paradoks, facet nie chce się przyjaźnić bo mu się podobam

zazdroszczę jego kumpelom, z nimi się śmieje, rozmawia na różne tematy, a ze mną nie może, ze niby gdybym była brzydka tylko by mógł się przyjaźnić, więc on chce albo seksu i znajomości damsko męskiej (nawet nie mam gwarancji związku, bo wg niego moge się okazać zła w łóżku i co wtedy hehehehe) albo zerwać kontakt mieliśmy okres poznawania się, oglądania filmów, spędzania czasu, ale zawsze był podtekst jednak tylko w brzydszych kobietach faceci dostrzegaja człowieka....

głupek z tego faceta olej go jak masz rozum,z ładną dziewczyną podtekst jakiś zawsze będzie,mnie by nawet kręciła przyjazn z atrakcyjną koleżanką,ale z jakichś powodów nie dla mnie,np.mógłbym z nią chodzić na spacery na które ubrałaby szpilki

naprawdę mnie by taka przyjazn kręciła jak chcesz o tym popisać to napisz jarkem9@o2.pl

up

lubisz sie dupsyć bez gumy w analną dziórę?

smuteq paradoksalnie jest milszy dla tych które mu się nie podobają