Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miałem kochankę

Polecane posty

Gość gość

Była wspaniala, piękna, słodka i tak bardzo mnie kochała. A ja głupi bawilem się Nią. W końcu po kilku latach nie wytrzymala i mnie zostawiła. Zmieniła nr. Mijają trzy lata a ja coraz bardziej za Nią tesknię. Nie wiem jak Jej się układa z mężem ale mnie cholera bierze że może z Nim sypiać. Ja nie potrafię już ani z żoną ani z inną kobietą być szczęśliwy. Kurea już nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdziesz następną a z tą ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie chcesz sie z nia skontakować? Ja mialam podobną sytuację. Też zostawiłam kochanka po kilku latach. On popadł w straszny dól, ja też to przeżywalam bo nie umielismy bez siebie życ. On jednak walczył on mnie. Pokazał, że jestem najważniejsza. Rozstalismy się ze swoimi malżonkami i jesteśmy razem. Codziennośc nie jest prosta bo tworzymy taką pozszywaną rodzinę ale się kochamy i nie wyobrażamy sobie być bez siebie. Dbamy o siebie, zależy nam aby nasz związek wbrew całemu światu był szcześliwy i jest :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozkraczocha i satanista plus jej zesnobowany syn, faktycznie szczęśliwa i do pozazdroszczenia rodzina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W*********j smieciu j****y. Oby Cię k***o banda cweli zlapala i wyj***la na sucho ty k***o zdradziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko seks, Kubciu, nic więcej, wiem że lubisz te klimaty jako pasywny, ale inni niekoniecznie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.57 nie mogę się skontaktowac, probowalem, nie ma takiego nr. Przeciez nie będę ludzi wypytywać, nie chcę narobić Jej problemów. Czasem tylko widuje Ją z daleka. Nie mam odwagi podejść. Mam to na co zasluzylem, a Ona pewno już nie chce mnie znac. Dzieci oboje już mamy dorosłe ale dla Niej zawsze były najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty Kubciu będziesz mia dzieci jak je narysujesz i wytniesz, bo innej możliwości nie masz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nie napisał facet tylko jakaś kochanka - marzycielka :D faceci którzy mają kochanki nie rozczulają się tak, tylko hołdują zasadę, że jak nie ta to zaraz będzie inna. Więc współczuję ci kochaneczko, bo siedzisz i marzysz o tym jak to ten twój żonaty już 3 lata cię kocha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla każdej normalnej kobiety to dzieci są najważniejsze, co się tak nad nią rozczulasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie mozna kims bawic?Mam nadzieje,ze dala ci nauczke ktorej nigdy nie zapomnisz ty glupia meska sciero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:03 idiotka :o Takie rzeczy sie naprawde zdarzaja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:48 Naprawde mi cię żal kochaneczko :D :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde mi ciebie zal idiotko , bo kochsnka nie jestem . Nie wiesz co cie moze spotkac wuec hamuj sie ze slowami , bo mozesz bolesnie odczuc to co teraz wypisujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde mi ciebie zal idiotko , bo kochanka nie jestem . Nie wiesz co cie moze spotkac wiec hamuj sie ze slowami , bo mozesz bolesnie odczuc to co teraz wypisujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:12 hahaha skończ już te farmazony p****anna kochanico :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to , ze zlapalas faceta zapewne na dziecko nie znaczy ze zawsze z toba bedzie , ze cie nie doprawi rogow lub sie nie zakocha . Rownie dobrze i ty sie mozrsz zakochac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to , ze zlapalas faceta zapewne na dziecko nie znaczy ze zawsze z toba bedzie , ze ci nie doprawi rogow lub sie nie zakocha . Rownie dobrze i ty sie mozesz zakochac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...i stac sie kochanka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słupsk

Miałem podobną sytuację jestem singlem25l poznałem mężatke (okolo  40 l)spotkaliśmy się kilka razy. Między czasie odeszła od męża po dłuższej chwili nie odzywała się do mnie. Postanowiłem do niej zadzwonić powiedziała mi że znalazła partnera jest szczęśliwa nie chce już przygód. Tak tęsknię za nią 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słupsk

Miałem podobną sytuację jestem singlem25l poznałem mężatke (okolo  40 l)spotkaliśmy się kilka razy. Między czasie odeszła od męża po dłuższej chwili nie odzywała się do mnie. Postanowiłem do niej zadzwonić powiedziała mi że znalazła partnera jest szczęśliwa nie chce już przygód. Tak tęsknię za nią 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

bo za kochanków się nie wychodzi za mąż oni są tylko do jednego . Najgorzej jak się zakocha to brudów narobi i rozwali małżęństwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

bo za kochanków się nie wychodzi za mąż oni są tylko do jednego . Najgorzej jak się zakocha to brudów narobi i rozwali małżęństwo .

Gdyby się za kochanków nie wychodziło to by mnie na swiecie nie było. Babcia i dziadek byli kochankami, rozwiedli się wzięli śłub poczęli moją mamę. Razem pochowani. Wielka miłość, wszystko przezwyciężyli, a to były inne czasy. Zbudowali szczęście wbrew słynnemu powiedzeniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Versity

Ja kochałam faceta od pierwszego spojrzenia przez 10 lat. Po 5 latach znajomości mieliśmy romans. Długo. Pewnego dnia postanowiłam odejść. Rozstalismy się. Nie ma dnia ani godziny żebym nie pomyślała o nim. To już 2 lata bez niego. Czasem się widujemy, bo mamy wspólnych znajomych. Jesteśmy dla siebie mili, ale to są trudne dla mnie spotkania. Nie mam pojęcia, co on czuje. Tęsknię bardzo. Ale muszę żyć bez niego. Pewnie nigdy nie przestanę go kochać, ani nigdy o nim nie zapomnę. Ale on ma swoją rodzinę, a ja swoją. I tak już zostanie. Mam cudowne wspomnienia i świadomość, że przez "chwilę" był mój. Warto było. Cieszę się, że mi się przytrafiło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×