Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w rozpaczy

Polecane posty

Gość gość
Hahahahahahaha rozumiesz mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obrabiam dwóch. Odkąd kocham się z kochankiem nie robię nic z poprzednim. Czułabym się jakbym go zdradzała i wtedy czułabym się jak ściera. Teraz mam o tyle czyste sumienie, jesli można tak powiedzieć, że obecny partner jest dla mnie jak sublokator. Nie uprawiam z nim seksu, a on nie nalega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
nie pier*dol mi tu teraz tych swoich usprawiedliwien. u obecnego wygodnie, lasi sie i skamle, takie uczucie wladzy nad nim bardzo c***asuje i podbija dodatkowo twoje ego, tworzy iluzje pewnosci ze zawsze bedziesz miec kolo zapasowe, tylko dlatego pozwalasz sobie na kochanka. ty nie rozpaczasz, i malo kto stojac****atrzac z boku na opisywana przez ciebie historie da sobie oczy tym smarowidlem zamydlic. podoba ci sie taka sytuacja - od jednego opieka i tona uczuc, od drugiego seks i niepewnosc. NIEPEWNOSC, bo ciagle nie jestes w stanie zebrac sie na odwage i sprawdzic tych jego obietnic, tchorzu. po prostu skoncz pitolic, scierko. jakbys sumienie miala czyste to bys tyle sie nie wynurzala z tymi swoimi zapewnieniami o swojej bialosci. doskonale zdajesz sobie sprawe ze trzymasz dwie sroki za ogon, jedyne czym sie martwisz to to, ze przegniesz i obie odleca rownoczesnie jak za bardzo sytuacje przycisniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 22.11 - odejdz tylko tyle i aż tyle mozesz zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A podobno to faceci tacy sa [ cool] okazuje sie , ze nie tylko . Ja jej wierze , ze martwi sie o pierwszego , ale to prowadzi do nikad .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
skoro jest takim tylko sublokatorem to niby skad pomysl ze sie martwi? przyjemnie jest jej sluchac tych uwielbien i wyrazow nieustajacej milosci i tyle, ciagnie to z czystego egoizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Po ośmiu latach tez mi nie prawi już komplementów. Nasz związek jest jak stare dobre małżeństwo. Daje stabilizację i jest w nim dużo przyzwyczajenia i wygody. Miło przyjść do domu po pracy i wiedzieć, że ktoś czeka. I to działa w obie strony. Oboje sobie to dajemy. Nie że ja czerpię więcej. Poza tym zawsze wynagradzam zdrady przyjacielską troską. Skoczyłabym za nim w ogień, ale jak za przyjacielem. Wiem, że po wyznaniu prawdy stracę tego przyjaciela, a on wiele dla mnie znaczy. To nie mebel czy zabawka, którą się znudziłam. To żywy człowiek. Nie planowałam zdrady. Kochałam go kiedyś szczerze i namiętnie, się to się wypaliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to teraz z łaski swojej w*********j do kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
dobra, widze ze uparcie bedziesz sie wybielac. to nie ma sensu. jestes niezle pochrzaniona pod kopula, sadystyczna egoistko. zegnam. jak najdluzszych wyrzutow sumienia na odchodnym zycze, oby do ciezkiej depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wybielam się, tylko odpowiadam na Twoje zarzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre kultury dopuszczają poligamię i nikt nie ma takich dylematów. W naszej historii też były czasy, w których mężczyzna miał żonę i kochankę i nikt się nie dziwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:49 zona i kochanka to nie poligamia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×