Zdradzilam meza chce odejsc od kochanka ale zachowanie meza mi tego nie ulatwia

Maz nie interesuje sie mna, ciagle tylko praca, praca, praca, tu lepszy samochod chce dla siebie, wiec dla mnie wymieni, tu sie budujemy, ty konczymi mieszkanie nad morzem na wakacje...Stalam sie dla niego nie wiem kim, nie bylo od dawna tego ognia, tej milosci, porządania... Efekt? Kochanek. Od 4 miesiecy. Cudownie jest nam. Ma czas dla mnie, w lozku nie ma motonii. Ale mam z tylu glowy mysl ze jednak mam meza...chcialam wiec aby sie mna zajal, ale on musi pracowac i nie widze ze sie chce zmienic. To nie moja wina ze go zdradzilam. Pewnie bede to tak ciagnela az sam sie opamieta, albo zakocham sie w kochanku i wtedy odejde.

Tak samo jest u mnie z tym ze mój mąż pracuje całe dnie ale nie widać efektów:( nie mamy własnego M musze użerać się z jego wscibską Matką :( On nie interesuje sie mną prawie wcale ze mną nie rozmawia nie mamy wspólnych tematów nie wychodzimy nigdzie razem, seks trwa góra 5 minut i jest bardzo rzadko nie mam wyrzutów sumienia że spotykam się z kochaniem który potrafi mi dogodzić :)

Zaraz Cie tu zjada ze facet pozadny bo zarabia chajs, wakacje, budowa domu ze Ci sie w d..poprzewracalo. ;)

Mój mąż z kolei zna moje potrzeby sexualne, a sex jest max. 1 x w tyg. i trwa MINUTĘ. Dlatego mam kochanka i nie mam wyrzutów sumienia.

"To nie moja wina ze go zdradzilam" - tak twoja puszczalska szm*ato. Rozwiedz sie i wtedy rozkladaj.nogi ale wygodnie sie za kase faceta zyje? Jak maz zdradza zone bo ta 10 lat po porodzie jest rozmemlanym krowskiem to wszystkie go bluzgaja a jak zona zdradza meza to tez jego wina. Zal mi kobiet.

15:56 Masz racje. Jestem zszokowana obłudą tutejszych kobiet. Jakby była sytuacja odwrotna to wszystkie by były w stanie gotowości co by tu doradzić biedaczce by się odegrać na dupku