Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczynka ma być skromna, wam też tak wmawiano w dzieciństwie?

Polecane posty

Gość gość

Nie ukrywam, że do założenia tego tematu trochę zainspirował mnie inny temat. U mnie w domu duży wpływ na wychowanie miała babcia, która to wiecznie wmawiała mi, że dziewczynka to ma być skromna, grzeczna, spokojna ... i ja taka byłam ale po części ze strachu, bo każda podejmowana przeze mnie próba pokazania charakteru, czy jakiegokolwiek buntu była tłamszona i karana. Uważam, że takie cechy dla dziewczynki to może się nadawały 100 lat temu kiedy trzeba było panienkę dobrze wydać za mąż za pana z dobrego domu, ale nie w dzisiejszych czasach. Współcześnie to chyba jeden z najgorszych "prezentów" jaki można dać córce, która przecież dorośnie i będzie musiała zmierzyć się z życiem. Przecież cichych i skromnych nikt nie docenia. Można uczyć dziecko empatii, bycia kulturalnym ale nie tego, że ma zawsze siedzieć cicho i przytakiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy kto, babcia - tak, dziadek - tak, mama chciała żebym była elegancka, a tata był dumny z łobuza w bojówkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, takie wmawianie dziecku że ma być ulegle, ciche etc . nie jest dobre. Szczególnie jeśli wiąże się z tym, rownoczesne niedostrzeganie potrzeb dziecka, a często niestety to idzie w parze. Potem taki dorosły jest niepewny siebie, uległy lub odwrotnie dostrzega że takie zachowanie nie było dla niego korzystne. Często potem zaczyna się przesadnie lansowac i chwalić co czasem wręcz komicznie wygląda. Niestety czasem rodzice chcąc dobrze, nieświadomie szkodzą dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo dostrzega i ląduje na terapii. Ja pamiętam z dzieciństwa niejedną sytuację, gdzie wiem, że rodzice mogli inaczej zareagować ale mieli to w doopie bo lepiej dziecku kazać się zamknąć, zagrozić mupasem i po problemie, zamiast porozmawiać, wesprzeć. Coś w stylu "co wolno wojewodzie..." tylko nadużywane wielokrotnie w praktycznie każdej sytuacji. Tak szczerze to mi nie wolno było nawet za bardzo wyjść z koleżankami bo "dziewczynka ma siedzieć w domu a nie się szlajać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Mnie również wychowano w ten sposób i zrobiono mi przez to przykrą niespodziankę. Wmawiano mi, że dziewczynka powinna być miła, kulturalna, na poziomie, nie wypada się odszczekiwać nawet chamom, no bo przecież to o mnie będzie świadczyć a nie o tych chamach, do łóżka też nie wypada za szybko iść itp. Efekt był taki, że stałam się dla ludzi popychadłem, no bo jak taka cicha spokojna się odszczeknie? Dobre w tym wszystkim było to, że zawsze nie chcąc robić nikomu kłopotu, bardzo dobrze się uczyłam, przez co zdobyłam prestiżowy i bardzo dobry zawód. Niestety nie wszystkim to spasowało, no bo jak to? To popychadło ma mieć lepszą pracę i zarabiać kilka razy więcej niż ja - taka super przebojowa dziewczyna? Bardzo często spotykam się z takimi zachowaniami. Kiedy kupiłam sobie za pierwsze zarobione pieniądze samochód , to mojej rodzinie średnio wykształconej szczenki pospadły na podłogi ale każdy mówił, ze przecież takie brzydkie auto kupiłam, a ich sąsiad Zdzisiek zza płotu ma lepsze - dramat jakiś. Jak ja w ogóle mogłam? Nikt by tego badziewia za darmo nie wziął. Na serio ... Potem kiedy przyszło pierwsze mieszkanie bezkredytowe, wakacje, fajne , bezproblemowe życie, zaczęli jeździć po mnie już do upadłego. A ja biedna nie potrafiłam się słowem odezwać... A wiecie co jest najgorsze, że człowiek dostaje takie baty od tzw życiowych "zer", które niczego w życiu nie osiągnęły a jedyne co potrafią to właśnie dołować innych. Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zamiast im powiedzieć, że ciężko na to pracowałaś i sami też mogliby spróbować zamiast się czepiać to ty się tym przejmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie tu leży ten problem, żeby jakoś to wypośrodkować. Bo można być miłym i kulturalnym ale jednocześnie nie dać sobie podskakiwać, znam takie osoby. Ale wychowywanie dziewczynki na uległą mimozę, która ma główkę spuszczać ze wstydu za każdym razem jak komuś coś się nie spodoba, zamiast się odszczekać to dla mnie tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie przejmuje się ale to przykre. A zresztą co by to dało gdybym tak powiedziała, że na to ciężko pracowałam? Domyślam się odpowiedzi, odparliby, że oni by nie pracowali na to nawet godziny, no bo ten mój apartament na strzeżonym osiedlu to straszny szajs, a samochód ma brzydkie felgi kierownicę :) Moja kuzynka właśnie coś powiedziała w ten deseń, sama jeżdżąc kilkunastoletnim złomem. Cóż, witamy w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to uśmiechnij się i odpowiedz "jestem pewna, że w to wierzysz" i nic poza tym. Nic tak ludzi tego typu nie rozjusza jak to, że nie mają na ciebie wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do łóżka też nie wypada za szybko iść itp. E x to chodz szybciej do lozka, szczegolnie z chamami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz już nie mam takiej możliwości. Jestem w szczęśliwym związku z mężczyzną, który trochę musiał na mnie poczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozatym gdybys byla chamka to nie miala bys dobrej szkoly i tego co masz a to ze jest krytyka to wszedzie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x no widzisz, tylko na dobre Ci to wyszlo, chodzenie do lozka z byle kim i za szybko rodzi problemy, wiec moze spojrz na to tak, ze ci co obracaja sie w wulgarnym srodowisku wzoruja sie na patologii i koncza marnie, ty masz kase, szkole, zwiazek wiec wszystko poszlo dobrze, a takie komentarze? ucz sie sztyki argumentacji i odpowiedzi na ciezkie pytania i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostalam tak wychowana i mam przewalone cale zycie nie jestem w stanie fizycznie powiedziec nie czy komus odpyskowac tak jakbym miala zalozona blokade na gardlo cos strasznego:-( i tez jestem popychadlem najbardziej w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:44 Bo to jest głupia zazdrość. Oni mieli się za lepszych, Ty byłaś ta gorsza i nagle im takie jaja zrobiłaś :D Ludzie właśnie często tak reagują, przykre to jest, fakt. Ale trzeba to olewac i śmiać się z tego, żeby widzieli że masz gdzieś ich docinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x ale jaki jest problem poweidzenia nie w Tw przypadku? boisz sie kary, masz zagrozone potrzeby egzystencjonalne np zwolnia cie z pracy, wyrzuty sumienia, czujesz ze mozesz byc ofiara gdy powiesz nie? musisz zidentyfikowac zrodlo problemu i uswiadomic sobie rozbrajac to logicznie argumentami ze zagrozenie nie istnieje, a przeciwnie brak mowienia nie jest samo w sobie zagrozeniem. Najczesciej strach mija jak zaczynasz przelamywac granice, rozmawiac z ludzmi i odmawiac jak kolwiek np wymowkami nie wprost. Ale moze byc np tak ze tlyko milczysz i ludzie cie nie szanuja, bo wiedza ze milczysz ze strachu widza to i wykorzystuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do łóżka nie wypada szybko iść - tu masz akurat same plusy. Teraz zaczynają już w gimnazjum i to dziewczyny najwięcej na tym tracą. Plaga samotnych matek z dziećmi i dziewczyn od "loda", "anala". Sami faceci mówią, że nigdy dziewczyny nie były takie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
X 17:10 Wiesz, różnie z tym bywało. Nie można moim zdaniem popadać w skrajności. Jeśli matka uczy dziewczynkę nadmiernej skromności- również w sprawach łóżkowych - a tak było w moim przypadku, to uważam, ze także nie jest to dobre. Przez to miałam duże opory, żeby zbliżyć się do niejednego faceta. Moje koleżanki dużo szybciej miały za sobą pierwszy związek, narzeczeństwo, małżeństwo ( czasem potem rozwód :), romans , nowy facet itp. ), a u mnie zawsze szło to opornie. Może to również przez niską samoocenę, albo właśnie nadmierną skromność? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co to ma do tego? zwiazku przeciez nie trzeba zaczynac od seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, ze nie trzeba, ale w dzisiejszych czasach dużo facetów tego właśnie oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki facet raczej nie bedzie dobrym wyborem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam chyba tylko jedną skromną dziewczynę w życiu spotkałem. Była taka, że... miałem ochotę wziąć ją w ramiona i chronić przed całym światem. Wiele osób tutaj myli skromność z kompleksami i neurotyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×