Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dash Rysiu

Zmęczony po całym dniu

Polecane posty

Gość gość
No to nawijaj gaduło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na meczu byłem, coś mam z fotek, nie chce mi się nawet kabla do telefonu szukać, ale mimo wszystko postaram się czymś pochwalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej samochwała, masz telefon na kabel .... to antyk jakiś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dash Rysiu po meczu podgladal pilkarzy pod prysznicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysyłasz sam do siebie fotki, fajnie. To ja zacznę wysyłac sama do siebie kartki na urodziny :) Pomarańczowi się obejmują, ile dla nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3:2 chociaż bramke stracili w ostatnich 10 sekundach meczu :D Wysyłanie samemu do siebie to jeszcze nic, gorzej jak się zaczyna sam ze sobą dyskutować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dash Rysiu dlaczego podgladales pilkarzy jak na golasa byli pod prysznicem? Podniecaja cie goli faceci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz, że gorzej dyskutować ze sobą.... no to pozamiatane, bo nic mi tak dobrze nie wychodzi, jak gadanie ze samą sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyyy nie miałem aż tego na myśli :D całkiem gorzej to już jest wymyślenie sobie niewidzialnego przyjaciela tzw Tulpy :) Wtedy to powstaje w nas takie drugie ja i jesteśmy 2 osobami naraz. Taki psychologiczny bełkot, Też mnie takie rzeczy interesują trochę jak wczoraj sennik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dr. Jekyll and Mr. Hyde ale najgorsze, ze chyba w każdym z nas po części tkwią takie skrajne wcielenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde a ja nigdy nie miałam wymyślonego przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pewnym momencie podobno jest to aż nie bezpieczne, jak się kłóci człowiek sam ze soba :D Nie że ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rychu przestań mnie dobijać, bo ja się niekiedy kłócę sama ze sobą i nawet się opieprzam :D i do teraz nie widziałam w tym nic złego czy chorego :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że to tylko twórczość wymyślona na poczet wykopu, bo jeśli autor na poważnie ma już takie wizje, to bez komentarza. A przy okazji od razu mi się skojarzył taki skecz z kabaretu (kurcze nie wiem jak się nazywają) ale ten gościu siedzi na łóżku w szpitalu i gada do swojej baby - kojarzysz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak spokojnie to tylko opowiadanie wymyślone dla beki które krąży po sieci od kilku lat. Nie kojarzę niestety teraz tego kabaretu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do tej pory mało krążyłam po necie, bardziej byłam telewizyjna. Ostatnimi czasy to się drastycznie zmieniło, co mnie juz zaczyna trochę niepokoić, bo to już nałóg, jak dzień zaczynam i kończe w necie. Wiem to nie w temacie, ale tak mi przyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie od dłuższego czasu też i niestety nie są to pożyteczne rzeczy. Osatnio siedziałem do 4 nad ranem pisząc tutaj z jedna koleżanka :D Albo zdarza mi się często do 3 gdzieś siedzieć i gadać na tsie z moimi znajomymi z gry. Że aż próbuje coś z tym robić gdzieś wychodzić, jezdzić itp W sumie od nocnego siedzenia w necie wole tylko nocną jazdę bez celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(jestem zgubiłam się w tym spamie .... ściemniam ;p byłam se zrobić kawę) Nocna jazda, to akurat uwielbiam, ale tak jak już pisałam, jako pasażer :) Narzucanie sobie zajęć w celu odciągnięcia się od netu, próbowałam, ale to już nie działa :D Nocne siedzenia i pisania do 3-4 zaliczałam rok temu, potem nawet nie chciało mi się spać i takie zombi następnego dnia :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(to pewnie asiutka spamuje :D bo się wkurzyła o Janusza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(jeśli spamer nastawił bota i leci z tora, to bana nigdy nie dostanie, nie ma szans przy tak zmiennym ip)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pikole, równocześnie to napisaliśmy. To już nie przypadek, to przeznaczenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jechanie w nocy po pustej autostradzie gdy ma się za sobą już prawie 1000km jednak nie jest już takie fajne. :( Kilometry na złość się dłużą chociaż udało mi się prawie do minuty wyliczyć czas bo musiałem zająć czymś mózg aby nie zasnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale Ty piszesz jako kierowca, a ja z perspektywy pasażera mam luzik ;) p.s. Gdzie Ty masz puste autostrady? Jakieś 150-200m ode mnie leci autostrada, 24h/24h słyszę te śmigania, a najgorsze są motory, eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×