ksiązka o Ance Przybylskiej

czytałam wczoraj w Biedronce jej "pierwszą" biografię. bo pewnie clebrytka bedzie miec kilka. ksiązka grrubasna,na kazdej stronie zapisana do połowy, duzo zdjęc.(takiej zwariowanej niepowaznej chochotki ktorej nie lubiałam,wiecznie swirujacej,robiącej glupie miny). Ksiązka kosztuje okolo 45 zł!!! I jej mama na koncu mowi ze zmarła o 15:13 ,mama wiedziała ze to juz ostatnie chwile....chorej nosek sie jej wciągnał walczyła o kazdy oddech jak ptaszek.MAtka powiedziała,jej ze wszsytko bedzie dobrze...i Ance spłyneła łza i kaput. Boze kochany czego sie nie robi dla pieniedzy, Matko Anki...!! corka wlaczyla o prywtanosc,sprzedac do ksiazki tak osobiste wspomnienia...? Znienawidizałabym taką matkę. jestem zniesamczona ,musiałam sie podzielic tym z wami. Ps.szanuję zmarłych.GArdzę jej sprzedajną matką.

a kim ona nibyla byla zeby ksiazke o niej wydawac, zwykła przeciętna aktorka, ładna kobieta, miła sympatyczna, matka, celebrytka i tyle x ja szanuje tylko uczonych, naukowców ktorzy wygladają przeciętnie a po nocach testują nowe leki, szukają metod na leczenie chorób, fizyków,astrofizyków itp, gardzę tymi j******i lewandowskimi i innumi szmaciarzami sprzedajne prostytutki medialne, gardzę bydłem z kosciola klerem, oni są nikim

nie wazne cyz ja lubilismy czy nie...(była tylko celebrytką ktora zyla bez slubu jak ksiezniczka i nie musiała pracowac,przez męza milionera).Te psudo rólki w Zlotopolskich czy gdzies tam w sitkomach to ten konkubent to mogl jej kupic,...bo jakoś do taetru to ją nie zatrudniano. REasujmując.MATkA wbiła nóz w plecy corce. corka walczyla jak lew o prywtanosc...a tu sprzedac tą prwyatnosc ksiezce i to tak osobisty moment-smierci...pozeganania.?:( mloda sie w grobie przewraca...moze niech jeszcze jej ciuchy wyprzedaje,?

Ja ja kojarzę z tego ze ledwo poznała tego piłkarza to wpadła była, uwielbiała doopy i tzytzki pokazywać w playboy. Taka trochę świecąca doopka celebrytka, która się rzekomo nawróciła chorując na raka, a teraz z lekko sobie żyjącej takiej troszkę Karyny robią święta.

a swołocz kupi, a jak sie nakład nie sprzeda to będzie jako dodatek na punkty niczym świeżaki :O

ja jej nie lubiałam ...za to bycie lekkoduchem, za to celebryctwo.wiecznie chichranie z ta pielganirką Bujakiweicz jak dwie nastolatki z Gimnazjum.za to zadzieranie nosa,wynioslosc. Taka dziecinna była i nie miala zadncyh problemów. Naordzila szybko dzieci zeby faceta udupic,a nie tak jak pisze w ksiazce bo wiedziala ze moze miec raka. I pomysłcie sobie...Walczysz z rakiem,wiesz po 10 podrozach do USA i Szwajcarii ze to juz koniec.Wlaczysz zmediami jak lew,wlaczysz z paparazii...podajesz do sądu,apelujesz "dajcie nam spokój"...A MAMa pisze w tysiacach eglezmpalrzy za 45 zł "wiedzialam ze umiera,wciagnał sie jej,nosek ,walczyła o kazdy oddech jak ptaszek,zawineli ją nas zczescie w bialy worek"...:(

naucz się pisać dziewucho a potem pisz