Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy pracujące w domu. Jak radzić sobie.

Polecane posty

Gość gość
Nie jestes dpbra matka! Jestes beznadziejna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie straszne suki, zagryzlybyscie autorke gdybyscie mogly. Powiem wam hit, mnie nie ma po 10 godzin dziennie, czasami na kilka godzin nie ma mnie w domu w weekend, bo realizuje sie robiac doktorat. Uwazam przy tym ze jestem dobra matka, czasem zabieram dziecko do labu ze soba :) szok! Matka tez czlowiek i ma swoje ambicje. Dziecko za 18 lat sie wyprowadzi z domu, usamodzielni... i co wam zostanie? Co bedziecie ze soba robily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My suki? Autorka ma problem ze sobą. Nie kocha dziecka nawet asystenci nie wytrzymują nianie odchodzą. To ona jest wyrahowana suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepsza opcja to złobek ale należy liczyć się z częstymi chorobami na początku. Niania jest fajna ale tak czy owak ciężko pracuje się jak slychać jęki dziecka. Ciągle myślisz co dać do jedzenia, dlaczego grymasi itp. Ja z mężem miałam tai układ, że w sobotę ja się zajmowała dzieckiem a w niedzielę on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko te baby tutaj zawistne bo powiedziałas ze na kase nie pójdziesz a tu same sprzedawczynie siedzą co piątek świątek i niedziela w robocie. Pewnie swoim szefom mowia w twarz ze to niedorajdy bo zamiast sami.obslugiwac klientów to zatrudniają pracownika. Żenada nie? Po co zakladac firmę skoro samemu nie mozna jej ogarnąć? Ha ha Zeby nie było. Z tej strony matka Polka co będzie z dzieckiem do oporu siedzieć ale jak ktoś ma inaczej to po co krytyka? Co z sobotami autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W swieta sklepy zamkniete. Niedlgo w niedziele tez Wiec zmien prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki co zrezygnowałam z dłuższych wyjazdów. Ale chce pracować ! Muszę! Nie chce siedzieć w domu i nic nie rozbić. Nie będę szczęśliwą mamą kiedy nie będę spełniona zawodowo. Najpierw trzeba znaleźć tą idealną nianie. Nie żebym krytykowała Panie sprzedawczynie. Każdy zawód jest potrzebny, ale to nie jest dla mnie. Zazwyczaj pracuje piątek, sobota, niedziela, ale też chciałabym spędzić czas z mężem, w trójkę. I tak źle i tak nie dobrze. Ciężko dogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sklepie zarobia się ok 1,5 tys. W tym miesiącu wyciągnełam 20 razy więcej. W życiu nie chodzi o to, aby zadowolić się byle czym, chodzi o to, że piąć się ku górze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miała taką matkę...jesyes straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka musi byc dluzej w klubiku/ zlobku a potem babcia. Albo niania. Nie ma cudow, ktos dzieckiem zajac sie musi. Jak dlugo musisz pracowac w domu ? Bo 6h w biurze plus dojazdy plus praca w domu to ttoche wychodzi. Moim zdaniem najlepsza niania. Ja szukalam na gumtree po prostu. Jest jeszcze niania.pl ale tam przerazil mnie ogrom ogloszen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas było tak, że ja pracowałam na pięterku a na dole (przeważnie, choć bawiły się też w pokoiku córki) była niania z dzieckiem. Ugadałyśmy tak, że jak córka spała to niania wtedy wychodziła załatwiać swoje sprawy czy do domu (mieszkała blisko), i wracała trochę po pobudce. Córka miała dosyć regularny rytm dnia, więc dało się to łatwo zaplanować, a przy okazji czas między wybudzeniem Młodej i powrotem niani to była moja przerwa od pracy. Bez niani nie dałoby rady - nie da się po prostu robić 2 rzeczy na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Zarabia 30 tysięcy za pracę 6h dZiennie. Już to widzę. Wierzę że można dużo zarabiać Ale nie pracując całe g. No takiej ścieku na kafe to iż dawno nie było. Gdzie płacą aż tyle za darmo autorko? U mnie rada kierownikow produkcji trwa max 2h tak na marginesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kt4838
Nie przejmuj się autorko komentarzami o zmianie pracy ! Oczywiście że nie powinnaś jej zmieniać nie po to tyle pracowałas żeby teraz iść do sklepu czy coś! A komentarze że nie kochasz swojego dziecka bo pracujesz są po prostu poniżej jakiejkolwiek krytyki. Nie cierpię tych wszystkich matek które mają na fb jako pracę wpisane: mama 24/7 . To są dopiero nie ogarnięte kobiety skoro nie potrafią znaleźć jakiejkolwiek pracy i pogodzić tego z opieką dziecka. Bardzo ciekawy temat. Też mnie to martwi, mam bardzo fajna pracę, ale wymaga ciaglego dokształcania się. Zastanawiam się jak uda mi się to wszystko ogarnąć w trakcie ciąży i po niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyśmy tylko znaleźli nianie. Nie pracuje 6 godzin dziennie. Tyle jestem w firmie. Pracuje na cały etat. Rada kierowników produkcji - a ja my nie jesteśmy kierownikami i nie pracujemy na produkcji. 2 godziny trwa prezentacja, a jak spotykamy się sami to 3 godziny uciekają nie wiadomo kiedy. Jeszcze raz napiszę pracuje na pełen etat, ale mam możliwość pracy w domu. Ale ciągle pod telefonem, ciągle na e-meilu. W trakcie ciąży to była bajka. Czułam się bardzo dobrze, a na macierzyński przeszłam 2 dni przed porodem, bo musiałam wstawić się do szpitala. Gorzej jeśli coś Ci będzie dolegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorko. Po pierwsze nie słuchak tych sfrustrowanych kwok. Po drugie ja też wróciłam do pracy i moja praca wymaga przynajmniej godziny przygotowania przed kompem w domu i powiem ci szczerzze ze wymiekam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo muszę pracować w domu? Muszę zrobić wszystko co normalnie zrobiłbym w biurze + być pod telefonem + ciągle mieć włączonego meila. Przed porodem pracowałam po 12 godz. Fakt miałam niższe stanowisko. W mojej sytuacji nie da się totalnie odciąć od pracy w domu. Zawsze mam coś do zrobienia, przejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem autorko, faktycznie dziwnie to wygląda. Macie duże możliwości finansowe, pracujesz na kierowniczym stanowisku a nie ogarniasz spraw, które nie sprawiają problemów milionom Polaków w gorszej sytuacji (więcej dzieci, mniej pieniędzy)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlobek nie spełnia standardow, niania nie spełnia standardow...buhaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oddam dziecko byle komu. Może właśnie dlatego nie ogarniam spraw ? Może dlatego, że mam więcej do zrobienia niż przeciętny Kowalski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie wiem w czym ci kiedyś kafeteria pomogła, bo ja nie pamiętam, żeby mi w czymś pomogła. Mam taki sam problem i nie radze sobie. Tu ci napiszą że jesteś złą matką i po co sobie robiłaś dziecko, a jak nie będziesz pracować to ci napiszą, że jesteś leniem i pasożytem bez ambicji na utrzymaniu męża. Tu na kafe tak to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko napisze tak : hejtujace panie przesadzaja ( zmiana pracy i inne " porady" z d..) ale Ty tez przesadzasz. Jakiej porady oczekujesz na forum ? Bo niania odpada, zlobek czy tam klubik tez nie a pracujesz przeciez na caly etat. No nie ma cudow. Albo szukasz skutecznie opieki nad dzieckiem albo zajmujesz sie nia sama. Do wyboru masz: Ty, niania, babcia, zlobek albo zlobek do poludnia potem niania/babcia bo w 8h pracy to Ty sie raczej nie wyrobisz. No my za Ciebie opieki nie zalatwimy. A innej opcji nie ma jak chcesz pracowac. Jak narazie tylko chwalisz sie ile zarabiasz i jakie masz wysokie stanowisko i ze bardzo nieudolnie szukasz opieki nad dzieckiem. Tyle wynika z tego postu jak sie go czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tutaj pojazd... Widzę że na forum same wykształcone prezeski które porzucily karierę dla dobra dziecka a pieniądze się nie liczą... fakt w żłobkach nawet prywatnych tych dobrych miejsc często niema. Nianię to w ogóle temat rzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam tutaj, aby dowiedzieć sobie jak radzią sobie mamy pracujące w domu. Babci nie mogę obciążać opieką, niania lub żłobek jak najbardziej. Niani zaczęliśmy szukać jak mała miała 2 miesiące. Ogłoszenie nadal aktualne, chętnych brak i nie płacę mało. Byliśmy już w 6 żłobkach w różnych częściach miasta. Powierzając komuś dziecko muszę mieć pewność, że jest to osoba odpowiednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze zglos sie do agencji to nianie znajda. Nie wierze ze aktywnie szukasz niani od tylu miesiecy. Ogloszenie moze i jest ,co z tego. Trzeba chodzic kolo tematu- szukasz, dzwonisz, umawiasz, robisz ew dzien probny. .Szukasz od kiedy Mala miala 2miesiace a teraz ma rok i 9. Nie wierze ze przez prawie 1.5 roku aktywnie szukalas tej niani. Wez sie za temat i wreszcie ja znajdz. A jak nie Ty to zaplac komus kto to zrobi( agencja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz z******ty problem sama ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×