Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wróciło do was kiedyś dobro?

Polecane posty

Gość gość
Pracuje przy kasie i mialam pare razy sytuacje ze ktos zapomnial zabrac reszty itp i oddawalm ta kase tym ludziom nawet pare dni pozniej no i zdarzalo mi sie ze jak potrzebowalam kasy to a to gdzies w kieszeni swojej kurtki znalazlam cos a to w jakis inny sposob kasa do mnie trafiala albo wygralam w jakims konkursie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja miałam dwa razy taki przypadek że kasjerka za dużo mi wydała więc poszłam i oddałam nadpłaconą kwotę i w obu przypadkach panie kasjerki były oburzone że niby liczyc nie umieją i nawet dziękuję nie raczyły powiedzieć . Za to gdy mój mąż znalazł się w szpitalu , zadzwonili znajomi i sami zaprponowali pożyczkę pieniężną , gdybym była w potrzebie. Pomogliśmy także z mężem kuzynce dając jej schronieni bo nie miała gdzie mieszkać i ta osoba jest tak wdzięczna za pomoc że we wszystkim do dziś a minęło już 3 lata chce mi pomagać , az czasami głupio się czuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zawsze jak mogłam wpłacałam jakieś drobne kwoty na zbiórki charytatywne, kiedy koleżanka się wyprowadzała i wynajęła dosłownie puste mieszkanie oddałam jej trochę rzeczy, a to jedno biurko, a to komplet pościeli, a to firanki. Za to kiedy się znalazłam w potrzebie to 0 pomocy ani od losu ani od ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×