Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie umiem ruszyć autem:(

Polecane posty

Gość gość

cześć mam auto od 2 dni:D ale problem pojawia sie jak mam nim ruszyć, gaśnie mi na skrzyżowaniu, albo ruszam z piskiem... jestem załamana:( chciałam nakleić na szybę kartkę, żeby inni kierowcy sie nie denerwowali jak mi gaśnie, ale nie wiem czy nie ma mandatu za to:( pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puść powoli sprzęgło i jak zacznie ciągnąć(jechać) dodaj trochę gazu. Wszystko w temacie kwesta wyczucia, nauczysz się babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robie tak i nic:( gasnie:( każdy mi mówi ze sie naucze a ja zaczynam sie bać jezdzić..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj inaczej popuszczaj sprzęgło, aż auto zacznie reagować i ruszać nie dodawaj gazu, a zobaczysz, że auto powoli ruszy, tak wyczujesz kiedy sprzęgło łapie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stoje na ręcznym na skrzyżowaniu;) puszczam powoli sprzegło i dodaje gazu albo gaśnie, albo 5tys obrotów i pisk opon:D nie mogę tak robić bo opony zajade, a jak mi gasnie zaczynają trąbić stresuje sie bardziej i już koniec(mieszkam we Wrocławiu, a tu kultura jazdy zerowa niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam polo 1.2 silnik może jest za słaby na ruszanie bez gazu..:( nie mam już pomysłu jak to ogarnąć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ci kurfo wgle prawo jazdy dał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie da?? puść do momentu, aż zacznie auto ruszać i nie ruszaj nogi ze sprzęgła, a auto zacznie jechac na pół sprzęgle, co ty gadasz za głupoty ?? Za szybko puszczasz sprzęgło i dajesz gazu, bo nie umisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra poćwiczę dzisiaj gdzieś na uboczu żeby nie zagrażać ludziom!:) dzięki za rady :) myślicie że kartka na szybę to dobry pomysł? znajomi mają takie cudowne rady dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakich butach jeździsz? niektóre Panie wybierają do jazdy obuwie absolutnie do tego się nie nadające - obcasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżdżę w adidasach:) nigdy bym się nie zdecydowała na obcasy jak nie umiem ruszyć autem ;] ja wiem że to skandal mieć prawo jazdy i nie umieć ruszyć , ale mam świadomość zagrożeń przepisów itd. nie jestem jakąś ignorantka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą kartką to uważaj, niektórzy jak widzą takie zielone listki i inne pierdoły to specjalnie prowokują wypadki żeby ubezpieczenie zgarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oklej auto kilkoma zielonymi listkami i przestaną trąbić. Kiedyś widziałem takie auto oklejone kilkoma wielkimi zielonymi listkami i piszę prawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje , że ogarnę to auto inaczej się załamie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze musiałby ci ktoś sprawdzić , czy Twoje auto ma sprawne sprzęgło, czy jak to znawcy mówią , czy się nie "ślizga".Poproś kogoś, kto perfekt jeździ autem, posadź go w swoim aucie za kierownicą, ty siądź obok i niech ten ktoś stwierdzi, czy to wada auta, czy po prostu ty nie umiesz nim jeździć, po drugie, jak dawno temu robiłaś prawko i ile czasu od otrzymania prawka upłynęło do czasu, gdy zaczęłaś próbować jeździć swoim autem? Może zapomniałaś jaka jest technika, no niestety, żeby prowadzić auto trzeba trochę je "wyczuwać" i słuchać , jak pracuje. A najlepiej wykup kilka jazd doszkalających, bo po co masz niszczyć auto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autem jeździł tata, moja mama i ja. oni twierdzą że jest ok, muszę je wyczuć i będzie dobrze, ja mam prawo jazdy od 3 miesięcy to jest moje pierwsze auto, jechałam nim 2 raz:) a od zdania prawka jeździłam 3 razy autem. kupiłam je żeby nabrać wprawy, i się nie bać jeździć, a tu takie sytuacje że ja ruszać nie umiem. Zaczynam się blokować i boje się jechać gdziekolwiek. ruszam dopiero po 22:00 jak nie ma ruchu..:( dzisiaj wyruszę 3 raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo może popełniasz jakiś błąd, a jesteś przekonana, że wsyzstko robisz dobrze. Fachowiec z jazd doszkalających szybko znalazłby przyczynę tego, że nie umiesz ruszać autem i pomógłby ją wyeliminować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz na miasto po tej 22.00 pojechać z mamą ,albo tatą?może popełniasz jakiś błąd i ktoś ci podpowie, co robisz źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kursie była zasada "przytrzymaj sprzęgło jak ruszy dajesz gaz" tutaj tak robie i gaśnie:( na kursie była Toyota, teraz mam Polo, ale chyba wykupię godzine z instruktorem jak nie ogarnę do niedzieli tego auta:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś w takim razie tępa:O wiesz jak dziła sprzęgło ? wodzik działa na docisk on dociska tarcze do koła zamachowego i wtedy auto rusza... google i wiki nie gryzie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
silnik i koło zamachowe pracuje cały czas, a sprzegło, jest jakby przeniesieniem napędu, dopóki tego nie zrozumiesz będa problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zasada działania silnika się kłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i super, najwidoczniej jestem tępa ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze wrzucasz trojke zamiast jedynki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedynke na 100% , coś robię źle albo coś się dzieje z autem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd jesteś ,? mogę udzielić wskazówek za darmo,kierowca kilkadziesiąt lat praktyki,nie takich edukowałem i powiem że wszystko jest możliwe,zwłaszcza że ktoś dopuścił cię do posiadania uprawnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To odpada, 300km, może w rodzinie masz kogoś opanowanego,potrafiącego logicznie i zrozumiale wyjaśnić jak ułożyć stopy podczas ruszania. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dam sobie czas do niedzieli, jak nie ogarnę to poszukam pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dam Tobie taką radę bo jeździmy takimi samymi markami, Polówki mają przy dodawaniu gazu taki martwy punkt w którym auto przy zbyt małym dodaniu gazu gaśnie, kierowca długo jeżdżący wie co należy zrobić żeby silnik wszedł na obroty i ruszył.Spróbuj ruszać z 1500 obr.i wyczuwaj jakie obroty nie spowodują gaśnięcia silnika,następnie obniżaj obroty aż dojdziesz do momentu optymalnego dla twego auta. Obroty dla tego auta na biegu jałowym to 800-830 obr./min, może masz za małe,i brak doświadczenia powoduje takie problemy. Jeszcze raz pozdrawiam Wrocław.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×