z nim nie układa. Typowa polska wiejska mentalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
Syn urodził się w Polsce i ma podwójne obywatelstwo. Wiem, że może mu wyrobić tunezyjski paszport, ale gdyby sytuacja w europie była normalna to nigdzie by go nie wywiózł na tym paszporcie. Przy tym burdelu z uchodźcami na zachodzie to wystarczy, że się wtopi w tłum i już ich nie znajdę. Przecież na granicach nikt nikogo nie sprawdza to jakaś paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
16:14 A gdzie ja napisałam, że mam zamiar mu ograniczać prawa? Nawet gdybym wniosła wniosek do sądu to nie mam podstaw żeby odebrać mu syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nic nie możesz zrobić. Za kogo Ty wyszłas ,że teraz się obawiasz o bezpieczeństwo dziecka? Gdyby to był normalny,godny zaufania facet to byś sie teraz nie musiala martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
16:22 Nikomu nie wolno ufać w 100%. Szczególnie biorąc pod uwagę, że teraz nic go tutaj już nie trzyma, a koleżki mogą mu podrzucić jakiś pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prowo widać na odległość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
Czemu myślisz, że prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikomu nie można ufać cp to za brednie! Jak wychodzisz za mąż to ufasz tej osobie,bo o to w tym chodzi ,a jak nie to nie wiazesz sie z tym kimś. Tu nie chodzi o pochodzenie,ale o to,że jak można być z facetem i teraz się bać,że porwie dziecko?? Normalny facet nawet by o tym nie pomyślał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
Na początku związku oczywiście, że mu ufałam, teraz już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jojokha dziś Byłam w przedszkolu i panie powiedziały mi, że obojgu rodzicom mogą wydawać. Ewentualnie mogą do mnie zadzwonić, że mąż przyszedł, ale wydać dziecko mają obowiązek. Takie prawo X Porozmawiaj z dyrektorem placówki. Powiedz jaka jest sytuacja. Obawiasz się o życie i wyjazd dziecka za granicę z ojcem , bez Twojej wiedzy. Zagwarantuje Tobie, że przychyli się do Twojej prośby. Poza tym pamiętaj jutro maszeruj do prawnika. I to biegiem, aby tylko nie było za późno. Nie musisz ograniczać ojcu praw, jednak zadbaj abyś Ty była matka która decyduje o większości rzeczy dotoczących Waszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
Masz rację pójdę do dyrektorki, bo ona jest mi bardzo przychylna. Do prawnika to może później, bo jeśli chodzi o decydowanie to zawsze ja za wszystko odpowiadałam, on się za bardzo nie angażował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jojokha
Witam, byłam dzisiaj w przedszkolu, niestety nie było jeszcze dyrektorki, ale pani przedszkolanka powiedziała mi to co wcześniej. Nie mogą wstrzymać wydania dziecka bez wyroku sądowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×