Czy warto się poświęcać?

Jestem w związku chociaż skomplikowanym od pół roku,bardzo się zaangażowałam i na samą myśl że tej osoby braknie jest mi bardzo źle nie wyobrażam sobie tego... problem polega na tym że mój partner przez życiowe dna oświadczenia boi się zaangażować w sumie chyba nie wie czego chce,spotykamy się regularnie i nie jest to tylko seks,sa rozmowy i ogólnie spędzanie czasu widać że mu zależy... ale j**śli chodzi o coś poważnego to się boi nie raz nawet pisze żebym nie marnować czasu z nim ale jak już pytam czy tego chcę i da radę beze mnie to odpowiedź brzmi nie,boje się że to prowadzi do nikad chcę mieć dzieci i normalne życie a nie wiem czy z nim to możliwe,czy warto czekać? kocham go i boję się że nie uloze sobie życia bez niego

No i dobrze robi, dzieci to kupa roboty i wrzeszczace mordy

idź do wrózki, poświęcać się nigdy nie warto, chyba że w małżeństwie i oboje dla siebie, nie możesz żyć bez niego? to jesteś bluszczem, pasożytem w takim razie.

20:21 on już ma dzieci

20:23 ja jestem pasożytem? to on nie potrafi żyć beze mnie, dlaczego nie odejdzie? Ja dam sobie radę,bedzie źle i ciężko ale jeśli powie odejdź zrobię to nie chcę go na siłę

Czy ktoś potrafi normalnie mi doradzić?

Żebym nie wiem jak długo żyła,to tego nie zrozumiem. Facet nie chce układać sobie z laską życia, MOWI to, ale ona się zastanawia czy i kiedy się to zmieni. Sorki,ale.ktos Ci dobrze napisal- idź do wróżki. Skoro nie masz na co liczyć, to musisz dokonać wyboru . Czekasz aż MOZE się coś zmieni, sama wiesz na ile tocprawdopodobne,albo układasz życie bez niego. Może kiedyś z kimś innym. Boli. No bo łatwo nie jest.

Co to w ogóle za podejście. Poświęcać się ?! Ręce opadają.

Weź nie bądź naiwna, on ma Cie do seksu, ewentualnie miłego spędzania czasu gdy akurat się nudzi, jesteś czasoumilaczem a wkrecasz sobie ze mu zależy. Gdyby mu zależało chciałby być z Tobą a nie,, spotykać sie". A cały ten,, strach przed zaangazowaniem"to tylko wymówka, żeby mógł inne panienki poznawać, póki co chce się spotykać a jednocześnie być wolny w razie gdyby poznał milosc. Jak wkoncu pozna odpowiednią kobietę i się zakocha to szybciutko,, strach " minie i się zna związe, zaangażuje się a Ciebie kopnie w d... E tłumacząc że przecież miał wątpliwości, że nic Ci nie obiecywał etc. Tracisz tylko czas.

No dobrze ja rozumiem wszystko i odejdę jeśli on będzie tego chciał tylko on nie chce,wiem że nie da rady beze mnie,czeka aż się coś zmieni

mieszka u niej, szykuja sypialnię i pokój komputerowy dla niego a nie wie czy chce z nia być?

A co mi ci powiedzieć. "Wiesz, jestem z tobą z braku laku"? Ogarnij się.

Chyba pójdę do tej wróżki,nie wiem już co mam robić,z jednej strony chcę czekać bo moje serce jest głupie z drugiej nie

Tak,idź. Urok miłosny też zamów.

On może mieć każdą,z braku laku... uważam że najgorzej nie wyglądam

On ma takie problemy ze nawet sprawy sobie nikt nie zdaje,przez kobietę właśnie,probuje ogarnąć to jakoś wytłumaczyć

Głupia jesteś.

Byłam w takiej sytuacji jak Ty, nawet powtarzał, że nie jestem mu obojętna. Zostawił mnie a po 2 tygodniach bzyknął inną :)

Dodam że przez cały okres bycia ze mną pisał sobie z innymi kobietami. Tego dowiedziałam się gdy nie byliśmy już razem.

Może i tak poprostu nie wierzę że ktoś może być taki podły on wie co do niego czuję...i co przeszłam,jestem po rozwodzie on też,moze to naprawdę tylko te problemy sprawiają że na razie nie potrafi się zaangażować?

Ale on przedstawia mnie swojej rodzinie,dzieciom tu już nie chodzi tylko o nas,nasze dzieci się polubiły,narazał by tak wszystkich gdyby nie czuł nic?

Weź się ogarnij kobieto, to zwykły babiarz! Fajnie się ustawił, bzyka sobie dwie panienki, Ciebie mami czasem pięknymi slowkami żebyś mu nie uciekła, a kto wie, może jeszcze ma na boku trzecia. Jesteś desperatka? Nie poniżaj się i zakoncz ta farse

Ale jakie dwie?on nie żyje z żoną sam mieszka weź czytaj ze zrozumieniem

gość dziś Tu nie autorka. Drogi gościu, właśnie uświadomiłeś mi,że tak wygląda mój "związek". Jak żyć?

Ludzie zostawcie ta tepa babe ona chce uslyszec ze facet sie zmieni a nie prawde:-/ idiotka!!

23:31 no pewnie, do tego naiwna jak małe dziecko. facet jej wyraźnie powtarza że z nim sobie życia nie ułoży tak jakby chciała. Jak żyć? życie masz tylko jedno i tkwisz w "pseudo-związku" który nie ma szans na zmienę

Jak chcesz wiedziec co on myśli, co czuje, jak to wszystko wygląda obiektywnie, co się wydarzy w przyszłości, czy będziecie razem, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Wy wszyscy wyzywacie tą kobietą od idiotek nawet nie znając jej wieku,doświadczen? Czy ktoś z Was kochał tak bardzo że mógłby poświęcić wszystko? przecież ona pisze że on nie wie co będzie kiedyś a nie z góry ją skreśla w końcu dalej z nią jest? moim zdaniem warto

Naiwna jesteś. Jak znajdzie prawdziwa miłość to i tak kopnie Cie w d... E a Ty będziesz sobie plula w brodę że tak długo tkwilas w tym czymś, bo to nie jest związek. Zachowaj resztki godności i odejdź. Facet powiedział Ci wprost że nie chce być z Toba na poważnie a ty na co liczysz, na cud? Że nagle się zmieni? On ma Cie głównie do seksu

No tak już po ptakach,wczoraj odleciały a ich penisy jak granaty wyglądały z podniecenia meczu....a ja tu sama czekałam usychałam z miłości do niego .....i po co się poświęcać...oni wolą mecz.