Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Soldierwoman

Abc

Polecane posty

Gość gość
Bo nie spelniają ich fantazji erotycznych. A po ślubie to jiż wogóle..... nuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość taka prawda
Kobieta po poradzie nie jest gotowa na wszystko w łóżku a nawet traci zainteresowanie seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic No1
Prostą odpowiedzią jest - bo się nudzą. Prawdziwą odpowiedzią jest, że to złożona sprawa i zależy od faceta. Moją odpowiedzią, a więc aplikowalną przynajmniej do mnie samego, jest to, że oboje z narzeczoną po prostu lubimy seks w wielu odmianach i smakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic No1
Powiem ci tak - zaborczość jest tu słowem kluczem. Zasady związku ustalacie sami i dowolne są ok, tak długo jak wszystkie strony wyrażają przyzwolenie. Jesli twój facet wymaga, żebyś była wierna, potulna i ułożona a sam dupczy na boku, to jest parszywym hipokrytą. Jeśli ustaliliście, że możecie to robić - nie ma sprawy. Inna kwestia, że perwersje sa czymś, co często ludzie chcą trzymać przy sobie, nie ujawniać przed osobami, na których im zależy. Ja akurat mam odwrotnie i nie odważyłbym się na niektóre rzeczy, które robimy z narzeczoną, w towarzystwie kochanek :D Ale może być i tak, że po prostu nie wie, że nie masz nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic No1
Może więc spytaj wprost? Nie oskarżycielsko, ale otwarcie: "Dlaczego myślisz, że musisz płacić za seks, skoro masz mnie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic No1
Wiesz co, nie wiem dokładnie, jak prowadzicie rozmowy, ale w takiej sytuacji szczerość to najlepsze rozwiązanie. Może trochę rozedrzeć ran, ale może też umożliwić dojście do źródła problemu. Bo lepiej leczyć przyczyny, nie skutki. Kłamstwa się nawarstwiają i produkują nowe kłamstwa i zły humor. Bo trzeba żyć w świadomości, że trzeba się pilnować 24h. Dlatego u mnie wszystko krystalicznie jawne jest, moja narzeczona uważa wręcz czasem, że do przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×