Straszna awantura z rodzicami Postanowiłam zerwać z nimi kontakt

Mam 22 lata i od 19ego roku życia utrzymuję się sama. Studiuję i pracuję dorywczo a prócz tego mam pożyczkę studencką którą muszę spłacić. Przez poprzednie dwa lata udało mi się tak ciągnąć i jeszcze od czasu do czasu pojechać na fajne wakacje. Kocham podróżować i wszystkie oszczędności zazwyczaj wydaję na Azję. W tym roku wyjechałam aż na dwa miesiące do Wietnamu i również przerwałam pożyczkę. Moi rodzice o tym wiedzieli. To jest mój ostatni rok i wróciłam do pracy i postanowiłam zaciągnąć pożyczkę ponownie bo to są pieniądze które owszem muszę spłacić ale pozwalają mi żyć na wysokim poziomie. Jednak mój ojciec powiedział ze się nie zgadza bo to jest dług !!! Ja odpowiedziałam ze nie ma nic do gadania. Moi rodzice są teoretycznie bardzo wspierający ale ostatnio strasznie mnie zawiedli. Pierwszy raz w życiu zobaczyłam w nich nie normalnych ludzi a zawistników ... Chodzi o moja siostrę która studiuje w innym kraju i moi rodzice ja utrzymują (dają jej na mieszkanie i na życie ale to są pieniądze które ledwo jej starczają ) Ostatnio mieli kłótnie (moja siostra z mojej perspektywy nie jest winna ) i mój ojciec "za karę" zarządał od niej wysyłania rachunków za jedzenie!! Nie muszę chyba mówić jakie to upokarzające. Powiedziałam jej żeby nic jemu nie wysyłała. Wiem ze ten chory człowiek zrobił to dlatego ze w głębi duszy jest despotą.... postanowilam ze nie chce podobnego losu i dlatego wole pożyczyć pieniądze na studia i żyć sobie wygodnie i potem to spłacić (warunki spłaty są bardzo bezpieczne). Dzisiajvmu to powiedziałam a on zaczął do mnie mieć wyrzuty ze wydaje te pieniądze na wycieczki po świecie (dla niego pomysł spania w hostelach w Azji przez dwa miesiące jest głupi skoro można pojechać na tydzień allvinclusive do Grecji do hotelu 5* :/) i ze on mi będzie wysyłał pieniądze na studiowanie (ale tylko to a naprawdę nie chcę już nigdy czekać od 1ego do 1ego na przelew od rodziców żeby pójść do supermarketu i kupić warzywa bo za dużo to oni nie są w stanie wysłać ;/ W sumie to postanowiłam ze nie będę z moimi rodzicami utrzymywała kontaktu po tym co zrobili mojej siostrze . Będę ich po prostu bez skrupułów wykorzystywała. Wiem ze jesli ich poproszę to przeleją mi pieniądze na np kurs językowy czy coś takiego. Do tej pory starałam się opłacać takie rzeczy sama żeby ich nie naciągać ale w sumie teraz mi ich nie szkoda :( Jest mi tylko smutno ze oni udają ze można na nich polegać a potem wyskakują z czymś takim jak te rachunki dla mojej siostry