Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przemoc finansowa w małżeństwie

Polecane posty

Gość gość
Troszkę jednak przesaadza, jak napisałem wcześniej w dwoch postach , że podobnie mam z żoną. Parę złotych powinnaś miec na swoje wydatki. Tak jak wcześniej napisałem kobiety mają brak umiaru w wydawaniu kasy, wspólnej ale zarobionej przez partnera. To siedzi gdzieś głęboko w Was. Córka podobnie jak żona, nie potrafi mieć kieszonkowego dłużej niż 2 dni, rozpieprzy na bzdury , które nie są jej do niczego potrzebne - bez przemyślenia. Może u mnie nie jest tak hard corowo jak u Ciebie, bo moje Panie parę groszy mają na drobne wydatki. Mnie jako faceta wkurza rozrzutnosc, ja myślę o przyszłości, o zabezpieczeniu bytu rodziny. Tak jak ja napisałem ostatnio inne podejście do życia. Wiesz ja sobie nie kupuje tez zbędnych rzeczy, żadnych gum do żucia, soczki toż to sama chemia i cukier i zamiast gasić pragnienie chce się więcej - ja piją wodę i żyje, gasi pragnienie. Nie lubisz spać nago? Dla mnie żona jest wtedy najpiękniejsza, lubię przytulić się do niej i tak zasnąć. Nie lubię spać w opakowaniu. Ale lubię też sexi bieliznę, lubię pójść wspólnie do sklepu i coś fajnego kupić. Może u mnie jest troszkę inaczej bo żona pracuje i w sumie ma swoje pieniądze , które starczają na kilka dni próżności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od osoby W naszym małżeństwie to ja trzymałam kasę .Nawet jak nie pracowałam. Ja płaciłam rachunki,kupwalam rzeczy dla dzieci ,sobie i czasami dla meza Inna sprawa żemmąż nigdy nie rozliczał mnie na co poszły pieniadze No ale to trochę inne czasy.Kupienie tuszu do rzęs ,pójście do fryzjera to nie luksus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby kasa się z reguły nie trzyma, bo baba jest w stanie wydać KAŻDĄ sume, bo ma nieograniczone potrzeby i zachcianki. Baba nie potrafi sobie nic odmówić, więc wydaje przeważnie wszystko co ma i jeszcze często wali na kredyt. Baba to idealny konsument, kupuje WSZYSTKO, bo najłatwiej takiej wyprać mózg reklamami. Facetom z reguły wiele do życia nie potrzeba i nienawidzą chodzenia po sklepach i zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to jest przemoc ekonomiczna. Sama to wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś idiotką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemoc ekonomiczna jak nic! Nie czytaj tych bzdurnych komentarzy, masz takie same prawo do pieniedzy jak i on. Nie pozwól sobie na to, bo będzie jeszcze gorzej. Jeśli możesz liczyć na pomoc rodziny lub przyjaciół to od razu powinnaś postawić warunek- albo on się zmienia albo odchodzisz. Jesteś ofiarą w tym związku, zmień to. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slabe prowo pani karierowiczka prezes firmy i planowana ciaza z mezem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo pękne ze śmiechu
"przemoc" ekonomiczna? buahahahaha, no dobre, nieźle się można uśmiać, baby to jednak wymyślą wszystko aby nic nie robić a mieć korzyści, typowe pasożyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz pękać. Taka jest na to nazwa i przybiera wiele form, jest to jeden z rodzajów przemocy psychicznej. Nie tylko w stosunku do kobiet ale też do mężczyzn, nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora. W Polsce jeszcze niekaralne, ale w wielu krajach już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyscie wydawaly swoje pieniadze to byscie inaczej gadaly ale.wy wydajecie.nasze.pieniadze wiec kupujecie.kazde gowno jakie jest.w sklepie. Nawet na randkach skapicie kilku zlotych zaplacic za siebie a jaka afere robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie maluje bo dla mnie tusz do rzęs czy inne badziewia to strata kasy. Za to na święta kupiliśmy sobie z mężem PlayStation 4 i okulary VR :) Sorry musiałam się pochwalić. Co do malowania...to strata czasu i pieniędzy. Większość lasek po wymalowaniu wygląda jak jakieś panie do towarzystwa. Poza tym nie wyobrażam sobie zmarnowania godziny snu żeby się wymalować. Uprzedzam pytanie. Nie jestem kurą domową. Pracuję w biurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×