mieszkanie czy dom

Mieszkanie czy dom.

jak masz do wyboru ladne duze mieszkanie albo byle jaki gowniany dom w tej samej cenie to mieszkanie.

lepszy dom nie płacisz czynszu

Co wolicie kupić mieszkanie czy wybudować dom?

ja bym wolała dom.mały ,wtedy utrzymanie to grosze.rodzice taki maja i utrzymanie takiej chałupki kosztuje mniej niz mieszkania w bloku.i nikt nie remontuje domu cały czas jak niektórzy twierdzą.

ja wole dom swoj metraż nie mam sasiadów za ściana, nie płace czynszu, jest gdzie postawic auto, basen czy zrobic grila, nie ma hałasu,smogu,korków szczurów w śmietnikach, tranwaje i autobusy jestes uzalezniony od rozkładu jazdy i na koncu musisz targac siaty przez pól miasta, osoby które mieszkaja w blokach krytykuja mieszkanie w domach ze dojazd, bilet na autobus też kosztuje, koszenie trawnika możesz wynajac sobie ogrodnika lub wyłozyc kostką po za tym nikt nie sieje pola trawnika, odsnieżanie istnieje w dzisiejszych czasach takie cos jak system antyblodzeniowy, mieszkanie to siedzenie w klatce

Dla mnie zdecydowanie dom, jest to tez możliwosc zrobienia zazwyczaj pięknego ogrodu. Ja mam dom i piękny ogród, zrobiony dzięki ogrodexpert.pl , Na prawdę są świetnymi fachowcami.

Zależy kto co lubi i dom ma plusi i minusy i mieszkanie , pomijając ekonomie bo jak na razie na szczęście nie muszę na to patrzeć to ja osobiście nie wiem co wole mieszkaliśmy 10 lat w mieszkaniu było fajnie teraz mieszkamy w domu dużym z ogrodem psem i takie tam. Na chwile obecna nie miałbym problemu wrócić do mieszkania a gdybym musiał wybierać to szczerze powiem nie wiem co bym wybrał

mieszkanie. dom, jeśli chcesz się zajmować w kółko tym domem koszenie trawy, odśnieżanie, zajmowanie się ogrodem o ile chcesz zeby jakos to wyglądało, grzać musisz samodzielnie, opłaty wcale nie są niskie, bo domy są z reguły dość spore. a w mieszkaniu? wchodzisz do mieszkania, zamykasz za sobą drzwi i masz wszystko w d***e. mieszkałąm 27 lat w domu i nie tęsknię za tym. dom to zajęcie na cały etat

Wszystko ma plusy i minusy. Mieszkanie dla singla lub młodej pary ale tylko w dobrym miejscu. Dla rodziny dom. Utrzymanie domu kosztuje mnie ok 8000 rocznie, czynsz dla spółdzielni za mieszkanie miałam 11000 rocznie.

ja mam mały domek i go wolę niz blok i te całe wsplnoty mieszkaniowe z czyszem włacznie, dom to moj kawałek ziemii przy okazji,moge poleżeć,poopalac sie, posiac kwiatki,zerwac jabłka, i mam gdzie auto postawić, moja posesja jest moja i do tego psa i kota mam i tyle

Wolę dom, nawet ten mały ciasny ale własny. Całe życie mieszkałem w domu i do mieszkań nigdy nie mogłem i nie mogę przywyknąć. Przeszkadzali mi obcy ludzie za ścianą, na klatce i w ogrodzeniu. Brak prywatności i intymności, spokoju. W domu nie ma tych problemów, które dla mnie są głównymi w tym temacie. Z domu nie eksmitują mnie jeśli nie będę płacił czynszu (czyt. robił remontu i ogrzewał), a w mieszkaniu nigdy nie jesteś "na swoim", bo zawsze będzie ta zależność, czynsz i wspólnota..czyli współdzielenie się z obcymi ludźmi.