Chodzenie z małym dzieckiem do kościoła to klasyczna indoktrynacja religijna

gość dziś Tak jakby nie było niczego innego. Albo podpalenie bezdomnego albo różaniec? A nie można pokazać dzieciakowi, że po prostu bycie dobrym jest fajne? Że pomaganie innym jest bardzo fajne? Czy od razu musimy mieszać w to jakiegoś boga? Czy musimy mieć nad sobą siłę wyższą, która patrzy na nas z góry czy robimy dobrze czy źle i nas w końcu osądzi? Czy człowiek ma być dobry ze strachu przed sądem ostatecznym i piekłem? A może zamiast różańca, możemy zrobić z dzieckiem coś NAPRAWDĘ dobrego? Zrobić starej sąsiadce zakupy, pomóc koledze w lekcjach, zaopiekować się psem ze schroniska?

gość dziś Rozumiem, że wyzywanie ludzi od debili to takie jest pobożne? Takie katolickie? Tego też uczysz swoje dzieci?

właśnie nie mamy się go bać pokazuje dzieciakom kościół , ale nie tłumacze im że jest piekło nieb przedstawiam im kościół jak właśnie instytucje , a duchowość jest w każdym z nas jest ona inna i ma służyć temu żeby być szczęśliwym a nie bać się i być samotnym . Czy uważacie że naprawdę lepiej jest być np. ateistą tak jak moja koleżanka nasze córki razem chodzą do trzeciej klasy moja przygotowuje się do komunii , jej nie bo ona ma takie poglądy mimo że jak rozmawiamy nie umie mi wytłumaczyć czy Boga czy on jest więc raczej powinna być agnostykiem no nie udowodniła mi w żaden sposób , ze Boga nie ma . Teraz jej mała płacze ona nie rozumie czemu nie jest ochrzczona , dlaczego nie może iśc do komunii itd. kiedyś dorośnie , nie wiem jak oceni matkę , ale na pewno coś jej przez to zabierają rodzice bo ona świadomie szuka tej właśnie wspólnoty . I żeby nie było ja o tym wiem że kościół , obrzędy figury itd. itp. swoją drogą bo to jest ludzkie Wiara dla mnie to co innego ponad wymiarem ludzkiej jaźni .

12 ';23 sama zaczęłaś dyskusję ja czytam ze zrozumieniem masz taki pogląd a nie inny i ok Ja jestem tylko człowiekiem po tej ironi jak na mnie naskoczyłaś miałam prawo wkurwić się po prostu po ludzku co ma do tego katolicyzm ?

gość dziś Ty nie musisz sama dziecku mówić o piekle. Wystarczy, że kościół tym piekłem straszy. Twoje dziecko (jakby nie było, jeszcze małe) przygotowujące się do komunii będzie musiało się spowiadać ze swoich GRZECHÓW! Dziecko, które jeszcze mało przeżyło i mało rozumie, już wie, że jest grzeszne i już wie, że musi się spowiadać, żeby nie pójść do piekła. Mało tego. Ono się wyspowiada a i tak nie wiadomo, czy to podziała. Bo to dopiero na sądzie ostatecznym się okaże. Co do córki ateistki. Wiadomo, że dzieci chcą robić to co ich rówieśnicy. To dziecko raczej nie tęskni za kościołem czy Bogiem tylko chce zwyczajnie robić to co robią koleżanki.

gość dziś Bardzo nerwowa jesteś. Jeśli podajesz jako przykłady tylko skrajności - typu podpalenie bezdomnego albo różaniec, wiara w boga albo puszczanie się, no to sorry, ale według mnie, o czymś to świadczy.

Każdy wychowuje dziecko zgodnie z wartościami, które wyznaje, co w tym dziwnego????

to są tylko przykłady :-) Mnie co innego zastanawia czemu ludzie nie wierzący tak się irytują na wierzących Po drugie chyba dobrze że dziecko wie , że jak coś ukradnie , kogoś pobije itd. robi źle prawda przedstawiacie tu kościół i Boga jako ogień piekielny jestem w szoku . A po za tym mam nadzieję ,że jest piekło gorsze od ziemi gdzie wszyscy ci oprawcy małych dzieci , pedofile któzy nagrywają filmy z psami i malutkimi dziewczynkami i inni p******i ludzie którzy być może ja nie wiem tego właśnie gdzieś kiedyś zostali pozbawieni tego Boskiego czynnika , Każdy może być taki nie ważnie ksiądz , zakonnica dosłownie każdy bo trzeba odróżnić kościół ludzi i wiarę Idziemy do kościoła się modlić do jednego Boga , ale każde z nas ma jego inne pojęcie takie jest moje zdanie , każdy powinien wierzyć i wyznawać to co mu się podoba i jedni drugim nie powinni tego zabraniać i wtedy byłby spokój

12 40 dokładnie :-)

Zrozumcie do cholery niema tego pokręconego boga autorka ma swieta racje widać że to inteligentna osoba przeważnie takie są niewierzącymi. Wychowujcie swoje dzieci poprostu na dobrych ludzi bez boga

12 47 udowodnij mi to że Boga nie ma udowodnij mi to :-)

Bóg jest Światłem - Światłości jest przyjacielem siłą wyższą najcudowniejszą jaką człowiek może doświadczyć :-)

gość dziś A nie można sobie wierzyć w boga bez organizacji? Czy organizacja naprawdę musi mówić Wam w co wierzyć? Przecież ta organizacja wmawiając Wam, że oświeca ją duch święty sama wymyśla w doktryny, które są obowiązujące dla wszystkich osób należących do tej organizacji. Ta organizacja mówi, że pismo święte jest świętą księgą a jednocześnie zmienia sobie pod siebie fundamentalne dla tej księgi sprawy - np. przykazania. Nie czujesz się z tym źle?

gość dziś Udowodnij mi, że wróżka zębuszka nie istnieje.Albo latający potwór spagetti. No udowodnij.

gość dziś To Ty udowodnij, że Bóg istnieje. Jak dotąd nikomu jeszcze się to nie udało. Może będziesz pierwsza.

12 54 masz rację można i tak , ale mi osobiście podobają się obrzędy chrztu komunii na bierzmowanie nie miałam i nie będę miała wpływu bo od 10 roku życie moje dzieci same decydują czy chcą chodzić do kościoła czy nie są uczone tak jak już pisałam , że musimy odróżniać co Boskie a co ludzkie . Do tego ja lubię różaniec , Boże Narodzenie itd. W mojej rodzinie kościół to nie przymus , a wiarę każdy z nas w sobie coś ma i to w nim się buduje czy Bóg mu potrzebny czy jak go nazwie siła wyższa jest mu potrzebna czy nie . Jak będziemy umierać to się przekonamy :-)

12 57 ja zawsze wierzyć będę w BOGA to co ja w życiu przeszłam i że dałam rade i wytrzymałam bez Boga wiem , że nie dałabym rady i już by mnie nie było NIE MOŻNA UDOWODNIĆ ŻE ON JEST TAK SAMO JAK NIE UDOWODNISZ MI ŻE GO NIE MA i nie zabronisz mi w niego wierzyć Ja powierzam moje życie BOGU

a dlaczego ci gorliwi katolicy są tacy wredni, gdzie ich celem jest krzywdzenie innych. Jak ja ich za to nienawidzę, tyle zła co dostałam od nich to coś okropnego i od tej pory nie chodzę do kościoła i wyznaję, że człowiek ma być człowiekiem, nie budować szczęścia na krzywdzie innych, a niestety ci gorliwi, cholerni, wredni, p******i katolicy skrzywdzili mnie

Ustalmy jedno. Czym innym jest wiara w Boga, a czym innym indoktrynacja dzieci przez organizacje religijne czy sekty (jak zwał tak zawał). Temat wątku nie jest o wierze jako takiej a o indoktrynacji. Czym innym jest wiara płynąca z człowieka, a czym innym wtłaczanie do głowy doktryny mające na celu bogacenie się jednych (sprytniejszych, np. korporacji kościelnej) kosztem innych (mniej sprytnych i posiadających mniej władzy, np. ciemnego ludu). Czym innym jest wiara w jakąś siłę nadprzyrodzoną a czym innym jest obrzędowość i rytuały.

Ludzie tak są już skonstruowani, że pragną igrzysk i rytuałów. Tak było jest i będzie. Nie bez przyczyny chrześcijaństwo przejęło większość pogańskich zwyczajów. Nawet sam różaniec został skopiowany od muzułmanów. Podobne zresztą sznury modlitewne istniały także w buddyzmie czy hinduizmie. Dziś zwyczaje przejęte przez chrześcijaństwo od pogan, np. ubieranie choinki, staje się elementem kultury masowej i może w przyszłości nikt już nie będzie tego wiązał z chrześcijaństwem? W historii byli już poza Jezusem bogowie, którzy zmartwychwstali, kult maryjny też nie jest oryginalny.

Ludzie mają trochę bardziej rozwiniętą korę mózgową niż inne zwierzęta, ale jeszcze troszkę zbyt mało, żeby postępować racjonalnie i żeby rozumieć otaczającą nas rzeczywistość. W każdym razie ewolucja jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa i może nasi potomkowie (za miliony lat) będą na tyle lepiej rozwinięci, że będą rozumieć już rzeczy, które my dziś tłumaczymy bogiem. Tak jak my dziś wiemy, że to nie Zeus ciska piorunami :-)

gość dziś Ciekawe czy np. taki australopitek też wierzył, że jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga? :-)

gość 13:58 Zeus albo Thor ;) ja tam wolę Thora. Odyna, Freyję. mąż i ja (slub cywilny i to nie brany w Polsce) chcemy kiedys odnowić ślub np w 10 rocznicę, ale w kościele Odyna , w jakiejs nordyckiej świątyni - są takie w Skandynawii, coraz popluraniejsze ... a kysz , a kysz, poganśtwo :P :D

A czy kult Izydy nie przypomina Wam trochę kultu Maryjnego? Swoją drogą Ozyrys też był bogiem, który zmartwychwstał.

dla mnie możecie wierzyć nawet w boga śmierdzących skarpet w Polsce najpopularniejsze są śluby Kościelne :-) i ci co ich nie mają niestety są wykluczeni i gorsi wiem bo sama jestem wykluczona mimo to chodzę do kościoła :-)

gość dziś Wykluczeni i gorsi? Wykluczeni przez kogo? Gorsi od kogo? Ja tam nie wiem jakie moi znajomi mają śluby i czy w ogóle je mają.

no t masz dziwnych znajomych mnie moi zapraszali do siebie na śluby

To dziwne, że nie poznajesz ludzi, którzy już są dawno po ślubie :-)