Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

zdrada, co zrobić?

Polecane posty

Gość gość

Witam, pierwszy raz dodaje tutaj swoje pytanie, ale nie wiem już do kogo się z tym zwrócić, potrzebuje rady kogoś obcego. A więc, może zacznę od początku. Poznałam mojego partnera jak miałam 18 lat on 24, był moim pierwszym chłopakiem, pierwsze lata związku były cudowne, czułam ze mogę porozmawiać z nim o wszystkim, on był czuły, zrobiłby dla mnie wszystko, następnie przyszedł czas moich studiów, wyprowadziliśmy się i zamieszkaliśmy z moimi znajomymi, wtedy zaczeło się coś psuć... nie byłam zdecydowana czy to jest własnie ta osoba z która chce spędzić życie, mozna powiedzieć ze nie miałam porównania... wiedziałam czego on oczekuje, rodzina, slub, dzieci... ja niestety nie dorosłam jeszcze do tego.. pol roku temu powiedziałam mu ze nie wiem czy go kocham, ze potrzebuje czasu na przemyslenie tego wszystkiego między nami, i wyjechałam na 3 miesiące na drugi koniec świata, on płakał prosił bym wróciła bo nie daje rady, mówił ze mi nie ufa ze napewno stanie się coś złego, ja to ignorowałam, ufałam mu i wiedziałam ze mnie kocha, i wiedziałam takze ze ja nie potrafiłabym mu zrobić krzywdy jaką jest zrada... po pewnym czasie powiedział mi ze kogoś poznał, dziewczyne, kolezankę, upierał się ze to tylko kolezanka która mu pomaga poukładać soie wszystko, ze wie o nas, wie ze on mnie kocha... zaczelismy się kłócić i przestaliśmy rozmawiać... po pewnym czasie dowiedziałam się o ich rozmowach... dowiedziałam się że z nią sypiał... . Wiem ze to moze zabrzmieć głupio ale po czasie gdy opadł ten gniew, złość i rozczarowanie, doszło do mnie że niewyobrażam sobie zycia bez tego faceta... wiem ze ja w pewnym stopniu wepchałam go jej do łożka, wiadomości które ona mu psała typu " musisz o niej zapomniec, ja ci pomoge, ona cie nie chce"... zerwał z nią kontakty jak mu uświadomiłam co naprawde czuje. Odbyliśmy kilka ciężkich rozmów, oboje płakaliśmy, on mówi że nie wie czemu to zrobił, ze to był impuls, ze żle sie działo miedzy nami i ze myslał ze ja za granica to samo robie, ze nie potrzebnie mówiłam mu ze nie wiem czy go kocham... Boje się mu zaufać, boje się że mógłby zrobić coś takiego ponownie, ale z drugiej strony znam tego człowieka 5 lat i wiem jaki jest, wiem ze chce to naprawić ponad wszystko ale ja mam obawy, nie chce przezywać tego od nowa, nie wiem czy takie coś z czasem przestaje boleć, czy się od tego bólu uwolnie próbując z nim od nowa. Prosze, może ktoś z was był w podobnej sytuacji i ma jakąs porade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×