Jestem sfrustrowany

I samotny. Nie obrażam jednak innych i nikomu nie zazdroszcze. Doceniam co mam.

I zdechniesz tak. Bez osiagania niczego wiecej. Bezsensowny zywot.

KobiecyKarol skąd tyle jadu w tobie?

Z życia.

Kobiecykarol, żałujemy z gościę że taki jesteś.

Do 1:18 Jestes wrozka ze znasz przyszlosc?

ja tez zaluje ze taki sie stalem.

Może powinieneś zmienić coś w życiu. Coś na pewno sprawia że tak się czujesz....brak wsparcia w grugiej polowce, znienawidzona praca, rutyna, brak czasu czy cokolwiek innego. Musisz popracować nad tym nie zaslugujesz żeby tak się czuć bo na pewno jesteś wartościowy facet :)

Czyli wszystko. Problem w tym ze sie nie da.

Ja dzisiaj tak sobie myslalem jak mogloby wygladac mojezycie teraz w najlepszym scenariuszu ze wszystko by mi sie udawalo i nawet tego nie potrafilem sobie wyobrazic :) Co moglbym zmienic gdzie moglbym jakis sukces w pozniejszym zyciu odniesc i troche smutne ze nawet nie potrafilem sobie nic pozytywnego wyobrazic.

brak takiej wyobrazni to twoja blokada -do zdjęcia,tak naprawde możesz Wszystko,o ile w to uwierzysz,przestań być niewolnikiem systemu i umysłu

gość dziś Ja dzisiaj tak sobie myslalem jak mogloby wygladac mojezycie teraz w najlepszym scenariuszu ze wszystko by mi sie udawalo i nawet tego nie potrafilem sobie wyobrazic usmiech.gif Co moglbym zmienic gdzie moglbym jakis sukces w pozniejszym zyciu odniesc i troche smutne ze nawet nie potrafilem sobie nic pozytywnego wyobrazic. posłuchaj,tutaj są opisane Twoje uczucia. Skąd wiem? Bo czuję tak samo. https://www.youtube.com/watch?v=NUVsHCD-xas

Nieblokada tylko znam ograniczenia swiata a wiara nic nie zmienia slepy bedzie slepy chocby wierzyl tak samo z wieloma rzeczami. Po prostu patrze realnie na swiat tak mysle co moglbym zmienic co mogloby sie polepszyc i nie dostrzegam zadnych opcji. Praca jaka mam moge zmienic ciut wiecej zarobic, na dom to bede odkladal kolejne 10 lat, dziewczyny jakie poznaje sa wszystkie zajete nawet nie ma ani jednej wolnej i tez raczej brzydki jestem i co tu sobie wyobrazac. Nawet ciezko uzyc fantazji i pomyslec jak jutro za miesiac czy rok moze byc lepszy czas co mi sie moze ulozyc bo swiat jaki jest.Tak po trochu wszystkiego mam dosyc (nie mam jakis mysli samobojczych ale jestem wszystkim mocno zmeczony i rozczarowany).