Zachorowałam na raka i zostawił mnie facet

Wyobraź sobie, że karma (jeśli istnieje) to piłeczka ping pongowa. ;-) Więc nie ma sensu żywić urazy do innych, nawet jeśli ma się powody. Przepraszam jeśli Cię uraziłam. Potrafię być całkiem fajną kompanką do rozmów. Może mało litościwą, ale szczerą i serdeczną. Dobranoc. Zdrowiej Mała. :-)

mnie tez olal facet gdy bylam bardzo chora,jechalam do szpitala prosto na sale operacyjna,zadzwonilam do niego,powiedzial :bede u ciebie wieczorem,/byl wtorek/mam wejscia,dowiem sie o zdrowie,to przyszedl w niedziele.a przed niedziela stal na postoju przed szpitalem/taksiarz/i spal,jechal tez z moja znajoma pod szpital,nawet nie zapytal co u mnie,gdy wyszlam do domu,to zaczal przychodzic,wyrzucilam go,powiedzialam dlaczego,to wydzwanial co godzine,nekal telefonami,/kilka miesiecy/straszyl samobojstwem/to przez ciebie bedzie/,no to ja go postraszylam,ze pojde do jego szefa,wtedy przestal,kilka lat pozniej znowu chcial wrocic,patrzal na mnie z pretensja i zloscia,a ja udawalam,ze go nie znam.

Bolesne są takie doświadczenia.Życzę Ci, abyś była zdrowa po wszeee czasy.Mężczyźni doceniają kobiety, gdy sexualnie są wulkanami.Gdy przyjdzie słabszy czas w życiu jak w przypadku bohaterki..to zwijają żagle.Bo już sobie po..../// uać nie będą mogli i dodatkowo spadnie jeszcze bagaż choroby.Znany mi przypadek i dość głośny...jednak przeczący tej wyżej opisanej historii.To był mąż Anny German.Ale, to zamierzchłe czasy.....Teraz czytam i widzę te przykre sytuacje....i jest mi źle :/

Te co tutaj życzą mu śmierci i innych strasznych rzeczy to te same co radzą zostawiać męża bo nie ma 195 wzrostu i 30 cm w zwisie albo ma kiepski samochód? :-D

Współczuję ci i jestem facetem :-O Facet czy kobieta zostawiając kogoś w potrzebie są nic nie warci :-O Taka prawda

Co to ma wspólnego? My mamy swoje potrzeby

My mamy swoje potrzeby zly.gif X Proponuję nad nimi/potrzebami się sKUPIĆ. Papieru?