Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet nie chce uprawiać ze mną seksu bez zabezpieczeń

Polecane posty

Gość gość

W sumie to już narzeczony... nie chce w ogóle ze mną uprawiać seksu bez gumek, a tak przynajniej mi powiedział odwalając kitę i idąc spać, jednak jak mu się chce poświntuszyć to robi seks przerywany bez problemu... Jestem załamana bo z jednej strony nie chce miec dziecka jeszcze, a z drugiej musze sie sama zadowalac bo moje prosby są jak grochem o sciane za to jak jemu sie chce to by i nawet akt necrofilski na pewno odprawiłm kiedy spie. Jest mi przykro okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogratulować tobie? Wybrałaś sama faceta sobie chama który myśli tylko o sobie (na śpiocha) ci wsadzi a twoje potrzeby ma gdzieś( jeśli w łóżku to i w zyciu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to bardzo udane małżeństwo się zapowiada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boi sie ze zarazisz go chorobami, moze bylas wczesneij puszczalska i on o tym wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaferybik
"załamana bo z jednej strony nie chce miec dziecka jeszcze, " ale będę się seksić bez gumy i bez tabletek "bo tak" :classic_cool: buahhaahhaha. bądź poważna. Widać że chcesz wpaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest moim pierwszym facetem a puszczać to się tylko puszczałam w las na grzyby z całą rodziną bądź z balkonu jak nie chciało i się działki całej przebiegać, aby wyjść do bramy :P Tabletek nie biorę bo wiem jak to wpływa na organizm zwłaszcza, że mam 27 lat, a nie chce miec pozniej problemow z zajsciem. On ciagle mowi, ze jest jeszcze dziecinny i chce sie bawic i w ogole, ale jedyne co robi to wyglupia sie w pracy, a w domu przed kompem jak najdluzej. Wiem ze musze go zostawic bo nic z tego zwiazku nie bedzie. Niby jestesmy gamingowa parą, ale on ma wypasionego kompa. a ja stary, 7 letni laptop. Jedyne co mam nową to myszkę razera bo sobie w koncu kupilam. Za kazdym razem jak mowie, ze musze sobie kupic jakis sprzet bo mi sie psuje to on daje mi swoj stary na nastepny dzien i sobie upuje/zamawia z najwyzszej polki. Wczesniej tego nie widzialam, ale teraz mnie to kuje w oczy bo mam w kij kasy, ale nie mam potrzeby kupywania nowego. Ostatnio chcialam zaczac streamowac, sam mnie namawial, a jak zrobilam spis co potrzeba to kupil mi w media expert mikrofon za 20zl, a sam zapowiedzial, ze czeka na promocje (ewentualnie nowe wydanie) mikrofony seirena zeby sobie kupic. Z kazdej zlotowki mnie wylicza i wiem, ze ten zwiazek z egoistom mnie zabija bo mysle tylko o tym,zeby isc do pracy, wrocic, przespac i powtorzyc cykl, ale gdzies jeszcze mam nadzieje i go kocham, ale te teksty o pieniadzach to masakra jakas... jak jestem chora to nawet nie pomysli czy potrzebami recepty, czy lekow jakis, nic. 3 dni zdychalabym nieleczona, a on by gral i sie irytowal, ze udaje, a potem bronil sie, ze "przeciez nic nie powiedzialas" Czekam tylko na wspolny wyjazd za granice (oplacilam sobie wszystko sama coby nie bylo) i wyprowadzam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×